Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Kim
Autor: Rudyard Kipling

swego mistrza. Benares wydało mu się miastem niezwykle brudnym, choć miło mu było się przekonać, jak tu szanowano jego odzienie. Przynajmniej trzecia część ludności tutejszej modli się do tej lub owej gromadki spośród kilkumilionowej rzeszy bożków, przeto czczą tu wszelkich ludzi świętych. Do świątyni Tirthankerów leżącej prawie o milę za miastem, koło Samath, zaprowadził Kima spotkany przypadkowo dzierżawca pendżabski, Kamboh spod Dżullundur, który od dawna nadaremnie modlił się kolejno do wszystkich bogów ojczystych, by wyleczyli mu nieletniego synka, aż wreszcie, próbując ostatniej deski ratunku, udał się do Benares. — Czy pochodzisz z północy? — zagadnął wieśniak, przebijając się przez ciżbę ludzi na manowcach wąskich, cuchnących uliczek i prąc w nich całą siłą swego ciała, niby jego ulubiony byk w rodzinnej zagrodzie. — A jakże! Znam Pendżab. Matka moja była Pahareen (góralka), ale ojciec pochodził z Amritzar koło Dżandiali — odrzekł Kim, naoliwiając sobie już zawczasu sprawny język do wędrówki. — Dżandiala… Dżullundur? Oho! Więc jesteśmy poniekąd sąsiadami. — pokiwał tkliwie głową nad kwilącym dzieckiem na ręku. — Komuż to służysz? — Wielce świątobliwemu człowiekowi w świątyni Tirthankerów. — Wszyscyć oni są wielce świątobliwi i… wielce łakomi — ozwał się Dżat z goryczą. — Obszedłem wszystkie słupy i wydeptałem wszystkie świątynie, aż sobie poodparzałem stopy… a dziecko nie wydobrzało ani troszeczkę. A matka też choruje… Cichoj, cichojże, maluśki… Zmieniliśmy mu imię, gdy go napadła febra. Ubieraliśmy go w szatki dziewczęce. Niczegośmy nie omieszkali, chyba… mówiłem to jego matce, gdy mnie wyprawiała do Benares… chyba i ona powinna była jechać ze mną… mówiłem, że Sakhi Sarwar Sułtan najwięcej nam pomoże. Znamy jego łaskawość, natomiast te dolskie bóstwa są nam obce. Dziecko trzymane w objęciu jego olbrzymich, splecionych ramion obróciło się i spojrzało spod ociężałych powiek na Kima. — I wszystko to było bezskuteczne? — zapytał Kim z uprzejmym zainteresowaniem. — Wszystko bezskuteczne… wszystko bezskuteczne! — odrzekło dziecko wargami spękanymi od gorączki. — Przynajmniej bogowie dali mu roztropność — rzekł ojciec z dumą. — Pomyśleć sobie, że on słuchał nas tak rozsądnie! Tam oto jest twoja świątynia. Otóż jestem człowiekiem ubogim… wielu kapłanów brało mnie w obroty… ale syn jest zawsze synem, więc jeżeli ofiara złożona twemu mistrzowi może uleczyć mi dziecię… Już doprawdy sam nie wiem, co począć… Kim zamyślił się na chwilę, oszołomiony dumą. Trzy lata temu wyzyskałby natychmiast taką sytuację, a potem poszedłby w swoją drogę, nie zaprzątając sobie już niczym głowy; ale teraz sama cześć, jaką okazywał mu Dżat, świadczyła, że brano go już za mężczyznę. Zresztą sam już kilkakrotnie miewał febrę, więc na pierwszy rzut oka poznał wielkie wycieńczenie z głodu. — Przywołaj go tu, a ja mu dam kwit na najlepszy mój zaprząg, byle wyleczył mi dziecko. Kim zatrzymał się przed rzeźbionymi wrotami świątyni. Biało ubrany bankier oswalski z Adżmiru, który dopiero co zmył z siebie grzechy lichwiarstwa, zapytał go, czego tu szuka. — Jestem chelą lamy Teshoo, świątka z Bhotiyal… który tu mieszka. Kazał mi tu przybyć. Powiedz mu, że czekam. — Nie zapominaj o dziecku! — jęczał mu poprzez ramię natrętny Dżat, a potem jął się wydzierać po pendżabsku: — O święty… o uczniu świętego… o bóstwo nad wszystkimi światami… spójrzcie na boleść siedzącą u wrót! Ten krzyk słyszy się tak często w Benares, że przechodnie nawet nie odwracali głów. Oswal, pojednany z bliźnimi, poniósł zlecenie kędyś w mrok przed siebie. Płynęły chwile za chwilami, gnuśnie, bez liczby, bez końca, jak to bywa na Wschodzie; albowiem lama spał, a nikt z

Czytaj dalej: 2 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 52 | 54 | 55 | 56 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 66 | 68 | 69 | 71 | 72 | 73 | 75 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 88 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 126 | 127 | 128 | 129 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 168 | 170 | 172 | 173 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Dōgen Kigen, George Gordon Byron, Max Elskamp, Guillaume Apollinaire, Alojzy Feliński, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Henry Bataille, Michał Bałucki, Daniel Defoe, Louis le Cardonnel, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Pedro Calderón de la Barca, Konstanty Gaszyński, Homer, Denis Diderot, Władysław Anczyc, René Descartes, Charles Baudelaire, Charles Baudlaire, Anatole France, Fryderyk Hebbel, Eurypides, Honore de Balzac, Louis Gallet, Tadeusz Boy-Żeleński, Stefan Grabiński, James Oliver Curwood, Klemensas Junoša, Maria Dąbrowska, Franciszek Karpiński, Antoni Czechow, Józef Czechowicz, Andrzej Frycz Modrzewski, Anatol France, Rudolf G. Binding, Jacob i Wilhelm Grimm, Fryderyk Hölderlin, Charles Cros, brak, nieznany, Marija Konopnicka, Rudyard Kipling, Deotyma, Fagus, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Marceline Desbordes-Valmore, Björnstjerne Björnson, Miguel de Cervantes Saavedra, Wiktoras Gomulickis, Frances Hodgson Burnett, E. T. A. Hoffmann, Aleksander Dumas, Anton Czechow, Alfred Jarry, Léon Deubel, Max Dauthendey, Alter Kacyzne, Antonina Domańska, Francis Jammes, Jean-Marc Bernard, Charles Guérin, Maria Konopnicka, Zygmunt Gloger, Theodor Däubler, Stanisław Brzozowski, Gustave Kahn, Johann Wolfgang von Goethe, Maria De La Fayette, Seweryn Goszczyński, Stanisław Korab-Brzozowski, Casimir Delavigne, Wincenty Korab-Brzozowski, Aloysius Bertrand, Hugo von Hofmannsthal, Karl Gjellerup, Wiktor Gomulicki, Aleksander Fredro, Anatole le Braz, Julius Hart, Michaił Bułhakow, Théodore de Banville, , Tristan Derème, Joachim Gasquet, Aleksander Brückner, Bolesław Prus, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Stefan George, Adam Asnyk, Joseph Conrad, Jan Kasprowicz, Hans Christian Andersen,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Na jagody
Podróż
Motinai
Dzieło sztuki
Kameleon
Kapitan Czart. Przygody Cyrana de Bergerac
Miłość godnym nie nazwie
Znasz-li ten kraj
Dyrektor pod kanapą
Plotka o Weselu Wyspiańskiego

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.eu




www.mmlek.eu
© 2015 Zbiór książek.