Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Puk z Pukowej Górki
Autor: Rudyard Kipling

Ri-, do Rimini), przysięgała, że ze mną i z puklarzem mym jej serduszko podąży do Rimini (do Ri-, do Ri-, do Rimini!) Ale orły znów w dalszy puściły się bieg: żołnierz za swym sztandarem iść musi! Więc zwiedziłem Brytanię i galicki brzeg, i krainę pontyjską, kędy sypie się śnieg — śnieg tak biały jak szyja Lalusi (La-lala, La-la-la-la, Lalusi!), a tak zimny jak serce Lalusi! (La-Ia-la-lalalala! Lalusi!) I rzuciłem Brytanię, i rzuciłem Pont, i rzuciłem w Rzymie spokojny kąt — (Z głosu śpiewaka nie znać było, by się zbyt głęboko przejmował tymi stratami): urojonej ufając pokusie! I rzuciłem też Galię… Lecz największy błąd, że rzuciłem… rzuciłem Lalusię! (La-la-la! La-la-la! Lalage! Lalage! Lalala-lalalala! Lalusię! ) Dzieci stały właśnie koło furtki wychodzącej w stronę Dalekiego Boru, gdy posłyszały to śpiewanie. Nie mówiąc ni słowa pobiegły pędem do znanej im dziury w płocie i tak nie zważały na nic po drodze, iż o mało nie przydeptały sójki, która właśnie jadła z ręki Puka. — Pomału! — zawołał Puk. — Kogóż tu szukacie? — A kogóż by, jak nie Parnezjusza! — odpowiedział Dan. — Dopiero teraz przypomnieliśmy sobie, co się wczoraj działo! O, nieładnie z nami postępujesz! Puk parsknął śmiechem powstając z ziemi. — Bardzo was przepraszam… ale dzieci, które spędziły pół dnia ze mną i rzymskim centurionem, muszą otrzymać dawkę czarodziejskiego środka na uspokojenie nerwów, zanim zasiądą do podwieczorku z guwernantką. Hej, Parnezjuszu! Bywajże, bywaj! — Jestem na twe zawołanie, mości Faunie! — zabrzmiała odpowiedź od strony Volaterrae. Dzieci dostrzegły błysk spiżowej zbroi pomiędzy kępami brzóz oraz przyjazne migotanie jego wielkiej tarczy podniesionej w górę. — Cha! Cha! Cha! — śmiał się jak dziecko Parnezjusz. — Wypędziłem Brytańczyków i zająłem ich warownię! Ale Rzym jest wspaniałomyślny! Pozwalam wam przyjść tu na górę! Przeto wygramolili się wszyscy na majdan forteczny. — Cóż to była za piosnka, którą śpiewałeś przed chwilą? — zapytała Una usiadłszy. — Ta piosnka?… E, to „Rimini”. To jedna z tych śpiewek, które ustawicznie wędrują po całym cesarstwie. Szerzą się jak zaraza przez pół roku, czasem przez rok, póki nie spodoba się legionistom jakaś inna melodia, w której takt mogliby maszerować. — Opowiedz im coś o waszych marszach, Parnezjuszu — prosił Puk. — Dziś tak niewielu ludzi przebywa pieszo całą tę krainę! — Tym gorzej dla nich! — odrzekł Parnezjusz. — Gdy nogi odpowiednio się zahartują, nie ma nic przyjemniejszego i zdrowszego nad dalekie marsze. Wyrusza się, ledwo podniosą mgły poranne, a dobija się do celu w jaką godzinę po zachodzie słońca. — A cóżeście mieli do jedzenia w czasie drogi? — zapytał Dan pośpiesznie. — Słoninę, bób i chleb, a czasem i wino, jeżeli udało się go nieco zdobyć w gospodzie. Ale żołnierze są już z urodzenia nieznośnymi zrzędami. Otóż zaraz pierwszego dnia moi ludzie poczęli utyskiwać na nasze brytańskie zboże, zmielone w wodnym młynie, twierdząc, iż nie jest ono tak pożywne jak ta drapiąca w gardle strawa, którą miele się w żarnach obracanych przez rzymskie woły. Ostatecznie jednak musieli przynieść tej naszej mąki i nią się pożywiać. — Przynieść? A skąd? — zapytała Una. — Z tego nowoczesnego młyna poza kuźnią. — Z młyna za

Czytaj dalej: 1 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 10 | 11 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Björnstjerne Björnson, Rudolf G. Binding, Louis le Cardonnel, Alojzy Feliński, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, René Descartes, Fryderyk Hölderlin, Deotyma, Michał Bałucki, Charles Baudlaire, Stanisław Korab-Brzozowski, Antoni Czechow, Homer, Anatole France, Pedro Calderón de la Barca, Max Dauthendey, Léon Deubel, Jean-Marc Bernard, Miguel de Cervantes Saavedra, Anatol France, Zygmunt Gloger, Bolesław Prus, Gustave Kahn, Joachim Gasquet, Max Elskamp, Dōgen Kigen, nieznany, , Rudyard Kipling, Charles Guérin, Józef Czechowicz, Frances Hodgson Burnett, Jacob i Wilhelm Grimm, Eurypides, Alfred Jarry, Anton Czechow, Denis Diderot, Konstanty Gaszyński, Hans Christian Andersen, Casimir Delavigne, Wiktoras Gomulickis, Seweryn Goszczyński, Andrzej Frycz Modrzewski, Joseph Conrad, Hugo von Hofmannsthal, James Oliver Curwood, Franciszek Karpiński, Władysław Anczyc, Théodore de Banville, Francis Jammes, Fagus, Stefan George, Guillaume Apollinaire, brak, Julius Hart, Fryderyk Hebbel, Johann Wolfgang von Goethe, Wiktor Gomulicki, Aloysius Bertrand, Jan Kasprowicz, Tadeusz Boy-Żeleński, Daniel Defoe, Louis Gallet, Aleksander Brückner, Michaił Bułhakow, Marceline Desbordes-Valmore, E. T. A. Hoffmann, Alter Kacyzne, Honore de Balzac, Antonina Domańska, Aleksander Fredro, Stefan Grabiński, Maria Dąbrowska, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Charles Baudelaire, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Marija Konopnicka, Adam Asnyk, Stanisław Brzozowski, Klemensas Junoša, Anatole le Braz, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Karl Gjellerup, Charles Cros, Wincenty Korab-Brzozowski, Tristan Derème, Maria Konopnicka, George Gordon Byron, Theodor Däubler, Aleksander Dumas, Maria De La Fayette, Henry Bataille,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Śmierć nędzarzy
Die Leiden des jungen Werther
w boju
Len
Warkocz
Reguły dla gospodarzów domu
Anioł
Jednooczka, Dwuoczka, Trzyoczka
imieniny
Cudzoziemiec

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.biz




inżynieria odwrotna
monitoring katowice
© 2015 Zbiór książek.