Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Robinson Crusoe
Autor: Daniel Defoe

Oto trzy muszkiety dla was oraz proch i kule. Powiedzcież teraz, co, zdaniem waszym, przedsięwziąć należy? Przyjął broń, rozdał ją pomiędzy obu towarzyszy i podziękowawszy serdecznie oświadczył, że się poddaje moim rozkazom. Na te słowa wyraziłem przekonanie, że najlepiej by było podejść do śpiących i dać ognia. Gdy kilku padnie, reszta podda się pewnie i będzie można ich ułaskawić. Zresztą, niechże sam Bóg kieruje kulami. Taka metoda wydała się jednak zacnemu kapitanowi zbyt sroga. Nie chciał przyzwolić na mordowanie tych ludzi i wyraził to w sposób nader skromny. Dwu z nich uważał co prawda za skończonych łotrów. Oni to wywołali cały bunt i zachodziła obawa, że jeśli nam umkną, to sprowadzą na wyspę całą załogę i zamordują nas bez namysłu. Przysłuchiwałem się spokojnie, gdy zaś skończył, odparłem: — Widzisz pan tedy, kapitanie, że mój projekt był dobry. Konieczność zmusza czasem do okrucieństwa i jest to jedyny sposób ocalenia własnego życia. Kapitan sprzeciwiał się dalej rozlewowi krwi, wobec czego oświadczyłem, że biorę w swe ręce całą sprawę i uczynię, co uznam za potrzebne. Podczas tych obrad zbudziło się kilku marynarzy i wstali z trawy. Widzieliśmy ich dokładnie, spytałem więc kapitana, czy są to przywódcy buntu. Zaprzeczył. — A więc pozwolimy im umknąć! — powiedziałem. — Widać sama Opatrzność poddała im zbawczą myśl oddalenia się od reszty. Jeśli teraz tamci ci ujdą, kapitanie, to będzie pańska własna wina. Podniecony tą uwagą wziął kapitan w rękę muszkiet, zatknął jeszcze za pas jeden z mych pistoletów, a za jego przykładem uczynili to samo dwaj inni. Potem, stąpając ostrożnie, ruszyli w kierunku, gdzie spali marynarze. Nie zdołali jednak uniknąć lekkiego szmeru, jakaś gałązka trzasła, to zwróciło uwagę jednego z ludzi, który nie spał, zerwał się też i zbudził gromkim krzykiem towarzyszy. Ale było już za późno. Zaledwie otworzył usta wypalili sternik i podróżny, a mierzyli tak dobrze, że jeden z buntowników poległ na miejscu, drugi zaś odniósł ciężką ranę. Ranny zerwał się jednak zaraz i zaczął głośno wzywać pomocy. Kapitan, który przez ostrożność zachował swój nabój w lufie, podszedł doń, wezwał go, by błagał Boga o przebaczenie grzechów, gdy zaś łotr rzucił się na niego, wymierzył mu kolbą w głowę cios, po którym nie wstał już z ziemi. Zostało jeszcze trzech marynarzy, z których jeden był lekko ranny. Zjawiłem się teraz ja na placu boju, a marynarze, poznawszy, że nie ma mowy o oporze, jęli błagać kornie o życie. Kapitan powiedział im, że mogą zostać ułaskawieni, jeśli złożą przysięgę, iż z całego serca żałują udziału w buncie, pomogą odzyskać okręt i doprowadzą go do Jamajki, skąd wyruszono. Marynarze objawili głęboką skruchę, żal i przysięgli bezwzględne posłuszeństwo, po czym kapitan zgodził się, by im darować życie. Nie miałem nic przeciw temu, zażądałem tylko, by im związano ręce i nogi i nie zdejmowano więzów, jak długo będą przebywać na mojej wyspie. Rozdział dwunasty — Robinson opowiada kapitanowi swe dzieje. — Plany odzyskania okrętu. — Druga łódź buntowników przybija do wyspy. — Robinson wciąga marynarzy w pułapkę i zabiera im łódź. — Przywódca buntu pada z ręki kapitana. — Namiestnik wyspy. Podczas tych zdarzeń Piętaszek i sternik poszli z moim rozkazem do łodzi i zabrali z niej wiosła oraz maszt i żagle. Po pewnym czasie zjawili się trzej marynarze, którzy z samego początku odłączyli się od reszty. Zdumiało ich wielce, że kapitan, niedawno będący jeńcem, jest na powrót ich panem i władcą. Dali się też bez oporu związać i to dopełniło miary naszego zwycięstwa. Mieliśmy teraz wraz z kapitanem dość czasu, by sobie wzajemnie opowiedzieć dzieje żywota. Ja zacząłem pierwszy, on zaś słuchał uważnie, a nawet z wielkim napięciem.

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Deotyma, Anatol France, Homer, Fryderyk Hölderlin, brak, Wincenty Korab-Brzozowski, Francis Jammes, Louis le Cardonnel, Rudyard Kipling, Konstanty Gaszyński, Hugo von Hofmannsthal, Dōgen Kigen, Aleksander Brückner, George Gordon Byron, Karl Gjellerup, Théodore de Banville, Honore de Balzac, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Miguel de Cervantes Saavedra, Maria Dąbrowska, Michaił Bułhakow, Denis Diderot, Max Dauthendey, Tadeusz Boy-Żeleński, Tristan Derème, nieznany, Anatole France, , Joachim Gasquet, E. T. A. Hoffmann, Bolesław Prus, Eurypides, Fryderyk Hebbel, Seweryn Goszczyński, Stanisław Brzozowski, Adam Asnyk, Stefan George, James Oliver Curwood, Alojzy Feliński, Julius Hart, Aleksander Fredro, Maria De La Fayette, Antonina Domańska, Joseph Conrad, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Władysław Anczyc, Henry Bataille, Marceline Desbordes-Valmore, Pedro Calderón de la Barca, Louis Gallet, Léon Deubel, Anton Czechow, Theodor Däubler, Maria Konopnicka, Alfred Jarry, Jean-Marc Bernard, Guillaume Apollinaire, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Stefan Grabiński, Michał Bałucki, Klemensas Junoša, Max Elskamp, Aleksander Dumas, Frances Hodgson Burnett, Antoni Czechow, Zygmunt Gloger, Charles Cros, Björnstjerne Björnson, Charles Baudlaire, Jacob i Wilhelm Grimm, Daniel Defoe, Hans Christian Andersen, Jan Kasprowicz, Józef Czechowicz, Wiktor Gomulicki, René Descartes, Franciszek Karpiński, Alter Kacyzne, Anatole le Braz, Casimir Delavigne, Fagus, Andrzej Frycz Modrzewski, Charles Guérin, Marija Konopnicka, Stanisław Korab-Brzozowski, Charles Baudelaire, Rudolf G. Binding, Gustave Kahn, Wiktoras Gomulickis, Johann Wolfgang von Goethe, Aloysius Bertrand,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Piekło kobiet
Do czytelnika
Syrena
Nieszczęście
Chore perły i inne opowiadania
Pieśń o Narodzeniu Pańskim
Do Justyny O wdzięczności
Chata w lesie
Moesta et errabunda
Zaproszenie do podróży

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.eu




rowery
ts2 space ai
© 2015 Zbiór książek.