Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Lord Jim
Autor: Joseph Conrad

barwach. Będąc dżentelmenem poważnym, łagodnym w obejściu, posiadał głęboką znajomość swych obowiązków; z czasem, chociaż jeszcze bardzo młody, został pomocnikiem kapitana na pięknym okręcie, nie przeszedłszy nawet przez próby wystawiające na światło dzienne wewnętrzną wartość człowieka, jego temperament i rodzaj substancji tworzącej jego jestestwo, co poświadczyłoby tajemną prawdę jego dążności i aspiracji, nie tylko wobec innych, ale dla niego samego. Raz tylko w ciągu całego tego czasu miał przedsmak tego, czym grozi rozhukany ocean. Ta prawda nie przejawia się tak często, jak może się wydawać. W niebezpieczeństwach huraganu rozmaite są odcienie i tylko od czasu do czasu okazuje się jawnie cała ponura gwałtowność złych zamiarów — coś nieokreślonego, co każe umysłowi i sercu ludzkiemu uwierzyć, że ta komplikacja wypadków, te żywiołowe siły rzucają się na niego z całym rozmysłem złośliwości, z siłą przechodzącą wszelką kontrolę, z nieokiełznanym okrucieństwem, pragnącym wydrzeć z niego wszelką nadzieję, obawę, ból wyczerpania i żądzę spoczynku; coś, co chce zmiażdżyć, zniszczyć, zniweczyć wszystko, co widział, znał, kochał, co go cieszyło lub czego nienawidził; wszystko, co jest bezcenne i konieczne: promienie słońca, pamięć, przyszłość — coś, co chce zmieść cały ogromny świat raz na zawsze sprzed jego oczu przez prosty a bezlitosny akt pozbawienia go życia. Jim obezwładniony ciosem spadającego nań masztu na początku tygodnia (o którym jego szkocki kapitan zwykł był później powtarzać: „Ludzie! To cud, doprawdy, że okręt przetrwał to wszystko!”) spędził wiele dni wyciągnięty na grzbiecie, oszołomiony, przybity, zgnębiony, przechodząc męki jak na dnie przepaści, w której nie ma ukojenia. Nie dbał o to, jaki będzie koniec i w chwilach przytomności był na wszystko obojętny. Niebezpieczeństwo, gdy się go nie widzi, posiada nieokreśloność właściwą myśli ludzkiej. Bojaźń kryje się w cieniu, imaginacja, wróg ludzi, źródło wszelkich strachów, niepodsycana niczym zapada w spokój wyczerpanych wzruszeń. Jim nie widział nic poza nieładem panującym w potrząsanej kajucie. Leżał, patrząc na otaczające go spustoszenie i rad był, że nie potrzebuje iść na pokład, ale od czasu do czasu chwytał go jakiś niezwalczony niepokój; dyszał i wił się pod kołdrą i wówczas bezmyślna brutalność istnienia, która naraziła go na takie odczucia, napełniała go rozpaczliwym pragnieniem ucieczki za jakąkolwiek cenę. Następnie wróciła piękna pogoda i nie myślał już o tym więcej. Powstał jednak kulawy i słaby i gdy okręt przybył do jednego ze wschodnich portów, musiał pójść do szpitala. Powoli wracał do zdrowia, więc pozostawiono go w szpitalu. Było tam jeszcze tylko dwóch białych pacjentów: jakiś marynarz ze złamaną nogą i dostawca kolejowy sąsiedniej prowincji, tknięty jakąś tajemniczą chorobą podzwrotnikową, który utrzymywał, że doktór jest osłem i leczył się patentowanymi środkami przemycanymi przez oddanego mu sługę. Ci dwaj opowiadali sobie nawzajem swoje życie, grali trochę w karty lub leżąc na fotelach, w szlafrokach, ziewali dzień cały, nie mówiąc ani słowa. Szpital stał na wzgórku i łagodny wietrzyk, wpływając przez zawsze szeroko otwarte okna, przynosił łagodność nieba, obezwładnienie ziemi, to czarowne tchnienie wschodnich wód. Były w nim balsamiczne wonie, sugestie nieskończonego spokoju, dary wiecznych marzeń. Jim patrzył poprzez gąszcze ogrodów, dachy miasta, ponad palmami rosnącymi na wybrzeżu na tę przystań upstrzoną wysepkami, oblaną wspaniałymi promieniami słońca, ze swymi okrętami, podobnymi z dala do dziecinnych zabawek, z tą błyszczącą ruchliwością, przypominającą jakąś świąteczną paradę, i ze sklepieniem niebios wieczystego, wschodniego spokoju, ze słodkim uśmiechem wschodnich mórz, władających przestrzenią aż po daleki widnokrąg. Gdy tylko mógł chodzić bez kija, poszedł do miasta, szukając sposobności dostania się do domu. W owej chwili nic się nie nadarzało, więc naturalnie zawarł znajomość w porcie

