Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Puk z Pukowej Górki
Autor: Rudyard Kipling

chwili. „Mówisz ni to, ni owo, iście jak Normańczyk! — obruszył się Hugon. — A cóż będzie z naszymi dworami?” „Ja nie myślę o sobie — rzecze De Aquila — ani też o naszym królu, ni o naszych włościach. Myślę o Anglii, o której nie myśli ani król, ani baronowie. Nie jestem Normańczykiem, mości Ryszardzie, ani Sasem, mości Hugonie. Jestem Anglikiem!” „Czyś Normandem, Sasem czy Anglikiem — odrzekł Hugon — nasze życie należy do ciebie w każdym hazardzie. Kiedyż powiesimy Gilberta?” „Nigdy — rzecze De Aquila. — Kto wie, może mu jeszcze się uda zostać zakrystianem w Battle, bo przyznać trzeba, że piórem włada zręcznie. Zmarli ludzie bywają niemymi świadkami. Bądźcież cierpliwi”. „A tymczasem król odda Pevensey Fulkonowi… a nasze dwory też przejdą w jego ręce! — powiadam mu na to. — Czy mamy oznajmić o tym naszym dzieciom?” „O nie! Król nie poruszy gniazda szerszeni na południu, póki nie wykurzy pszczół na północy. Może uważa mnie za zdrajcę… ale przynajmniej obaczy, iż nie podnoszę oręża przeciwko niemu, a każdy dzień, póki siedzę cicho, jest dlań zyskiem w walce z baronami. Gdyby był człowiekiem mądrym, toby czekał końca wojny i nie robił sobie nowych wrogów. Ale mnie się widzi, że Fulko wpłynie na niego, by wezwał mnie do siebie, a — jeżeli nie posłucham wezwania, będzie to w mniemaniu Henryka dowodem mej zdrady. Atoli czcza gadanina, jaka mieści się w zeznaniach Gilbertowych, nie jest dzisiaj żadnym dowodem. My, baronowie, idziemy za Kościołem i jako Anzelm nie boimy się mówić, co nam się podoba. Powróćmyż tedy do naszych zajęć codziennych i nie mówmy Gilbertowi ani słowa”. „Więc mamy pozostać bezczynni?” — zapytał Hugon. „Musimy czekać — odrzekł De Aquila. — Stary już jestem, atoli tak ciężkiej sprawy nie miałem jeszcze nigdy w życiu”. Myśmy myśleli to samo. Ostatecznie De Aquila miał słuszność zupełną. W czas jakiś potem, tego samego jeszcze roku, przyjechali na nasze wzgórze zbrojni wojownicy, niosąc proporzec królewski, za którym powiewały znaki Złotej Podkowy. Rzekł tedy De Aquila, poglądając przez okno naszej komnaty: „Cóżem wam powiadał? Oto przybywa Fulko we własnej osobie, by obejrzeć nowe ziemie, które obiecał mu król w razie udowodnienia mi zdrady”. „Skąd wiesz o tym?” — zapytał Hugon. „Stąd, że sam bym tak uczynił na miejscu Fulkona, tylko że przywiódłbym większy orszak zbrojny. Założę się o mego deresza przeciw waszym starym chodakom, że Fulko przywozi mi od króla wezwanie, bym opuścił Pevensey i ruszył na wojnę”. Wciągnął oba policzki i jął bębnić palcami o brzeg lochu, na którego dnie głucho dudniła woda. „Zali pójdziemy?” — zapytałem. „Czy pójdziemy? — odparł. — W takiej porze? Toż byłoby to tępotą i szaleństwem! Jeślibym opuścił Pevensey i zaczął błąkać się i bobrować po lasach i borach, już by tu w trzy dni na pevenseyskiej wydmie spoczęły okręty Roberta i na brzeg wysiadło dziesięć tysięcy zbrojnych! Któż by ich wtedy powstrzymał? Czy Fulko?” W tąż chwilę zagrały rogi pod bramą, a zaraz potem rozległ się głos Fulkona, oznajmujący imieniem króla, że De Aquila ze wszymi ludźmi i końmi winien podążyć do królewskiego obozu pod Salisbury. „A co, nie mówiłem? — rzecze De Aquila. — Między Pevensey i Salisbury siedzi ze dwudziestu baronów, którzy by

Czytaj dalej: 1 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 10 | 11 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Charles Baudelaire, Deotyma, Antonina Domańska, Fryderyk Hölderlin, Louis Gallet, George Gordon Byron, Charles Baudlaire, Stanisław Brzozowski, Anatole le Braz, , Liudvika Didžiulienė-Žmona, Józef Czechowicz, Charles Guérin, Aleksander Fredro, Władysław Anczyc, Tadeusz Boy-Żeleński, Frances Hodgson Burnett, Dōgen Kigen, Maria Konopnicka, Andrzej Frycz Modrzewski, Henry Bataille, Jean-Marc Bernard, nieznany, Fryderyk Hebbel, Guillaume Apollinaire, Marija Konopnicka, Wincenty Korab-Brzozowski, Hugo von Hofmannsthal, Denis Diderot, Zygmunt Gloger, E. T. A. Hoffmann, brak, Theodor Däubler, Wiktor Gomulicki, Johann Wolfgang von Goethe, Marceline Desbordes-Valmore, Klemensas Junoša, Adam Asnyk, Franciszek Karpiński, Maria De La Fayette, James Oliver Curwood, Tristan Derème, Fagus, Aleksander Brückner, Aloysius Bertrand, Pedro Calderón de la Barca, Björnstjerne Björnson, Charles Cros, Rudyard Kipling, Miguel de Cervantes Saavedra, Alfred Jarry, Seweryn Goszczyński, Anatole France, Alter Kacyzne, Wiktoras Gomulickis, Eurypides, Aleksander Dumas, Anton Czechow, Max Elskamp, Jan Kasprowicz, René Descartes, Francis Jammes, Max Dauthendey, Julius Hart, Rudolf G. Binding, Maria Dąbrowska, Casimir Delavigne, Joseph Conrad, Louis le Cardonnel, Honore de Balzac, Michaił Bułhakow, Joachim Gasquet, Stanisław Korab-Brzozowski, Léon Deubel, Daniel Defoe, Hans Christian Andersen, Homer, Konstanty Gaszyński, Alojzy Feliński, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Théodore de Banville, Stefan George, Anatol France, Karl Gjellerup, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Jacob i Wilhelm Grimm, Bolesław Prus, Stefan Grabiński, Antoni Czechow, Gustave Kahn, Michał Bałucki, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

pamięci zniknionego
Brzydkie kaczątko
Fatalne jaja
Iliada
Październik
Zwierciadlana zagadka
Sprzeczność
Potwarz
De profundis
Długi język

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
it-ever.eu




super prezent dla
brodziki
© 2015 Zbiór książek.