Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Komedia ludzka Gobseck
Autor: Honore de Balzac

tyje od tego, bo chudy jest i suchy jak to ptaszysko na moim zegarze. Wreszcie w zeszły poniedziałek Gobseck posłał po mnie inwalidę, który wchodząc do mego gabinetu, rzekł: — Niech pan przyjdzie prędko, panie Derville, stary idzie zdać ostatnie rachunki, zżółkł jak cytryna, pilno mu mówić z panem, śmierć stoi przy łóżku, już go dławi ostatnia czkawka. Kiedy wszedłem do pokoju umierającego, zastałem go na kolanach przy kominku, gdzie nie było wprawdzie ognia, ale za to była ogromna kupa popiołu. Gobseck zawlókł się tam z łóżka, ale siły mu brakło, aby się położyć z powrotem, jak również głosu, aby się użalić. — Mój stary przyjacielu — rzekłem, podnosząc go i pomagając mu wrócić do łóżka — zimno tutaj, czemu pan nie każesz rozpalić ognia? — Nie zimno mi — odparł — nie chcę ognia, nie chcę ognia! Idę nie wiem gdzie — dodał, rzucając mi ostatnie spojrzenie, spojrzenie blade i wystygłe — ale to wiem, że idę stąd. Mam objawy *karfologii* — rzekł, posługując się terminem świadczącym, jak jego inteligencja była jeszcze jasna i ścisła. — Zdawało mi się, że widzę pokój pełen żywego złota, wstałem, aby je zgarnąć. Komu się dostanie moje złoto? Nie dam go rządowi; zrobiłem testament, poszukaj go, Grocjuszu. Piękna Holenderka miała córkę, którą widziałem, nie pamiętam już gdzie, pewnego wieczora, przy ulicy Vivienne… Zdaje mi się, że ją nazywają *Drętwa*, ładna jest jak anioł, wyszukaj ją, Grocjuszu. Jesteś wykonawcą mego testamentu, bierz, co zechcesz, jedz: są tu pasztety strasburskie, worki kawy, cukier, złote łyżki. Daj ten serwis swojej żonie, to prawdziwy Odiot. Ale komu brylanty? Zażywasz tabakę, chłopcze? Mam tu tabakę, sprzedaj ją w Hamburgu, zarobisz pół procent zwyżki. Słowem, mam wszystko i wszystko trzeba rzucić! No, ojczulku Gobseck, bez słabości, bądź sobą. Usiadł na łóżku, twarz jego zarysowała się ostro na poduszce, jakby była z brązu; wyciągnął suche ramię i kościstą rękę na kołdrę, którą ścisnął, jak gdyby chciał się przytrzymać; popatrzał na kominek zimny jak jego metaliczne oko i umarł z całą świadomością. Patrzyliśmy nań, odźwierna, inwalida i ja: wydał mi się podobny do owych starych surowych Rzymian, których Lethière odmalował za konsulami na płótnie pod tytułem Śmierć dzieci Brutusa. — Czort nie człowiek — rzekł inwalida w swojej żołnierskiej gwarze. Ja słuchałem jeszcze fantastycznego inwentarza bogactw, które wyliczał umierający i spojrzenie moje, biegnące za jego spojrzeniem, utkwiło w kupie popiołu, której wielkość mnie uderzyła. Wziąłem szczypce i kiedy je tam utopiłem, uderzyłem o stos złota i srebra, narosły zapewne w czasie choroby z wpływów pieniężnych, których nie miał siły schować, a zbyt był nieufny, aby je posłać do banku. — Biegnijcie do sędziego pokoju — rzekłem do starego inwalidy — aby tu jak najprędzej przyłożono pieczęcie. Uderzony ostatnimi słowami Gobsecka oraz tym, co mi świeżo mówiła odźwierna, wziąłem klucze od pokojów na pierwszym i drugim piętrze i poszedłem tam zajrzeć. W pierwszym pokoju, do którego wszedłem, znalazłem wytłumaczenie słów, które brałem za majaczenie. Ujrzałem owoce skąpstwa, któremu został już tylko ten bezmyślny instynkt tak często spotykany u sknerów na prowincji. W pokoju przyległym do tego, w którym Gobseck zmarł, znajdowały się zgniłe pasztety, mnóstwo wszelkiego rodzaju wiktuałów, nawet skorupiaki i ryby morskie pokryte pleśnią i zabijające wręcz swymi wyziewami. Wszędzie roiło się od owadów i robaków. Te świeże podarki walały się wśród pudeł wszelkiego rodzaju, skrzyń herbaty, worków kawy. Na kominku w srebrnej wazie znajdowały się zawiadomienia o towarach przybyłych pod jego nazwiskiem do Hawru, paki bawełny, cukru, beczki rumu, kawa, indygo, tytoń, cały bazar towarów kolonialnych! Pokój ten był zawalony meblami, srebrem, lampami, wazonami, książkami, cennymi sztychami zwiniętymi w rulony,

