Tytuł: Księga dżungli Autor: Rudyard Kipling Gruby Tumai, wrócił do namiotu i legł spać. Chłopiec miał właśnie zasnąć, gdy zbudził go trzask kruszącego się powrósła. Spojrzał i zobaczył, że Kala Nag oddala się szybko i cicho od pala, niby czarna chmura, sunąca nisko nad ziemią. Zerwał się, pobiegł za nim szybko i zaczął prosić z cicha: — Zabierz mnie ze sobą, Kala Nagu… zabierz mnie! Odwrócił się bez szelestu, postąpił krok ku chłopcu, objął trąbą, wsadził sobie na grzbiet i zanim jeszcze malec mógł się usadowić jak należy, zagłębił się w las. W tej chwili doleciało od obozowiska gwałtowne trąbienie wszystkich słoni, ale Kala Nag, dążąc szybko naprzód, zostawił rychło poza sobą cały ten hałas. Słoń biegł rączo, rozpierając bokami wysoką trawę, niby okręt fale morza. Czasem musnęły go po grzbiecie gałęzie drzewa, czasem przewalił się po nim huragan śmigających, rozkołysanych bambusów. Prócz tego nic nie przerywało ciszy, a słoń wydawał się widziadłem, sunącym ku widmowym również górom Garo. Chociaż droga biegła prosto pod górę i, mimo że Tumai dostrzegał gwiazdy poprzez korony drzew, nie mógł w żaden sposób zdać sobie sprawy, gdzie się znajduje. Kala Nag wydostał się wreszcie na wyniosłą przełęcz, a Tumai ujrzał pod sobą niezmierzoną płaszczyznę lasów. Ciągnęły się wokół, jak wzrokiem sięgnąć można było, a gdy się chłopiec wychylił, dostrzegł opodal pasmo gęstej mgły, sunące ponad łożyskiem niewidzialnej rzeki. Lasy owe żyły, wszędzie czuł Tumai owe tętna mnóstwa poruszających się istot. Wielki owocożerca nietoperz musnął go po twarzy skrzydłami, chrzęściły w gęstwie kolce jeżatki, a pośród pni rył ciepłą próchnicę odyniec, wietrząc i szukając trufli. Kala Nag zaczął schodzić w dół po stromym upłazie, a gałęzie drzew zawarły się nad głową jeźdźca. Słoń biegł teraz szybko, walił w dół, niby toczące się z lawety działo, nogi jego dudniły z regularnością kół pociągu, a skóra chrzęściła we wszystkich fałdach. Biegł, rozdzierając zarośla niby cienkie płótno, a młode pędy, odpychane, wracały, chłostając go po bokach. Czasem gałęzie i liany czepiały się jego kłów, zatrzymywały na chwilę, ale Kala Nag potrząsał mocno głową i torował sobie drogę. Mały Tumai przywarł teraz płasko do jego grzbietu, gdyż co chwila gałąź mogła go zmieść na ziemię. Była to sytuacja bardzo niemiła i żałował teraz mocno, że nie został w domu. Grunt stawał się coraz to bardziej miękki, nogi słonia grzęzły w mule, a chłód dotkliwy przeniknął ciało malca. Po chwili posłyszał chlupot i dostrzegł bryzgi wody. Kala Nag przebywał rzekę w bród, posuwając się powoli, ostrożnie i próbując gruntu. Woda rozbijała się o nogi słonia, a pośród tego szmeru chłopiec pochwycił uchem inne jeszcze podobne odgłosy. Od gór dolatywało wyraźnie trąbienie, ryki i groźne chrapanie, a pośród mgły na rzece zamajaczyły cienie. — Oo… — powiedział do siebie Tumai, poszczękując zębami — Lud słoni zbiera się tej nocy. Będzie zatem taniec! Kala Nag wydostał się z wody, czyniąc dużo hałasu i świsnąwszy trąbą, by oczyścić jej przewód, zaczął kroczyć pod górę. Ale nie był już sam i nie potrzebował torować sobie drogi. Rzecz ta była już dokonana i poprzez usiłujące powstać trawy wił się szeroki gościniec, jakby dopiero co przeszło tędy paręset słoni. Tumai rzucił za siebie spojrzenie i zobaczył olbrzymiego, dzikiego samca z groźnymi kłami i maleńkimi oczkami wieprza, połyskującymi jaskrawo. Przez moment patrzył, jak z trudem wydobywa się z grząskiego grantu, potem zawarły się gałęzie i dążyli Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Anatole le Braz, Dōgen Kigen, Wiktor Gomulicki, Joseph Conrad, Seweryn Goszczyński, Deotyma, Władysław Anczyc, Anatol France, Louis Gallet, Joachim Gasquet, Gustave Kahn, Wincenty Korab-Brzozowski, Stanisław Korab-Brzozowski, Andrzej Frycz Modrzewski, Anton Czechow, Fagus, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Marceline Desbordes-Valmore, Hugo von Hofmannsthal, Max Elskamp, Max Dauthendey, Charles Guérin, James Oliver Curwood, Aleksander Dumas, , Miguel de Cervantes Saavedra, brak, Henry Bataille, Rudyard Kipling, Fryderyk Hebbel, Théodore de Banville, Alojzy Feliński, René Descartes, Theodor Däubler, Jan Kasprowicz, Alfred Jarry, Karl Gjellerup, Casimir Delavigne, Aleksander Brückner, Zygmunt Gloger, Johann Wolfgang von Goethe, Stefan George, Charles Baudelaire, Franciszek Karpiński, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Antonina Domańska, Bolesław Prus, Wiktoras Gomulickis, Alter Kacyzne, Stanisław Brzozowski, Honore de Balzac, Daniel Defoe, Rudolf G. Binding, Frances Hodgson Burnett, Louis le Cardonnel, Antoni Czechow, Michaił Bułhakow, Charles Cros, Pedro Calderón de la Barca, Stefan Grabiński, E. T. A. Hoffmann, nieznany, Anatole France, Klemensas Junoša, George Gordon Byron, Hans Christian Andersen, Aloysius Bertrand, Maria Dąbrowska, Aleksander Fredro, Maria De La Fayette, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Marija Konopnicka, Léon Deubel, Guillaume Apollinaire, Björnstjerne Björnson, Julius Hart, Fryderyk Hölderlin, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Adam Asnyk, Tadeusz Boy-Żeleński, Tristan Derème, Michał Bałucki, Józef Czechowicz, Konstanty Gaszyński, Francis Jammes, Denis Diderot, Maria Konopnicka, Jean-Marc Bernard, Homer, Charles Baudlaire, Eurypides, Jacob i Wilhelm Grimm, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Trzej bracia Jednooczka, Dwuoczka, Trzyoczka Piekło kobiet Mazur z 1831 roku Pod starą wierzbą ampułki Anioł Pański Das Majorat samobójstwo Dziewczynka z zapałkami kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage bestrolety.pl |
Szamba betonowe Częstochowa https://knurow.szambobetonowe-mardor.pl |