Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Poglądy księdza Hieronima Coignarda
Autor: Anatol France

principibus populi sui. Takie zdarzenia wprawiają narody w wielkie zdumienie, a ci, którzy są ich sprawcami, mają wrażenie, iż są obdarzeni potęgą tajemniczą i straszną. Jakaż to zresztą radość wyciągnąć takiego nieboraka z barłogu ducha, jednocześnie usuwając w cień któregoś z despotów wiedzy i rozumu! Jest to coś jakby wychylenie jednym haustem cudownej, niebiańskiej mieszaniny zaspokojonego miłosierdzia i nasyconej zawiści. Jest to rozkosz dla wszystkich zmysłów i zadowolenie wszystkich ludzi. Drogi Rożenku, czy sądzisz, że akademicy są nikczemnymi abstynentami, by mogli wyrzec się tak ponętnego napitku? Zważyć jeszcze należy, że stwarzając sobie ową uczoną rozkosz akademicy idą po linii dobrze zrozumianych interesów własnych. Zespół samych jeno wielkich ludzi, wybranych ekskluzywnie, byłby nieliczny, a przeto smutny. Przy tym wielcy ludzie nie mogą się znosić wzajemnie i nie znają się na dowcipie ni żartach, przeto koniecznym jest pomieszać ich z małymi. To ich bawi ogromnie i nawet cieszy. Mali odnoszą korzyści z kolegowania z wielkimi, a wielcy zyskują na porównaniu, przeto urządzenie tego rodzaju jest prawdziwym dobrodziejstwem dla jednych i drugich. Podziwiać należy ów genialny sposób, w jaki Akademia Francuska udziela jednym ze swych członków geniuszu, wziętego od drugich, którzy go mają zanadto, i w ten sposób stwarza firmament gwiaździsty, gdzie każde słońce i planeta świeci własną lub odbitą światłością. Powiem więcej jeszcze. Zły wybór jest to rzecz wprost niezbędna dla samego istnienia tego rodzaju zgromadzenia. Gdyby nie czyniło ono kroków fałszywych i nie przejawiało słabości, czyniąc głupstwa, biorąc czasem pierwszego lepszego autora panegiryku na cześć obrzęku gardła, to zostałoby do tego stopnia znienawidzone, że istnieć by nie mogło. Byłby to w naszej republice piękna i wiedzy rodzaj trybunału sądowego pośród skazańców. Będąc nieomylnym, zgromadzenie to stałoby się strasznym i ohydnym. Cóż za wstyd dla nie wybranych, gdyby każdy wybrany był zawsze najlepszym? Córka Richelieugo musi się po trochu puszczać, dla pokazania, że nie jest zbyt dumna i zarozumiała. Kaprys i słabostki ratują honor Akademii, czyn niewłaściwy stwierdza jej niewinność, a gdy wiemy, że ma swoje chimery, nie czujemy się dotknięci, gdy kogoś odrzuci. Omyłki bywają dla niej tak korzystne, że nasuwa mi się przypuszczenie, iż Akademia czyni je z rozmysłem, imając się tej właśnie genialnej metody oszczędzania miłości własnej kandydatów nie dopuszczonych do jej grona. Wybory tego rodzaju rozbrajają zawistnych i właśnie w pozornych błędach podziwiać musimy realną i rzeczywistą mądrość Akademii. XIV. Buntownicy Pewnego dnia udałem się z drogim mistrzem moim, jak zazwyczaj, w odwiedziny do księgarni „Pod Obrazem Św. Katarzyny” i zastaliśmy tam słynnego pana Rockstronga. Siedział na samym szczycie drabiny i szperał w książkach z zaciekawieniem niemałym. Wiadomo, iż zgoła nie martwi go burzliwy żywot, jaki wieść musi, że gromadzi cenne książki i piękne rysunki. Skazany na dożywotne więzienie wyrokiem parlamentu angielskiego za udział w zamachu Monmoutha, uciekł do Francji i żyje tutaj, posyłając do pism angielskich rozliczne artykuły. Drogi mistrz mój usiadł swoim zwyczajem w fotelu, a potem powiedział, wznosząc oczy pod powałę, gdzie pan Rockstrong skakał i fertał się niby wiewiórka, z żywością nieprawdopodobną w jego wieku: — Panie buntowniku! Widzę, żeś, dzięki Bogu, zdrów i młody, jak zawsze. Pan Rockstrong zwrócił na mistrza pałające oczy swe, tkwiące w bladej twarzy, i rzekł: — Opasły klecho, czemuż to zwiesz mnie buntownikiem? — Zwę cię buntownikiem, chudy panie Rockstrongu, albowiem

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 8 | 9 | 11 | 12 | 13 | 14 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Charles Cros, Francis Jammes, Alojzy Feliński, Tristan Derème, Théodore de Banville, Daniel Defoe, Konstanty Gaszyński, Wiktoras Gomulickis, Jan Kasprowicz, Joseph Conrad, Theodor Däubler, Max Elskamp, Johann Wolfgang von Goethe, Wincenty Korab-Brzozowski, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Marija Konopnicka, Aleksander Dumas, Charles Guérin, Adam Asnyk, Stanisław Korab-Brzozowski, Anatol France, Julius Hart, Michaił Bułhakow, Michał Bałucki, Casimir Delavigne, Pedro Calderón de la Barca, Antoni Czechow, Guillaume Apollinaire, Homer, Antonina Domańska, Wiktor Gomulicki, James Oliver Curwood, Denis Diderot, Gustave Kahn, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Stefan George, Frances Hodgson Burnett, Anton Czechow, Władysław Anczyc, Aleksander Fredro, Andrzej Frycz Modrzewski, Miguel de Cervantes Saavedra, Deotyma, Bolesław Prus, Fryderyk Hölderlin, Eurypides, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Tadeusz Boy-Żeleński, Alter Kacyzne, Louis le Cardonnel, George Gordon Byron, E. T. A. Hoffmann, Jacob i Wilhelm Grimm, Fryderyk Hebbel, Joachim Gasquet, Charles Baudelaire, Charles Baudlaire, Maria Dąbrowska, Marceline Desbordes-Valmore, Hans Christian Andersen, Max Dauthendey, Klemensas Junoša, Fagus, Henry Bataille, Dōgen Kigen, Franciszek Karpiński, Aleksander Brückner, Alfred Jarry, Louis Gallet, nieznany, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Honore de Balzac, Hugo von Hofmannsthal, Maria Konopnicka, René Descartes, Léon Deubel, Stanisław Brzozowski, Józef Czechowicz, Rudyard Kipling, brak, Maria De La Fayette, Anatole le Braz, Björnstjerne Björnson, Rudolf G. Binding, Zygmunt Gloger, Anatole France, Seweryn Goszczyński, Aloysius Bertrand, Stefan Grabiński, Jean-Marc Bernard, Karl Gjellerup, ,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Wieczory
Dzwony
Reineke-Lis
Trzaska i Zbroja
De profundis
przedświt
Wyznanie
Wszystko na swoim miejscu
Sprzeczność
żal

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
it-ever.pl




www.mmlek.eu
© 2015 Zbiór książek.