Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Poglądy księdza Hieronima Coignarda
Autor: Anatol France

do nabożeństwa. Można tam kupić za dwa soldy całą Astreę i Wielkiego Cyrusa, wyczytanego i wytłuszczonego palcami prowincjonalnych czytelników, a jednocześnie zaopatrzyć się w przepis na Maść przeciw oparzelinie i rozmaite dysertacje jezuickie. Mistrz mój miał zwyczaj czytywać dorywczo po kilka stronic różnych książek, nie kupując ich zresztą nigdy, nie posiadał bowiem pieniędzy, a gdy czasem wpadło mu sześć groszy gdzieś z boku, to trzymał je starannie ukryte w kieszeni spodni, przeznaczając z zupełną słusznością dla właściciela „Małego Bachusa”. Nie był zresztą wcale zachłanny na dobra ziemskie i dzieło najznakomitszego autora nie kusiło go, byle mógł jeno przeczytać celniejsze ustępy, z których potem czerpał tematy do swych niezrównanych wywodów. Pudła bukinistów z Pont-Neuf pociągały go jeszcze i tym, że książki przepojone były zapachem smalcu, dolatującym od pączkarzy, którzy sprzedawali różne gnieciuchy w pobliżu, tak że czcigodny mąż ten mógł wdychiwać jednocześnie woń miłą dla umysłu i żołądka. Nasadziwszy okulary, jął się przyglądać wystawie przekupnia, z ukontentowaniem duszy pogodnej, którą raduje wszystko, bowiem odzwierciedla własne jej wesele. — Rożenku, synu drogi — rzekł do mnie — widzę w pudle tego naiwnego poczciwca książki wydawane wówczas, kiedy drukarstwo było jeszcze, że tak powiem, przy cycku, i zapach oraz prostota przodków naszych dolata mnie poprzez oddal wieków. Dostrzegam tu barbarzyńską kronikę Monstreleta, zawierającą więcej gorczycy niż cała beczka musztardy, oraz kilka żywotów św. Małgorzaty, których swego czasu używały kumoszki na okłady żywotów swoich podczas bólów porodowych. Trudno by po prostu pojąć, jak człowiek rozsądny mógł pisać i czytać podobne elukubracje, gdyby nie Pismo Święte, dowodzące, że ludzie przychodzą na świat z zadatkiem głupoty. Dzięki Bogu nigdy mnie nie przestało oświecać światło świętej wiary, nawet kiedy grzeszyłem w łożu czy przy stole, przeto pojmuję lepiej może ową głupotę wieków minionych niż mądrość czasów obecnych. Owa teraźniejsza mądrość wydaje mi się, prawdę mówiąc, nieco złudna i powierzchowna, to jest, patrzę na nią tak, jak patrzeć będą przyszłe stulecia, bowiem człowiek w istocie swej jest to bydlę głupie, a postęp rzekomy jego umysłu jest jeno majakiem niepokoju, jaki go nęka. Z tego to właśnie powodu, synu drogi, nie dowierzam temu, co zowią wiedzą i filozofią, uważając je za nadużycie w zakresie wyobraźni, za pokuśliwy miraż, którym zły duch wabi dusze. Wiesz dobrze, iż daleki jestem od wiary w one wszystkie diabelstwa, które przerażają tłumy ludu. Zgadzam się zupełnie z świętymi ojcami Kościoła, twierdzącymi, że pokusa mieszka w nas samych i że sami sobie jesteśmy demonami, a maleficja mają swe źródło w duszach naszych. Mam jednak urazę głęboką również do pana Dekarta i wszystkich tych filozofów, którzy za jego przykładem szukali reguł życia i zasad postępowania w poznaniu przyrody. Czymże jest bowiem, Rożenku, owo poznanie przyrody, jeśli nie ułudą zmysłów? Do czegóż zresztą, pytam, doprowadziła wiedza z wszystkimi uczonymi, począwszy od Gassendiego, który bynajmniej nie był osłem, aż do Dekarta i uczniów jego, aż do tego wesołego jagniątka, pana de Fontenelle? Same jeno okulary, same okulary, podobne do tych, jakie zdobią nos mój. Wszystkie owe mikroskopy i lunety powiększające obrazy są to w gruncie rzeczy jeno okulary dla łudzenia się lepiej. Co prawda, widać przez nie lepiej niż przez moje, kupione w zeszłym roku na laurentyńskim jarmarku, których szkło lewe, dużo lepsze zresztą od prawego, zostało któregoś dnia w zimie roztrzaskane zydlem, rzuconym we mnie przez kulawego szlifierza, pod pozorem, że pocałowałem

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 8 | 9 | 11 | 12 | 13 | 14 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
, Théodore de Banville, Eurypides, Rudyard Kipling, Julius Hart, nieznany, Stanisław Brzozowski, Rudolf G. Binding, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Michaił Bułhakow, Louis le Cardonnel, Wincenty Korab-Brzozowski, Daniel Defoe, Karl Gjellerup, Fryderyk Hölderlin, Anton Czechow, Antoni Czechow, Guillaume Apollinaire, Charles Baudelaire, Honore de Balzac, Stefan George, Wiktoras Gomulickis, Bolesław Prus, James Oliver Curwood, Seweryn Goszczyński, Charles Cros, Alfred Jarry, Anatol France, Maria Dąbrowska, Léon Deubel, Hans Christian Andersen, Francis Jammes, Fagus, Alter Kacyzne, Charles Guérin, Franciszek Karpiński, Joseph Conrad, Anatole France, Aloysius Bertrand, Andrzej Frycz Modrzewski, Louis Gallet, Anatole le Braz, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Zygmunt Gloger, Tadeusz Boy-Żeleński, Casimir Delavigne, Klemensas Junoša, Fryderyk Hebbel, Henry Bataille, Aleksander Dumas, Władysław Anczyc, Max Elskamp, Gustave Kahn, Jean-Marc Bernard, Marija Konopnicka, René Descartes, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, brak, Józef Czechowicz, Jan Kasprowicz, Max Dauthendey, Theodor Däubler, Frances Hodgson Burnett, Jacob i Wilhelm Grimm, Stanisław Korab-Brzozowski, Maria Konopnicka, Miguel de Cervantes Saavedra, Björnstjerne Björnson, Konstanty Gaszyński, Homer, Aleksander Brückner, Tristan Derème, Pedro Calderón de la Barca, Alojzy Feliński, Marceline Desbordes-Valmore, Hugo von Hofmannsthal, Michał Bałucki, Aleksander Fredro, Joachim Gasquet, Antonina Domańska, Charles Baudlaire, Deotyma, George Gordon Byron, Dōgen Kigen, E. T. A. Hoffmann, Johann Wolfgang von Goethe, Wiktor Gomulicki, Stefan Grabiński, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Denis Diderot, Maria De La Fayette, Adam Asnyk,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Piękno
W moje oczy — popiół prószy
Krasnoludki
Wykrzyknik
Miłosierdzie gminy
Lutnista
Starożytna Litwa
Projekcje
elegia żalu
Dziadek do orzechów

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.info




www.mmlek.eu
© 2015 Zbiór książek.