Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Komedia ludzka Gobseck
Autor: Honore de Balzac

sądzić? Od tego czasu widywaliśmy się rzadko. Gobseck wynajął pałac hrabiego, spędza lato w jego majątku, gra wielkiego pana, buduje folwarki, naprawia młyny, drogi, sadzi drzewa. Jednego dnia spotkałem go w Tuilleriach. — Hrabina prowadzi życie heroiczne — rzekłem. — Poświęciła się cała dzieciom i wychowuje je wybornie. Najstarszy jest przemiły chłopiec… — Możebne. — Ale — rzekłem — czyżby pan nie powinien pomóc Ernestowi? — Pomóc Ernestowi! — wykrzyknął Gobseck. — Nie, nie. Nieszczęście jest naszym najlepszym nauczycielem; nieszczęście nauczy go wartości pieniędzy, ludzi i kobiet. Niech żegluje po morzu paryskim! Skoro się stanie dobrym sternikiem, damy mu statek. Pożegnałem go, nie próbując sobie tłumaczyć sensu tych słów. Mimo iż pan de Restaud, któremu matka zaszczepiła niechęć do mnie, daleki jest od szukania u mnie rady, poszedłem w zeszłym tygodniu do Gobsecka powiedzieć o miłości Ernesta do panny Kamilli i nalegać nań, aby dopełnił swego mandatu wobec tego, iż młody hrabia dochodzi do pełnoletności. Stary lichwiarz leżał od dawna w łóżku, nękany chorobą, która miała go przywieść do grobu. Odroczył odpowiedź do chwili, gdy będzie mógł wstać i zająć się interesami; nie chciał z pewnością wyzuć się z niczego, póki jeszcze oddycha; odwłoka jego nie miała z pewnością innej przyczyny. Znalazłszy go o wiele gorzej, niż sam mniemał, zostałem u niego dosyć długo, aby się przekonać o wzroście namiętności, która z wiekiem zmieniła się w rodzaj szaleństwa. Aby nie mieć nikogo w domu, gdzie mieszkał, wynajął cały dom dla siebie, zostawiając resztę pokojów pustką. Nic się nie zmieniło w izbie, którą zajmował. Meble, które znałem tak dobrze od szesnastu lat, robiły wrażenie, że się je przechowuje pod szkłem, tak były ściśle takie same. Stara i wierna odźwierna, żona inwalidy, który pilnował bramy, kiedy ona szła do pana, była wciąż jego zaufaną gospodynią: ona wprowadzała każdego, kto go chciał odwiedzić i pełniła przy nim rolę pielęgniarki. Mimo swego osłabienia Gobseck przyjmował wciąż jeszcze klientów, ściągał sam swoje wpływy i uprościł swoje interesy w ten sposób, iż wystarczało mu kilka posyłek przez inwalidę, aby utrzymać styczność ze światem. W epoce traktatu, w którym Francja uznała republikę Haiti, wiadomości, jakie posiadał Gobseck o stanie dawnych fortun na San-Domingo oraz o kolonistach lub tych, którym przyznano odszkodowania, sprawiły, iż mianowano go członkiem komisji dla likwidacji ich praw i podziału sum należnych od Haiti. Spryt Gobsecka stworzył agencję dla eskontowania wierzytelności kolonistów lub ich spadkobierców pod nazwiskiem Werbrusta i Gigonneta, z którymi dzielił się zyskiem, nie włożywszy żadnego kapitału, gdyż doświadczenie jego policzono mu za udział. Agencja ta to był rodzaj dystylarni, gdzie wyciskało się wierzytelności ludzi ciemnych, nieufnych lub tych, których prawa były sporne. Jako likwidator, Gobseck umiał traktować z wielkimi właścicielami, którzy, bądź to aby wyjednać wysokie oszacowanie swoich praw, bądź aby je szybko zrealizować, ofiarowywali mu podarki proporcjonalne do swoich majątków. Tak więc podarki były rodzajem procentu od sum, których niepodobna mu było zagarnąć; ajencja zaś wydawała mu na łup kwoty drobne, wątpliwe, wreszcie wierzytelności ludzi, którzy woleli spłatę natychmiastową, choćby minimalną, od niepewnych odszkodowań republiki. Gobseck był nienasyconym wężem boa tej wielkiej afery. Co rano pobierał swoje haracze i przyglądał się im, niby minister nababa, nim się namyśli podpisać ułaskawienie. Gobseck brał wszystko, od koszyka ryb jakiegoś biedaka, aż do sreber bogaczy i złotych tabakierek spekulantów. Nikt nie wiedział, co się działo z tymi podarkami płynącymi do rąk starego lichwiarza. Wszystko wchodziło do domu, nic nie wychodziło. — Słowo uczciwości — mówiła mi odźwierna, moja stara znajoma — on chyba łyka to wszystko, ale biedaczek nie

Czytaj dalej: 1 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Henry Bataille, Charles Baudelaire, Fryderyk Hölderlin, Johann Wolfgang von Goethe, Alojzy Feliński, Maria Konopnicka, Pedro Calderón de la Barca, Joseph Conrad, Björnstjerne Björnson, Maria De La Fayette, Andrzej Frycz Modrzewski, nieznany, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Léon Deubel, Eurypides, Daniel Defoe, Michaił Bułhakow, Miguel de Cervantes Saavedra, Honore de Balzac, Anatole France, George Gordon Byron, Klemensas Junoša, Tristan Derème, Fryderyk Hebbel, Seweryn Goszczyński, Wiktoras Gomulickis, Stanisław Korab-Brzozowski, Antonina Domańska, Joachim Gasquet, Aleksander Fredro, Stefan George, Anton Czechow, brak, Władysław Anczyc, Julius Hart, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Marceline Desbordes-Valmore, Charles Guérin, Max Dauthendey, Tadeusz Boy-Żeleński, Casimir Delavigne, Karl Gjellerup, Homer, Michał Bałucki, Stefan Grabiński, Jean-Marc Bernard, Bolesław Prus, Frances Hodgson Burnett, Jan Kasprowicz, Charles Baudlaire, James Oliver Curwood, Aleksander Brückner, Hans Christian Andersen, Alter Kacyzne, Gustave Kahn, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Guillaume Apollinaire, Jacob i Wilhelm Grimm, Denis Diderot, Hugo von Hofmannsthal, Wiktor Gomulicki, Aloysius Bertrand, Alfred Jarry, Adam Asnyk, Dōgen Kigen, Théodore de Banville, Maria Dąbrowska, Zygmunt Gloger, Franciszek Karpiński, Deotyma, Marija Konopnicka, Stanisław Brzozowski, Józef Czechowicz, Rudyard Kipling, Anatole le Braz, E. T. A. Hoffmann, Francis Jammes, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Anatol France, Konstanty Gaszyński, Wincenty Korab-Brzozowski, Louis le Cardonnel, René Descartes, Louis Gallet, Antoni Czechow, Max Elskamp, Fagus, Charles Cros, Rudolf G. Binding, , Aleksander Dumas, Theodor Däubler,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Barwy, głosy, wonie
Zapach egzotyczny
Niepowrotne
Marsz ślubny
Wino samotnika
Przesolił
polacy
bez nut
Długi język
Wśród nocnej ciszy

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
it-ever.eu




www.mmlek.eu
© 2015 Zbiór książek.