Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Historia żółtej ciżemki
Autor: Antonina Domańska

Gawlikowej, rada bym uźreć, ile wam da za osiem! Jegomość pan Prot zamilkł pokonany, wyskrobał miseczkę co do ździebełka, otarł wąsy i poszedł patrzeć na kuglarzy. Przykład osoby tak poważnej i poważanej podziałał zachęcająco na innych: pojedynczo i gromadkami zaczęli się ludzie schodzić, wreszcie, tłocząc się głowa przy głowie, stanęli tuż przy scenie, czyli przed rozesłanym kilimem. — Sławetni mistrze wszelakich cechów, szanowna czeladzi rzemieślnicza… urodziwa młodzieży płci obojga… wasze miłoście panowie gospodni z małżonkami! Gregorius Hipopotamus, magister sztuk wyzwolonych i karkołomnych, wita was! Tak rozpoczął przedstawienie stary Grzegorz, głowa rodu linoskoczków. Właściwie nie był on jeszcze starym, tylko ze względu na syna sam się tak przezwał. — Zezwólcie, wasze miłoście, że dla nabrania sił do pracy, muszę się nieco pokrzepić… nie śniadałem jeszcze. To mówiąc, wyciągnął zza pasa długi nóż, ostro zakończony, i przechylając w tył głowę, wsadził go sobie do gardła aż po rękojeść. Szept grozy przeleciał wśród widzów, a magister Gregorius wyjął z ust kordelas, ukłonił się z wdziękiem na trzy strony, pogładził się po żołądku, mlaskając językiem, i podał nóż pierwszemu parobkowi z brzegu do obejrzenia, że jest prawdziwie stalowy i mocno wyostrzony. — Może kto spróbuje… proszę bardzo… nie? Ha, to ja jeszcze raz łyknę sobie tego kordiału za zdrowie przezacnego zgromadzenia. I powtórzył sztukę po raz drugi. — Teraz, gdy się czuję dziwnie wzmocnionym i rześkim, jakby mi dwadzieścia lat ubyło, rad będę okazać sławetnemu zgromadzeniu skuteczność pożywnego śniadania. Hej, Froncek! Przynieś no tu antałek piwa spod wiechy… słyszysz? Czarny diablik poskoczył do najbliższej szynkowni, wrócił dźwigając z wielkim wysiłkiem sporą dębową beczułkę i postawił ją przed ojcem na stole. — Zanim się wezmę do pracy, miło mi przedstawić waszym miłościom dziecinę płci męskiej, cudownie od urodzenia uzdolnioną. Oto jest Franciscus bipes nero! Gdy miał dzień życia, już się zapijał… mlekiem; skończywszy pięć lat, chodził niezgorzej, a w dziesiącich gadał jak stary. Co najwięcej podziwu godne, że tak hojnie obdarzony od natury, wychował się zdrowo i żyje do dnia dzisiejszego. Froncek… pokłoń się państwu, a pięknie! Chłopak odbił się nogą od ziemi, obrócił się w powietrzu jak fryga, magnął z dziesięć koziołków, po czym wymaszerował na rękach do budy. Grzegorz ujął baryłkę dwoma palcami za brzeg ponad dnem wystający i kilka razy wywinął nią młyńca. — Ho, ho! — zawołała jakaś kobieta z tłumu — antałek próżny, niewielka sztuka. — Ja sam widziałem, że karczmarz próżny dawał! — ze śmiechem krzyknął ktoś drugi. — Za łaską waszych miłościów — z obrażoną miną rzekł kuglarz — i próżnym antałkiem migać w kółko, trzymając go w dwóch palcach, nie tak łatwo, jak się zdaje; a dopieroż pełnym. Kto mi zaprzecza, jakoby w baryłce piwa nie było? Majster Prot, opierając się na słowach owego, co widział, że antał próżny, podniósł rękę. — O zakład! — Zgoda! — Kto przegra, ten wiadro piwa zapłaci; ja alibo wy. — Dobrze! — Dawajcie dzbany i szklanice! Przyniesiono; Grzegorz odszpuntował i nalawszy do dzbanów, uprzejmie częstował zgromadzenie. Wszyscy pili ze smakiem i śmiali się z pana Prota. — A… bo czego tamten krzyczał głupstwa, jak nie był swego pewny? I podział się gdzieś abo cicho siedzi, bo go wstyd. — Cale mi nie wstyd, stoję przy was. — Gdzie? Kto? Majster Prot obejrzał się ze złością, chcąc pomścić wyśmiewiska ludzkie i koszt poniesiony, ale tuż przy nim stało dwoje małych dzieci, trochę dalej Stach z Marysią, zagadani i o bożym świecie nie wiedzący, a z tyłu Damian Jemioła z małżonką, kumotrowie a przyjaciele majstra Prota. — Ciekawość, gdzie stoi, kiej nikogo nie widzę. — Wlazłem

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Fryderyk Hölderlin, Casimir Delavigne, Max Elskamp, Guillaume Apollinaire, Joseph Conrad, Michał Bałucki, Joachim Gasquet, Eurypides, Gustave Kahn, Honore de Balzac, Aleksander Dumas, Dōgen Kigen, Antonina Domańska, Anatole le Braz, Jean-Marc Bernard, Charles Baudelaire, Karl Gjellerup, Tadeusz Boy-Żeleński, Adam Asnyk, Marija Konopnicka, Jan Kasprowicz, James Oliver Curwood, Aleksander Fredro, Zygmunt Gloger, , Johann Wolfgang von Goethe, nieznany, Konstanty Gaszyński, Stefan Grabiński, Wiktoras Gomulickis, Alojzy Feliński, Wiktor Gomulicki, Pedro Calderón de la Barca, Aleksander Brückner, Homer, Alfred Jarry, Maria Konopnicka, Wincenty Korab-Brzozowski, Anton Czechow, Deotyma, Tristan Derème, Theodor Däubler, Julius Hart, Miguel de Cervantes Saavedra, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Hans Christian Andersen, Stefan George, Charles Cros, Denis Diderot, Stanisław Korab-Brzozowski, Charles Guérin, Max Dauthendey, Louis Gallet, Daniel Defoe, Franciszek Karpiński, Anatole France, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Henry Bataille, Seweryn Goszczyński, Antoni Czechow, Charles Baudlaire, Louis le Cardonnel, Rudolf G. Binding, Andrzej Frycz Modrzewski, Maria De La Fayette, Francis Jammes, Hugo von Hofmannsthal, Klemensas Junoša, René Descartes, Aloysius Bertrand, Bolesław Prus, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Anatol France, Władysław Anczyc, Stanisław Brzozowski, Marceline Desbordes-Valmore, Frances Hodgson Burnett, Michaił Bułhakow, Maria Dąbrowska, Alter Kacyzne, Jacob i Wilhelm Grimm, Józef Czechowicz, brak, E. T. A. Hoffmann, Fryderyk Hebbel, Rudyard Kipling, Fagus, Björnstjerne Björnson, Théodore de Banville, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Léon Deubel, George Gordon Byron,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

ta chwila
Śmierć nędzarzy
Wyrzut pośmiertny
In memoriam trzech wielkich aktorów
Niepowrotne
Wpatruj się co wieczor
Wieniec z liści odarty
Snycerzu, szukaj bacznie
Ropucha
jednakowo

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.net.pl




www.mmlek.eu
© 2015 Zbiór książek.