Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Puk z Pukowej Górki
Autor: Rudyard Kipling

słowa i rzekłem: „Poczekaj no, aż zostanę tym komendantem!” „Nie, nie czekajmy! — odrzekł Allo. — Posłuchajcie mej rady i wracajcie obaj do domu!” „Ależ my nie mamy domu! — rzekł Pertinax. — Wiesz przecie o tym równie dobrze jak my. Nasza kariera już się skończyła… Przeciwko nam obu zagięto w dół palec na znak niełaski. Jedynie ludzie nie mający nic do stracenia mogą narażać się na skręcenie karku na waszych kucykach”. Poczciwiec roześmiał się tak, jak to się śmieją Piktowie… krótkim, urywanym śmiechem, przypominającym szczekanie lisa w noc mroźną. „Kocham was wielce — rzekł po prostu. — Zresztą, jeżeli znacie się nieco na łowach, mnie to jeno zawdzięczacie. Posłuchajcie mej rady i wracajcie do domu”. „Nie możemy — odpowiedziałem. — Po pierwsze bowiem, ja utraciłem względy mego dowódcy, po wtóre zaś Pertinax ma wuja… „O jego wuju nic mi nie wiadomo — odrzekł Allo — ale z tobą, Parnezjuszu, jest kłopot… Twój wódz ma o tobie dobre mniemanie”. „Roma Dea! — zawołał Pertinax podnosząc się z legowiska. — A skądże ty możesz wiedzieć, oo myśli Maximus, stary kobyłowłoku?” W tejże chwili tuż za nami wyskoczyło olbrzymie wilczysko (czy wiecie, jak blisko umieją podpełznąć dzikie zwierzęta, gdy ludzie zajęci są posiłkiem?). Nasze psy, dobrze wypoczęte, puściły się za nim w pogoń, my zaś podążyliśmy ich tropem. Wilk biegł i biegł, aż zaciągnął nas w jakąś odległą okolicę, nie znaną nawet ze słyszenia. Biegliśmy nieprzerwanie, prosto jak strzała, aż do zachodu słońca i właśnie w tę stronę, gdzie zachodziło słońce. Na koniec dotarliśmy do długich mierzei, wijących się pośród krętych strug rzecznych, a u stóp naszych, na szarym wybrzeżu morskim, obaczyliśmy wyciągnięte na ląd okręty. Naliczyliśmy ich czterdzieści siedem; nie były to rzymskie galery, ale czarnoskrzydłe, krukom podobne statki z Północnego Kraju. Na statkach uwijali się ludzie, a słońce połyskiwało na ich szyszakach… Były to skrzydlate szyszaki ludzi z Północnego Kraju, kędy już nie władną Rzymianie. Przyglądaliśmy się im, licząc ich i dziwując się wielce, bo chociaż już dawniej dochodziły nas słuchy o „Skrzydlatych Kołpakach”, jak ich zwali Piktowie, to jednak dotąd nigdy nie udało się nam ich spotkać. „Oddalcie się stąd! Oddalcie się stąd! — zawołał Allo. — Tu już mój wrzos nie będzie wam obroną. Zginiemy niechybnie!” Głos mu się trząsł i trzęsły się pod nim nogi, gdy to mówił. Poczęliśmy przeto szybko rejterować… wymykając się przy świetle miesięcznym poprzez wrzosowiska, aż wreszcie nad rankiem nasze zziajane koniki padły na ziemię, potknąwszy się na jakichś zwaliskach. Gdyśmy się ocknęli, skostniali z zimna, Allo właśnie mieszał jakąś strawę gotującą się na wrzątku. W kraju Piktów nikt nie zapala ogniska gdzie indziej, jak tylko w pobliżu osady. Mali ludkowie mają zwyczaj porozumiewać się na odległość za pomocą dymu, więc gdy ujrzą jakiś niezwykły dym, zlatują się natychmiast rojnie i z hałasem jak pszczoły… a umieją też kąsać jak pszczoły! „To, cośmy widzieli wczoraj wieczorem, była to przystań kupiecka — rzekł Allo. — Nic innego, tylko przystań kupiecka!” „Nie lubię słuchać bajek, gdy jestem na czczo — odrzekł Pertinax wodząc kędyś daleko wzrokiem, a miał oko bystre niby orzeł. — Przypuszczam więc… przypuszczam… że i tam także jest przystań

Czytaj dalej: 1 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 10 | 11 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Józef Czechowicz, Jacob i Wilhelm Grimm, Homer, brak, Gustave Kahn, Tadeusz Boy-Żeleński, Daniel Defoe, Liudvika Didžiulienė-Žmona, René Descartes, Antoni Czechow, Alfred Jarry, Marija Konopnicka, Anatole le Braz, Zygmunt Gloger, Anatol France, Rudolf G. Binding, Francis Jammes, Antonina Domańska, Rudyard Kipling, Fryderyk Hebbel, Theodor Däubler, Alojzy Feliński, Hugo von Hofmannsthal, Charles Baudelaire, Wiktor Gomulicki, Stefan George, Konstanty Gaszyński, Michaił Bułhakow, Max Dauthendey, Marceline Desbordes-Valmore, Jan Kasprowicz, Théodore de Banville, Björnstjerne Björnson, James Oliver Curwood, Maria Konopnicka, Charles Cros, Bolesław Prus, nieznany, Klemensas Junoša, George Gordon Byron, Stefan Grabiński, Louis Gallet, , Pedro Calderón de la Barca, Charles Baudlaire, Casimir Delavigne, Charles Guérin, Johann Wolfgang von Goethe, Stanisław Korab-Brzozowski, Karl Gjellerup, Fryderyk Hölderlin, Denis Diderot, Guillaume Apollinaire, Anton Czechow, Hans Christian Andersen, Miguel de Cervantes Saavedra, Max Elskamp, Andrzej Frycz Modrzewski, Léon Deubel, Julius Hart, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Joachim Gasquet, Deotyma, Michał Bałucki, Alter Kacyzne, Fagus, Wiktoras Gomulickis, Jean-Marc Bernard, E. T. A. Hoffmann, Aleksander Dumas, Joseph Conrad, Seweryn Goszczyński, Wincenty Korab-Brzozowski, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Stanisław Brzozowski, Henry Bataille, Frances Hodgson Burnett, Eurypides, Maria De La Fayette, Dōgen Kigen, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Louis le Cardonnel, Franciszek Karpiński, Aloysius Bertrand, Anatole France, Maria Dąbrowska, Aleksander Brückner, Adam Asnyk, Aleksander Fredro, Tristan Derème, Władysław Anczyc, Honore de Balzac,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Czarna sukienka
Giaur
Wyznanie artysty
Żądza nicestwa
Smutek księżyca
Wiersz ten ci święcę
Jednooczka, Dwuoczka, Trzyoczka
Słońce powstanie znowu…
Przybieżeli do Betlejem
pamięci zniknionego

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.info




Szadek zbiorniki Betonowe
© 2015 Zbiór książek.