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 29 | 30 | 31 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 49 | 51 | 52 | 53 | 54 | 59 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 78 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 133 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Hugo von Hofmannsthal, Miguel de Cervantes Saavedra, Bolesław Prus, Wiktor Gomulicki, Stefan George, Julius Hart, Björnstjerne Björnson, Stanisław Korab-Brzozowski, Francis Jammes, Deotyma, Eurypides, Anatol France, Charles Cros, Guillaume Apollinaire, Honore de Balzac, Aleksander Brückner, Charles Guérin, Rudolf G. Binding, Hans Christian Andersen, Alojzy Feliński, Wincenty Korab-Brzozowski, Theodor Däubler, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Joachim Gasquet, Aleksander Dumas, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Léon Deubel, Maria Dąbrowska, Marceline Desbordes-Valmore, Antoni Czechow, Stanisław Brzozowski, Rudyard Kipling, brak, Jean-Marc Bernard, Fagus, Louis Gallet, Wiktoras Gomulickis, Frances Hodgson Burnett, Johann Wolfgang von Goethe, Józef Czechowicz, Tadeusz Boy-Żeleński, Max Dauthendey, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Jan Kasprowicz, Casimir Delavigne, Homer, Anton Czechow, Maria Konopnicka, Maria De La Fayette, Théodore de Banville, Stefan Grabiński, Władysław Anczyc, Denis Diderot, Max Elskamp, James Oliver Curwood, Michaił Bułhakow, Fryderyk Hölderlin, Louis le Cardonnel, nieznany, Marija Konopnicka, Tristan Derème, Franciszek Karpiński, , Aloysius Bertrand, Charles Baudlaire, Adam Asnyk, Andrzej Frycz Modrzewski, Alfred Jarry, George Gordon Byron, Dōgen Kigen, Alter Kacyzne, Fryderyk Hebbel, Anatole le Braz, Klemensas Junoša, Zygmunt Gloger, Henry Bataille, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Seweryn Goszczyński, Pedro Calderón de la Barca, Karl Gjellerup, Michał Bałucki, E. T. A. Hoffmann, Antonina Domańska, Jacob i Wilhelm Grimm, René Descartes, Gustave Kahn, Konstanty Gaszyński, Joseph Conrad, Aleksander Fredro, Anatole France, Charles Baudelaire, Daniel Defoe,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

śmierć
Ach! rzucić sieci zdarte
Pieśń o Rolandzie
Katarynka
Ubu Król czyli Polacy
Źrałe są w ogniu nurzane
Zagubienie aureoli
Jeszcześ Polsko nie zginęła
Zwierciadło
Samowiedzy! Boleści!

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
it-ever.eu




jeśli szukasz mebli dziecięcych wysokiej jakości z polski świetnie trafiłeś https://nerko.pl/ łóżeczka dla dzieci, łóżko domek i wiele więcej!
półkolonie katowice
zobacz więcej na: dobry-architekt.net.pl , codziennie ciekawe tematy oraz informacje.
© 2015 Zbiór książek.