Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Historia żółtej ciżemki
Autor: Antonina Domańska

środkowej gwiazdy naszyjnika spadał na piersi ogromny szafir w kwadrat szlifowany, grubą złotą ramką objęty. Stanik ze złotej lamy, wycięty w okrąg, naszywany był górą drogimi kamieniami na dwa palce szeroko; listwa gronostajowa łączyła go poniżej bioder z brokatową błękitną spódnicą; dołem sukni bieliły się także gronostaje. Skoro tylko miłościwi państwo przestąpili próg kościoła, zabrzmiały organy i z chóru popłynęła pieśń starodawna do Najświętszej Panny: „O Gospodzie uwielbiona”… Olbrzymi kościół przepełniony był dostojnikami państwa, konsulami miejskimi, z burmistrzem na czele, i potężnym zastępem kupiectwa a mieszczan krakowskich, co w dniu dzisiejszym święcili chlubę swej ofiarności dla Matki Boskiej. Oni to, bez udziału innych stanów, hojnymi składkami dali sposobność mistrzowi do stworzenia arcydzieła. Postroili się też na to swoje święto w co najbogatsze żupany, szuby, kiereje; złote łańcuchy błyszczały na piersiach mężczyzn, kosztowne manele na rękach, wspaniałe kolce w uszach kobiet… Szmer czci serdecznej powitał najmiłościwszych państwa, głowy pochyliły się nisko, baldachim posuwał się z wolna ku prezbiterium. — Gdzie Wawrzek? — szepnął Stwosz do Stanka. — Właśnie co wbiegł bocznymi drzwiami; stoi po prawej, przy swoich ojcach. — Powiedzże mu, aby miał nóż w pogotowiu; ty stań po lewej, nie spuszczajcie oka ze mnie. Wyjrzał przez szparę. — No w imię Boże… przecinać sznury! Z chrzęstem i łomotem opadła olbrzymia płachta płócienna na ziemię; służba kościelna zasunęła ją w kąt. Z tysiąca piersi ludzkich, ściśnionych nagle świętą grozą, wydarł się stłumiony okrzyk… potem westchnienie jękliwe poszło ku ołtarzowi, potem cisza; nawet organy oniemiały. Chyba to nie kościół, a przedsionek nieba… grzeszne, niegodne tak wielkiego szczęścia oczy ludzkie oglądają Matkę Zbawiciela w blasku chwały wiekuistej! Zgromadzony tłum utkwił pałające uwielbieniem oczy w ołtarzu i trwał bez ruchu w świętym zapamiętaniu. Król Kazimierz przesunął rękę po oczach, odetchnął głęboko i postawił parę kroków; Wit Stwosz podszedł również i schylił się, dotykając ziemi beretem. — Niech was Bóg w zdrowiu chowa do setnych lat, mistrzu! — rzekł król serdecznie wzruszony — nijaka pochwała, nijaka podzięka nie wypowie tego, co człek uczuwa, stojąc przed waszym dziełem. Słowa krzepną na ustach; co byś rzekł, wszystko za mało. — W łaskawości wielkiej oceniacie moją pracę ponad zasługę, miłościwy panie — odpowiedział Stwosz — atoli z niezmierną uciechą słucham waszej mowy, lękałem się bowiem, czy nie jest pychą a próżnym zarozumieniem to, com myślał, poglądając sam na te wizerunki. Dzięki waszym słowom mogę się radować spokojnie. — Za dzieło tak wielkiego kunsztu podziękuje wam potomność — ciągnął dalej król — ja zasię ino za to wdzięczen jestem, żeście przysporzyli blasku memu panowaniu. Kto wspomni imię mistrza Wita, chyba i o Kazimierzu nie zabaczy. Bóg wam zapłać. Zdjął z siebie złoty łańcuch włoskiej roboty i włożył go na szyję Stwosza; ten zaś chwycił oburącz rękę królewską i całował ją ze łzami w oczach. — Miłościwy, najdobrotliwszy królu… czymże się za tyle łaski odwdzięczę! — Niedługo już mego przebywania na ziemi — rzekł król cichym i drżącym głosem — niechby wasze dłuto obraz mojej osoby na grobowym kamieniu wyrzezało. Uczynicie mi to? Wit Stwosz ze zwykłą sobie żywością zaprzeczył głową i rękami. — Nie, nie, tego momentu nie chcę dożyć… toli bez mała w jednych leciech jesteśmy; niechże mnie Bóg pierwszego zawoła! Wyście światu potrzebniejsi ode mnie. Kazimierz położył mu rękę na ramieniu. — Nie odmawiajcie mi. Niech mam tę pociechę przy śmierci, że w majestacie królewskim spoczywał będę. Stwosz popatrzył na króla smutnie i wymówił jedno słowo: — Przyrzekam. — A teraz — rzekł

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
René Descartes, Jacob i Wilhelm Grimm, Léon Deubel, E. T. A. Hoffmann, Franciszek Karpiński, Fryderyk Hebbel, Aloysius Bertrand, Dōgen Kigen, George Gordon Byron, Charles Baudlaire, Joachim Gasquet, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Frances Hodgson Burnett, Maria De La Fayette, Hugo von Hofmannsthal, brak, Charles Guérin, Miguel de Cervantes Saavedra, Konstanty Gaszyński, Michaił Bułhakow, Julius Hart, Honore de Balzac, Józef Czechowicz, Alter Kacyzne, Marceline Desbordes-Valmore, Denis Diderot, Aleksander Fredro, Fryderyk Hölderlin, James Oliver Curwood, Aleksander Brückner, Wincenty Korab-Brzozowski, Jean-Marc Bernard, Andrzej Frycz Modrzewski, Tadeusz Boy-Żeleński, Gustave Kahn, Adam Asnyk, Henry Bataille, Théodore de Banville, Fagus, Tristan Derème, Rudolf G. Binding, Jan Kasprowicz, Stanisław Korab-Brzozowski, Björnstjerne Björnson, Louis le Cardonnel, nieznany, Stanisław Brzozowski, Aleksander Dumas, Alfred Jarry, Klemensas Junoša, Theodor Däubler, Anton Czechow, Stefan Grabiński, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Władysław Anczyc, Hans Christian Andersen, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Eurypides, Charles Baudelaire, Zygmunt Gloger, Antonina Domańska, Wiktoras Gomulickis, Guillaume Apollinaire, Louis Gallet, Seweryn Goszczyński, Rudyard Kipling, Deotyma, Max Elskamp, Antoni Czechow, Maria Dąbrowska, Francis Jammes, Pedro Calderón de la Barca, Michał Bałucki, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Max Dauthendey, Maria Konopnicka, Charles Cros, Anatol France, Joseph Conrad, Daniel Defoe, Marija Konopnicka, , Anatole le Braz, Alojzy Feliński, Homer, Bolesław Prus, Johann Wolfgang von Goethe, Casimir Delavigne, Stefan George, Wiktor Gomulicki, Anatole France, Karl Gjellerup,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Towarzysz podróży
Wino gałganiarza
Ptaszki
Jeszcześ Polsko nie zginęła
De profundis
Mysikrólik i niedźwiedź
Lord Jim
pontorson
O przyjmowaniu wskazań
Żarcik

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.info




www.mmlek.eu
© 2015 Zbiór książek.