Czytaj dalej: 1 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Björnstjerne Björnson, Stanisław Brzozowski, Fagus, Hans Christian Andersen, Tristan Derème, Daniel Defoe, Miguel de Cervantes Saavedra, Hugo von Hofmannsthal, Stefan Grabiński, Maria De La Fayette, Wiktoras Gomulickis, Joachim Gasquet, James Oliver Curwood, Fryderyk Hebbel, Michaił Bułhakow, Antoni Czechow, Władysław Anczyc, Anatole le Braz, Henry Bataille, Jacob i Wilhelm Grimm, Homer, Joseph Conrad, Alter Kacyzne, René Descartes, Dōgen Kigen, Léon Deubel, Deotyma, Konstanty Gaszyński, Stefan George, Aloysius Bertrand, Charles Cros, Wiktor Gomulicki, Marija Konopnicka, Rudolf G. Binding, Aleksander Dumas, Jean-Marc Bernard, Louis Gallet, Stanisław Korab-Brzozowski, Maria Dąbrowska, Johann Wolfgang von Goethe, Eurypides, George Gordon Byron, Guillaume Apollinaire, Rudyard Kipling, Charles Guérin, Gustave Kahn, Denis Diderot, Klemensas Junoša, Tadeusz Boy-Żeleński, Maria Konopnicka, Seweryn Goszczyński, Alojzy Feliński, E. T. A. Hoffmann, Wincenty Korab-Brzozowski, Théodore de Banville, Adam Asnyk, Jan Kasprowicz, Anton Czechow, Aleksander Fredro, Zygmunt Gloger, Charles Baudlaire, Alfred Jarry, Józef Czechowicz, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Antonina Domańska, brak, Marceline Desbordes-Valmore, Aleksander Brückner, Max Dauthendey, nieznany, Michał Bałucki, Franciszek Karpiński, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Pedro Calderón de la Barca, Charles Baudelaire, , Theodor Däubler, Anatole France, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Anatol France, Bolesław Prus, Julius Hart, Louis le Cardonnel, Francis Jammes, Karl Gjellerup, Honore de Balzac, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Frances Hodgson Burnett, Fryderyk Hölderlin, Max Elskamp, Casimir Delavigne, Andrzej Frycz Modrzewski,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

sam
Wino gałganiarza
Bąk i piłka
Gdy śliczna Panna
Mali czarodzieje
Jeszcześ Polsko nie zginęła
Młyn na wzgórzu
Jezus malusieńki
Don Juan
Za chlebem

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.biz




praga południe i przegrywanie minidv https://wymarzonezdjecia.pl/przegrywanie-minidv-pr minidv na pradze południe
przegrywanie kaset minidv.hi6.vhs ,betacam na mokotowie studio kopiowania kaset mokotów pukt i studio mokotów
© 2015 Zbiór książek.