Tytuł: Don Kichot z La Manchy Autor: Miguel de Cervantes Saavedra nie zapłaciwszy za nocleg; ale gospodarz, pilnujący rachunków swoich jak oka w głowie, zdybał ich wyjeżdżających z bramy i z błotem ich mieszając, domagał się gniewnie zapłaty; obrażeni wymyślaniem podróżni, poczytali sobie za obowiązek na taką napaść odpowiedzieć pięściami i tak go nimi utraktowali, że nieborak musiał wołać o pomoc. Gospodyni i córka przybiegły najpierwsze; ale nie mogąc mu radzić, córka poskoczyła co żywo do Don Kichota, którego, przechodząc, widziała najmniej ze wszystkich zajętym, i przemówiła doń prędko: — Mości rycerzu! zaklinam cię na wysokie cnoty, którymi Pan Bóg cię zaszczycił, pójdź na ratunek ojcu mojemu, którego dwaj niecni łotrowie mordują. — Urodziwa damo! — odpowie jej Don Kichot poważnie i zimno — w tej chwili żadną miarą zadość uczynić nie mogę twojemu żądaniu, bom dał słowo, że nie przedsięwezmę żadnej wyprawy, dopóki nie dokończę dzieła, do któregom się zobowiązał. To tylko teraz dla ciebie uczynić mogę, iż zdrową dam ci radę. Bież prędko do czcigodnego ojca swego i powiedz mu, żeby się bronił w walce ile mu sił starczy, żeby się nie dał pokonać nieprzyjaciołom, wytrzymywał ich jak najdłużej, a ja tymczasem pobiegnę do królowej Mikomikony prosić ją, aby mi pozwoliła dzielnym ramieniem wesprzeć ojca twojego, i bądź pewna, że jak tylko otrzymam pozwolenie, żywego lub umarłego wydobędę z rąk napastników. — E! do stu par diabłów — zawoła Maritorna obecna tej rozmowie — nim tam jegomość wykaraska się z tym pozwoleniem, to w moim panu już i ducha nie zostanie. — Darujcie mi piękne damy, ale ja inaczej postąpić nie mogę, muszę mieć pozwolenie; skoro je tylko otrzymam, pan zamku tego, żywy lub nieżywy, powtarzam, musi być w moim ręku, choćby sam lucyper z całym piekłem przeciw mnie wystąpił, i taką na napastnikach wywrę pomstę, że niezawodnie będziecie panie zadowolone. Rzekłszy to, rzucił się na kolana przed Dorotą i dobranymi wyrazami najwytworniejszego stylu rycerskiego, pokornie błagał jej wysokość, aby mu dozwoliła pójść w pomoc władcy zamku tego, ciężką przyciśniętemu potrzebą. Dała pozwolenie królewna, a dzielny rycerz, chwyciwszy miecz w rękę i tarczę zasadziwszy, pobiegł co mógł wyskoczyć ku bramie gospody, gdzie trwała jeszcze walka, a żar jej nieugaszony srodze dopiekał gospodarzowi, ale gdy przybiegł na miejsce boju, zatrzymał się i stanął jak wryty, a chociaż Maritorna i gospodyni z całych sił go podżegały, żeby ratował turbowanego karczmarza, ani ręką, ani nogą ruszyć nie chciał. Pytały go, czemu tak nieuczynny? — Czemu? — odpowiedział Don Kichot — bo mi nie wolno dobywać miecza przeciw hołocie; ale zawołajcie tu Sancho Pansy, giermka mojego, to rzecz jego. Działo się to przed karczmą, gdzie guzy gęsto a ciężko padały na skórę gospodarza, gdy gospodyni, jej córka i Maritorna, wściekały się na Don Kichota za jego oziębłość i tchórzem go nazywały. Ale zostawmy ich wszystkich, a zobaczmy, co Don Ludwik odpowiedział audytorowi, który chciał z niego wybadać przyczynę przybycia i przebrania się. Młodzieniec czule ściskał ręce audytora i rzewne łzy lejąc, rzekł: — Panie, nie potrafię ci nic odpowiedzieć, jak tylko to, że od chwili jak zamieszkałeś w naszym sąsiedztwie, zobaczywszy córkę twoją, pannę Klarę, pokochałem ją do szaleństwa i jeżeli raczysz mnie uszczęśliwić, żebym został twoim synem, od dziś ona będzie moją żoną. To dla niej porzuciłem dom Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 175 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 | 203 | 204 | 205 | 206 | 207 | 208 | 209 | 210 | 211 | 212 | 213 | 214 | 215 | 216 | 217 | 218 | 219 | 220 | 221 | 223 | 225 | 226 | 227 | 228 | 229 | 230 | 231 | 232 | 233 | 234 | 235 | 236 | 237 | 238 | 239 | 240 | 241 | 242 | 243 | 244 | 245 | 246 | 247 | 248 | 249 | 250 | 251 | 252 | 253 | 254 | 255 | 256 | 257 | 258 | 259 | 260 | 261 | 262 | 263 | 264 | 265 | 266 | 267 | 268 | 269 | 270 | 271 | 272 | 273 | 274 | 275 | 276 | 277 | 278 | 279 | 280 | 281 | 282 | 283 | 284 | 285 | 286 | 287 | 288 | 289 | 290 | 291 | 292 | 293 | 294 | 295 | 296 | 297 | 298 | 299 | 300 | 301 | 302 | 303 | 304 | 305 | 306 | 307 | 308 | 309 | 310 | 311 | 312 | 313 | 314 | 315 | 316 | 317 | 318 | 319 | 320 | 321 | 322 | 323 | 324 | 325 | 340 | 326 | 327 | 328 | 329 | 330 | 331 | 332 | 333 | 334 | 335 | 336 | 337 | 338 | 339 | 341 | 342 | 343 | 344 | 345 | 346 | 347 | 348 | 349 | 350 | 351 | 352 | 353 | 354 | 355 | 356 | 357 | 358 | 359 | 360 | 361 | 362 | 363 | 364 | 365 | 366 | 367 | 368 | 369 | 370 | 371 | 372 | 373 | 374 | 375 | 376 | 377 | 378 | 379 | 380 | 381 | 382 | 383 | 384 | 385 | 386 | 387 | 388 | 389 | 390 | 391 | 392 | 393 | 394 | 395 | 396 | 397 | 398 | 399 | 400 | 401 | 402 | 403 | 404 | 405 | 406 | 407 | 408 | 409 | 410 | 411 | 412 | 413 | 414 | 415 | 416 | 417 | 418 | 419 | 420 | 421 | 422 | 423 | 424 | 425 | 426 | 427 | 428 | 429 | 430 | 431 | 432 | 433 | 434 | 435 | 436 | 437 | 438 | 439 | 440 | 441 | 442 | 443 | 444 | 445 | 446 | 447 | 448 | 449 | 450 | 451 | 452 | 453 | 454 | 455 | 456 | 457 | 458 | 459 | 460 | 461 | 462 | 463 | 464 | 465 | 466 | 467 | 468 | 469 | 470 | 471 | 472 | 473 | 474 | 475 | 476 | 477 | 478 | 479 | 480 | 481 | 482 | 483 | 484 | 485 | 486 | 487 | 488 | 489 | 490 | 491 | 492 | 493 | 494 | 495 | 496 | 497 | 498 | 499 | 500 | 501 | 502 | 503 | 504 | 505 | 506 | 507 | 508 | 509 | 510 | 511 | 512 | 513 | 514 | 515 | 516 | 517 | 518 | 519 | 520 | 521 | 522 | 523 | 524 | 525 | 526 | 527 | 528 | 529 | 530 | 531 | 532 | 533 | 534 | 535 | 536 | 537 | 538 | 539 | 540 | 541 | 542 | 543 | 544 | 545 | 546 | 547 | 548 | 549 | 550 | 551 | 552 | 553 | 554 | 555 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Casimir Delavigne, Anton Czechow, Aloysius Bertrand, Władysław Anczyc, Stefan Grabiński, , Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Aleksander Dumas, Klemensas Junoša, Tadeusz Boy-Żeleński, nieznany, Frances Hodgson Burnett, Zygmunt Gloger, Michaił Bułhakow, Rudolf G. Binding, Marceline Desbordes-Valmore, Miguel de Cervantes Saavedra, Franciszek Karpiński, Rudyard Kipling, Louis le Cardonnel, Aleksander Brückner, Józef Czechowicz, Björnstjerne Björnson, René Descartes, Antonina Domańska, Michał Bałucki, Andrzej Frycz Modrzewski, Max Elskamp, Homer, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Alojzy Feliński, Theodor Däubler, Maria Konopnicka, Charles Baudelaire, Jan Kasprowicz, Karl Gjellerup, Henry Bataille, Julius Hart, Aleksander Fredro, E. T. A. Hoffmann, Francis Jammes, Wincenty Korab-Brzozowski, Seweryn Goszczyński, Guillaume Apollinaire, Pedro Calderón de la Barca, Marija Konopnicka, Honore de Balzac, Maria Dąbrowska, Hans Christian Andersen, George Gordon Byron, Johann Wolfgang von Goethe, Gustave Kahn, Fryderyk Hebbel, Charles Cros, Théodore de Banville, Charles Guérin, Joachim Gasquet, Wiktor Gomulicki, Anatole le Braz, Louis Gallet, Tristan Derème, Léon Deubel, brak, Stanisław Brzozowski, Fagus, Dōgen Kigen, Hugo von Hofmannsthal, Fryderyk Hölderlin, Konstanty Gaszyński, Eurypides, Joseph Conrad, Max Dauthendey, Deotyma, Maria De La Fayette, Antoni Czechow, James Oliver Curwood, Charles Baudlaire, Wiktoras Gomulickis, Bolesław Prus, Anatol France, Alfred Jarry, Adam Asnyk, Jacob i Wilhelm Grimm, Jean-Marc Bernard, Denis Diderot, Alter Kacyzne, Stefan George, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Daniel Defoe, Stanisław Korab-Brzozowski, Anatole France, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Sprzeczność Len Piękno Latarnie Powinowactwo cieni i kwiatów o zmierzchu Elegia ballada z tamtej strony Akordy jesienne Nieszczęście Hymn do piękna kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage bdb-biuro.eu |
zobacz zrodlo oraz inne |