Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Puk z Pukowej Górki
Autor: Rudyard Kipling

widniały trzy rzymskie dziesiątki, podobne do liter, jakie widuje się na beczułkach wina. „Szczęśliwy omen! — zawołał młodzik. — Wasza kohorta pełni służbę na wieży sąsiadującej z naszą, ale wszyscy żołnierze właśnie poszli przyglądać się walce kogutów. Bawimy się tu doskonale. Chodź ze mną, to oblejemy nasze orły!” Miało to znaczyć, że chce mnie poczęstować winem. „Owszem, pójdę z tobą, ale wpierw muszę zameldować przybycie mych ludzi” — odpowiedziałem, czując gniew i wstyd jednocześnie. „E, wkrótce wyrośniesz z tego dzieciństwa! — ofuknął mnie ów kolega. — To ci dopiero służbista! Ale nie chcę szkodzić twej karierze. Idź no dalej, do posągu bogini Romy… trafisz do niego z pewnością! Główny gościniec, który wiedzie do Walencji!” Roześmiał się głośno i odjechał. Posąg wspomniany było widać o jakie ćwierć mili, więc poszedłem wprost ku niemu. Swojego czasu przechodził tędy główny gościniec do Walencji, ale obecnie z obawy przed najazdami Piktów zatarasowano bramę, a na bruku przed murem ktoś wyskrobał słowo: „Finis!” Weszliśmy tam niby do jakiej jaskini. Stanąwszy, przybiliśmy krok ostatni i jak jeden mąż zatknęliśmy w ziemię trzydzieści włóczni. Echo huknęło z arkady jak z wnętrza beczki, jednakże nikt nie wyszedł na nasze spotkanie. Po jednej stronie były drzwi, na których widniała wymalowana nasza cyfra. Weszliśmy cichaczem do środka. Znalazłszy tam śpiącego kucharza, rozkazałem mu, by dał nam co do jedzenia, po czym wdrapałem się na szczyt muru, by rozejrzać się po krainie piktyjskiej i… zacząłem rozmyślać… Zamurowana brama sklepiona, przed którą na bruku wypisano „Finis!”, wywarła na mnie przygnębiające wrażenie, bom przecie był jeszcze niemal pacholęciem… — Jakież to przykre! — rozżaliła się Una. — Ale potem chyba ci było weselej, gdy dostałeś dobry… Dan trącił ją łokciem, nie pozwalając dokończyć zaczętego słowa. — Weselej? — gorzko uśmiechnął się Parnezjusz. — Miało mi być wesoło, gdy żołnierze kohorty, którą miałem dowodzić, bez hełmów przyszli z walki kogutów, niosąc ptaki pod pachą, i pytali mnie, ktom zacz? Nie, nie było mi wesoło… ale i moja nowa kohorta też niebawem czuła się niewesoło… Napisałem do matki, że mam się dobrze, ale powiadam wam, moi drodzy — to mówiąc wyciągnął ręce ponad obnażonymi kolanami — powiadam wam, że najgorszemu z mych nieprzyjaciół nie życzyłbym takich cierpień i udręczeń, jakich doznawałem przez pierwsze miesiące mego pobytu przy Wale! Pomyślcie sobie: oprócz mnie (ja zaś myślałem, żem postradał łaskę mego wodza Maximusa) był pomiędzy oficerami może jeden taki, który nie miał na sumieniu jakiegoś głupstwa lub złego postępku. Ten zabił człowieka, ów przywłaszczył sobie cudzy grosz, inny ubliżył któremuś z urzędników lub bluźnił bogom… i za to posłano ich pod Wał, by tu ukryli się przed hańbą lub karą. I tacy to ludzie stanowili naszą starszyznę… a miejcie w pamięci, że załoga Wału była prawdziwą zbieraniną wszelkich warstw społecznych i plemion naszego cesarstwa. Na każdej wieży mówiono innym językiem i czczono inne bogi. W jednej rzeczy wszakże wszyscy byli wzajem sobie podobni. Bez względu na to, jaką bronią posługiwał się kto z nas przed przybyciem w to miejsce, każdy na Wale Hadriana musiał stać się, za wzorem Scytów, łucznikiem. Przed strzałą Pikt nie ucieknie ani się pod nią nie przemknie, zresztą sam też łucznikiem jest wybornym. On się zna na

Czytaj dalej: 1 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 10 | 11 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Björnstjerne Björnson, Michał Bałucki, Pedro Calderón de la Barca, Michaił Bułhakow, Homer, Anatole France, Hans Christian Andersen, Henry Bataille, Rudolf G. Binding, Honore de Balzac, Jacob i Wilhelm Grimm, Charles Baudlaire, Anatole le Braz, brak, Rudyard Kipling, Anatol France, Andrzej Frycz Modrzewski, Francis Jammes, Miguel de Cervantes Saavedra, Max Dauthendey, Stanisław Brzozowski, Anton Czechow, Konstanty Gaszyński, Stanisław Korab-Brzozowski, Franciszek Karpiński, Tristan Derème, Louis Gallet, René Descartes, Stefan Grabiński, Charles Baudelaire, Józef Czechowicz, Stefan George, Jean-Marc Bernard, Maria Dąbrowska, Maria Konopnicka, Denis Diderot, Aleksander Dumas, Aleksander Brückner, Louis le Cardonnel, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Antoni Czechow, Alojzy Feliński, Wincenty Korab-Brzozowski, Aleksander Fredro, Marceline Desbordes-Valmore, Fagus, Wiktoras Gomulickis, Fryderyk Hölderlin, Alfred Jarry, Seweryn Goszczyński, Joseph Conrad, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Hugo von Hofmannsthal, Gustave Kahn, Guillaume Apollinaire, nieznany, Zygmunt Gloger, Léon Deubel, Aloysius Bertrand, Frances Hodgson Burnett, Tadeusz Boy-Żeleński, Adam Asnyk, Antonina Domańska, Johann Wolfgang von Goethe, Dōgen Kigen, Fryderyk Hebbel, Max Elskamp, Wiktor Gomulicki, James Oliver Curwood, Théodore de Banville, Klemensas Junoša, Karl Gjellerup, Marija Konopnicka, Deotyma, Władysław Anczyc, Daniel Defoe, Charles Cros, Julius Hart, Theodor Däubler, Jan Kasprowicz, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Alter Kacyzne, George Gordon Byron, Eurypides, Joachim Gasquet, Bolesław Prus, Maria De La Fayette, E. T. A. Hoffmann, Charles Guérin, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, , Casimir Delavigne,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

W moje oczy — popiół prószy
Słodka potrawa
Upiór
Dzisiaj w Betlejem
Ukrzyżowanie
Barwy, głosy, wonie
do tereski z lisieux
Piękno
Krasnoludki
Malcy

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.net




hostie
mobilny serwis opon ciężarowych bydgoszcz
© 2015 Zbiór książek.