Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Kiwony
Autor: Tadeusz Dołęga-Mostowicz

poduszeczkę, na której spoczywała pani główka, tę kołderkę, która otulała panią, to łóżeczko! Wszystko! — Zapomniał pan o jaśku. — I jasiek też! — dodał z zapałem. — No, a mnie? — dopominała się. — O! Panią od dawna i ja w ogóle nie wiem, czy to można nazwać miłością? To jest uwielbienie uwielbień! To jest szczęście! — Tak — zamyśliła się — to jest szczęście, panie Józefie. — Czemu pani, panno Lusiu, tak oficjalnie mnie nazywa? — powiedział ze skargą w głosie. — Więc panie Józiu… Nie… Panie Józku. Prawda? Pan Józek? To ładnie. — Nie lubię swego imienia, jest takie pospolite. — Jest częste, ale to nie znaczy — pospolite. Zastanowił się i pokiwał głową: — W ogóle, panno Lusiu, ja jestem pospolity. — Dlaczego! — oburzyła się — skąd pan to wziął! — Ano, niczym się nie wyróżniam. Kędy spojrzeć, takich jak ja, są miliony. Stał się nagle smutny. — Panie Józku, pan wymyśla niestworzone rzeczy! — O nie, panno Lusiu. Zresztą nie zależy mi na tym, by się specjalnie wyróżniać. — No właśnie! — Nie chciałbym, broń Boże, być takim na przykład Piotrowiczem. — O cóż więc panu chodzi, panie Józku? — O to, że pani to może nie podobać się. Kobiety lubią bohaterów — uśmiechnął się nieszczerze. — A! Mam pana! Więc pan tak jednym zamachem pakuje mnie pomiędzy miliony kobiet, a sam martwi się, że nie jest Napoleonem?! To ładnie! — O nie! Pani jest zupełnie inna niż miliony kobiet. Drugiej takiej nie ma i nie było na świecie. — Za to dostanie pan czekoladkę — powiedziała figlarnie i wstała. — Niechże się pani nie trudzi dla mnie! — usiłował ją zatrzymać. — Zaraz przyniosę. Po chwili wróciła z pudełkiem czekoladek. — Wybiorę dla pana, dobrze? — Cudownie! — Cóż pan dziś porabiał? Był pan w redakcji? — Byłem — sposępniał Józef. — O, proszę tę — wyciągnęła paluszki — to z ananasem. Józef nie cierpiał ananasów, lecz teraz był zachwycony, szczególnie tym, że jej mała rączka zręcznym manewrem ominęła jego rękę i załadowała mu brązowy smakołyk wprost na miejsce przeznaczenia, przy czym dotknęła aksamitnymi poduszeczkami palców jego warg. — Więc cóż w redakcji? — Ach nie. Nie mówmy o tym — westchnął. — Miał pan jakąś przykrość? — zaniepokoiła się. — Drobiazg — machnął ręką — zawsze są jakieś przykrości, gdy się ma do czynienia z ludźmi niezrównoważonymi. Ale dajmy temu spokój. Przy pani należy mówić tylko o rzeczach pięknych i miłych. Tak, tak… Wie pani, że dziś jestem zaproszony na herbatkę do pani Krotyszowej. — I pójdzie pan? — zapytała z nutką zawodu w głosie. — Jeżeli tylko pani, panno Lusiu, nie życzy tego sobie, to, oczywiście, nie pójdę. — Ależ bynajmniej, co znowu — zaprzeczyła żywo. — Jednak… — Nie, nie. To nawet bardzo dobrze, że pan tam pójdzie. Pozna pan wiele interesujących osób. — Więc pozwoli mi pani? Spojrzała nań z przykrym zdziwieniem: — Jak ja w ogóle mogę panu pozwalać lub zabraniać. Pan jest dziwny. — Ach, mnie chodziło o to, czy pani tym nie sprawię

Czytaj dalej: 1 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Seweryn Goszczyński, Alter Kacyzne, E. T. A. Hoffmann, Antonina Domańska, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Stanisław Korab-Brzozowski, Pedro Calderón de la Barca, Stanisław Brzozowski, Charles Guérin, Aloysius Bertrand, Léon Deubel, Aleksander Fredro, Maria Konopnicka, Joachim Gasquet, Antoni Czechow, Stefan Grabiński, Théodore de Banville, Stefan George, Franciszek Karpiński, Andrzej Frycz Modrzewski, Józef Czechowicz, Honore de Balzac, Guillaume Apollinaire, George Gordon Byron, Anatole France, Homer, Fagus, Alfred Jarry, Louis le Cardonnel, Konstanty Gaszyński, Rudyard Kipling, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Denis Diderot, Anatol France, Gustave Kahn, Alojzy Feliński, Miguel de Cervantes Saavedra, Wincenty Korab-Brzozowski, Fryderyk Hölderlin, Tristan Derème, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Joseph Conrad, nieznany, Frances Hodgson Burnett, Dōgen Kigen, Klemensas Junoša, Fryderyk Hebbel, Theodor Däubler, Aleksander Brückner, Władysław Anczyc, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Aleksander Dumas, Wiktoras Gomulickis, Karl Gjellerup, René Descartes, Anton Czechow, Bolesław Prus, Charles Baudelaire, Jean-Marc Bernard, Michaił Bułhakow, Rudolf G. Binding, , Maria Dąbrowska, Deotyma, Max Dauthendey, Charles Baudlaire, Hugo von Hofmannsthal, Hans Christian Andersen, Marceline Desbordes-Valmore, Julius Hart, Zygmunt Gloger, Johann Wolfgang von Goethe, Jan Kasprowicz, Daniel Defoe, Maria De La Fayette, Tadeusz Boy-Żeleński, James Oliver Curwood, Charles Cros, Casimir Delavigne, Anatole le Braz, Michał Bałucki, Francis Jammes, Max Elskamp, Jacob i Wilhelm Grimm, Marija Konopnicka, Henry Bataille, Björnstjerne Björnson, Louis Gallet, Wiktor Gomulicki, Adam Asnyk, brak, Eurypides,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Dzwony
Zmora
Podrzutek
piosenka czeski domek
Marysieńka Sobieska
Przybieżeli do Betlejem
Ubu Król czyli Polacy
Dzieje Tristana i Izoldy
Po ciemku
Król zamczyska

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.biz




straznik wspomnień https://straznikwspomnien.pl/ twoje pamiatki rodzinne archiwizacja
przegrywanie kaset minidv.hi6.vhs ,betacam na mokotowie studio kopiowania kaset mokotów pukt i studio mokotów
biuro tłumaczeń Poznań
© 2015 Zbiór książek.