Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Komedia ludzka Gobseck
Autor: Honore de Balzac

dwóch tysięcy na pranie. Czarne włosy wymykały się w grubych puklach spod chusteczki niedbale zawiązanej sposobem kreolek. Rozrzucone łóżko świadczyło o niespokojnym śnie. Malarz zapłaciłby chętnie, aby móc być przez kilka chwil świadkiem tej sceny. Pod rozkosznie upiętymi draperiami poduszka rzucona na niebieską jedwabną kołdrę, której koronki rysowały się wyraźnie na tym błękitnym tle, zachowała wpół zatarty odcisk kształtów, pobudzający wyobraźnię. Na szerokiej skórze niedźwiedziej, zasłanej u stóp lwów rzeźbionych w mahoniu łóżka błyszczały białe atłasowe pantofelki porzucone niedbale przez osobę zmęczoną balem. Na krześle pognieciona suknia włóczyła się rękawem po ziemi. Pończochy, które zdmuchnąłby najlżejszy przeciąg, leżały skręcone pod fotelem. Białe podwiązki spływały z kozetki. Kosztowny, na wpół rozwinięty wachlarz lśnił się na kominku. Szuflady komody były otwarte. Kwiaty, diamenty, rękawiczki, bukiet, pasek, leżały porozrzucane. Czułem w powietrzu mdłą woń perfum. Wszystko tchnęło tam zbytkiem i nieładem, pięknością bez harmonii. Ale już przyczajona pod spodem nędza wysuwała głowę i pokazywała ostre zęby jej lub jej kochankowi. Zmęczona twarz hrabiny podobna była do tego pokoju zasłanego szczątkami zabawy. Te rozrzucone szmatki budziły we mnie politowanie; skupione razem przywiodły kogoś wczoraj do szaleństwa. Te ślady miłości porażonej wyrzutem, ten obraz marnotrawstwa, zbytku i szumu zdradzały tantalowe wysiłki dla schwycenia umykających uciech. Lekkie różowe plamki na twarzy młodej kobiety świadczyły o delikatności cery, ale rysy były jakby nabrzmiałe, a ciemna obwódka pod oczami zdawała się silniej zarysowana niż zwykle. Ale natura jej była dość silna, aby te ślady wybryków nie kaziły jej piękności. Oczy jej błyszczały. Podobna do owych Herodiad stworzonych pędzlem Leonarda da Vinci (handlowałem niegdyś obrazami), wspaniała była życiem i siłą. Nic nie było wątłego w jej kształtach ani rysach: budziła miłość i zdawała się silniejsza od miłości. Podobała mi się. Od dawna już moje serce nie zabiło. Byłem tedy już zapłacony! Dałbym tysiąc franków za wrażenie, które by mi przypomniało moją młodość. — Proszę pana — rzekła, podając mi krzesło — czy pan będzie łaskaw zaczekać? — Aż do jutra południa, proszę pani — odparłem, chowając weksel, który jej przedstawiłem — mam prawo zaprotestować dopiero o tej godzinie. Przy czym w duchu mówiłem sam do siebie: „Zapłać za swój zbytek, za swoje nazwisko, zapłać za swoje szczęście, zapłać za przywileje, których zażywasz. Aby ubezpieczyć swoje dostatki, bogacze wymyślili trybunały, sędziów i tę gilotynę — świecę, w której spalają się naiwni. Ale dla was, co sypiacie na jedwabiu i pod jedwabiem, istnieją wyrzuty, istnieją zgrzytania zębów skryte pod uśmiechem i paszcze tajemniczych lwów, które was kąsają w serce”. — Protest! Pan to serio mówi? — wykrzyknęła, patrząc na mnie — miałżeby pan dla mnie tak mało względów? — Gdyby król mi był winien, pani, i gdyby mi nie zapłacił, pozwałbym go jeszcze prędzej niż każdego innego. W tej chwili rozległo się lekkie pukanie do drzwi. — Nie ma mnie! — zawołała rozkazująco młoda kobieta. — Anastazjo, ja chciałbym cię zobaczyć. — Nie w tej chwili, mój drogi — odparła głosem mniej szorstkim, mimo to pozbawionym słodyczy. — Żartujesz chyba, przecież ty z kimś rozmawiasz — odparł, wchodząc, ktoś, kto mógł być tylko hrabią. Hrabina spojrzała na mnie, zrozumiałem ją, stała się mą niewolnicą. Był czas, młody człowieku, kiedy byłbym może dość głupi, aby nie oddać weksla do protestu. W roku 1763 w Pondichery zlitowałem się nad kobietą, która ze mnie ładnie zadrwiła! Zasługiwałem na to, po cóż jej uwierzyłem? — Czego pan sobie życzy? — spytał hrabia. Ujrzałem, iż ta kobieta zadrżała od stóp do głowy; biała i gładka, atłasowa skóra na szyi stała się

Czytaj dalej: 1 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Antoni Czechow, Andrzej Frycz Modrzewski, Stefan Grabiński, Charles Cros, Guillaume Apollinaire, Johann Wolfgang von Goethe, Louis le Cardonnel, Eurypides, Aleksander Fredro, Tristan Derème, Charles Guérin, Alfred Jarry, Michaił Bułhakow, James Oliver Curwood, E. T. A. Hoffmann, Bolesław Prus, Björnstjerne Björnson, Denis Diderot, Max Dauthendey, Maria De La Fayette, Fryderyk Hebbel, Wiktoras Gomulickis, Homer, Fagus, Rudyard Kipling, René Descartes, Józef Czechowicz, Jacob i Wilhelm Grimm, Aleksander Dumas, Deotyma, Tadeusz Boy-Żeleński, Max Elskamp, Jean-Marc Bernard, Fryderyk Hölderlin, Honore de Balzac, Maria Dąbrowska, Anton Czechow, Anatole le Braz, Louis Gallet, Casimir Delavigne, Miguel de Cervantes Saavedra, Marija Konopnicka, Léon Deubel, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Stefan George, Rudolf G. Binding, Hugo von Hofmannsthal, Daniel Defoe, Anatol France, Adam Asnyk, Alojzy Feliński, nieznany, Władysław Anczyc, Stanisław Brzozowski, brak, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Maria Konopnicka, Francis Jammes, Anatole France, Julius Hart, Théodore de Banville, Hans Christian Andersen, Klemensas Junoša, Henry Bataille, Pedro Calderón de la Barca, Jan Kasprowicz, Karl Gjellerup, Liudvika Didžiulienė-Žmona, George Gordon Byron, Aleksander Brückner, Charles Baudlaire, Seweryn Goszczyński, Zygmunt Gloger, Marceline Desbordes-Valmore, Konstanty Gaszyński, , Wincenty Korab-Brzozowski, Antonina Domańska, Joseph Conrad, Michał Bałucki, Franciszek Karpiński, Joachim Gasquet, Stanisław Korab-Brzozowski, Frances Hodgson Burnett, Theodor Däubler, Alter Kacyzne, Gustave Kahn, Charles Baudelaire, Wiktor Gomulicki, Aloysius Bertrand, Dōgen Kigen, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

pod popiołem
Słodka potrawa
Lietuvaitės
Chata w lesie
Pastuszka gęsi
Lutnista
Na skraju łączki mokrej
Wieniec z liści odarty
Z Narodzenia Pana
Legenda Młodej Polski

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.net




www.mmlek.eu
© 2015 Zbiór książek.