Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Don Kichot z La Manchy
Autor: Miguel de Cervantes Saavedra

jasny panie, Don Kichocie! jakże się jego książęca mość ucieszy, że jaśnie pan wraca do zamku! Bo jest jeszcze i księżna pani z nim razem. — Nie znam cię, mój przyjacielu — rzekł Don Kichot — nie wiem, kto jesteś. — Jasny panie — jestem Tosilos — lokaj jego książęcej mości i ja to miałem walczyć z panem z powodu córki pani Rodriguez. — Czy podobna — zawołał Don Kichot — ażeby to ciebie mieli czarownicy przemienić w lokaja, chcąc mnie koniecznie wydrzeć sławę tej walki? — Dalipan, z przeproszeniem pańskim — odparł lokaj — nie było przemian, ani czarów żadnych. Nim wszedłem do szranków, byłem lokajem, tak dobrze, jak teraz, a nie chciałem walczyć, bom myślał ożenić się z córką, która mi bardzo do smaku przypadła. Ale jak wasza wielmożność odjechała, jego książęca mość kazał mi skórę wytatarować za to, że rozkazów jego nie wykonałem. Wszystko się na tym skończyło, że córkę oddano do klasztoru, a pani Rodriguez powróciła do Kastylii. Teraz idę do Barcelony z pańskimi papierami do jego ekscelencji wicekróla. Mam tu pełną manierkę przy sobie — dodał — może by wasza wielmożność raczyła trochę łyknąć, będzie już ciepłe, ale jeszcze dobre, ale mam ser doskonały, przy którym będzie lepiej smakować. — Ser? — dawaj sera — rzekł Sancho — bo ja nie lubię robić ceremonii z przyjaciółmi. Dawaj, Tosilos — na przekór wszystkim czarownikom. Zobaczymy, czy nam przeszkodzą przy jedzeniu. — Istotnie Sancho — rzekł Don Kichot — jesteś największym żarłokiem i najciemniejszym człowiekiem pod słońcem. Toćże ten posłaniec jest zaczarowany, to nie lokaj. Zostań z nim, kiedy masz ochotę — ja stępa pojadę i poczekam na ciebie. Tosilos roześmiał się, patrząc na odjeżdżającego Don Kichota, dobył manierki, wydobył sera, siedli na trawie i dopóty nie wstali, dopóki do okruszyny wszystkiego nie zmietli. Przy jedzeniu jeszcze Tosilos rzekł do Sancha: — Wiesz co, Sancho, twój pan to winien być wielki wariat. — Jak to winien? — zagadnął Sancho — do stu diabłów — nic nikomu nie winien, nie ma człowieka, co by lepiej długi spłacał, bo dopóki na bzikach poprzestają, jemu nigdy nie zabraknie. Widzę to doskonale i mówię mu często o tym, ale to się na diabła zda, zwłaszcza też teraz, kiedy jest w rozpaczy po tym zwycięstwie, odniesionym przez Rycerz Białego Księżyca. Tosilos poprosił Sancha, ażeby mu całą tę sprawę opowiedział, Sancho jednak odrzekł, że nie wypada mu pozwolić panu czekać tak długo i że mu to innym razem opowie. Obtarłszy sobie okruszyny z brody, pożegnał się z nim, dosiadł burego i dognał pana, który nań czekał pod drzewem. Rozdział XV Jako Don Kichot postanowił zostać pasterzem przez czas, gdy mu nie wolno przywdziać zbroi. Jeśli przed walką Don Kichot miał często trapioną wyobraźnię, po klęsce jeszcze się to pogorszyło. Leżał, jak powiedziałem, pod drzewem, i tysiąc myśli, a coraz smutniejszych, jakby muchy zjadliwe, obsiadło mu głowę, nie dając chwili wytchnienia. Sancho nadjechał właśnie i zaczął wychwalać przed nim szczodrość

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 175 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 | 203 | 204 | 205 | 206 | 207 | 208 | 209 | 210 | 211 | 212 | 213 | 214 | 215 | 216 | 217 | 218 | 219 | 220 | 221 | 223 | 225 | 226 | 227 | 228 | 229 | 230 | 231 | 232 | 233 | 234 | 235 | 236 | 237 | 238 | 239 | 240 | 241 | 242 | 243 | 244 | 245 | 246 | 247 | 248 | 249 | 250 | 251 | 252 | 253 | 254 | 255 | 256 | 257 | 258 | 259 | 260 | 261 | 262 | 263 | 264 | 265 | 266 | 267 | 268 | 269 | 270 | 271 | 272 | 273 | 274 | 275 | 276 | 277 | 278 | 279 | 280 | 281 | 282 | 283 | 284 | 285 | 286 | 287 | 288 | 289 | 290 | 291 | 292 | 293 | 294 | 295 | 296 | 297 | 298 | 299 | 300 | 301 | 302 | 303 | 304 | 305 | 306 | 307 | 308 | 309 | 310 | 311 | 312 | 313 | 314 | 315 | 316 | 317 | 318 | 319 | 320 | 321 | 322 | 323 | 324 | 325 | 340 | 326 | 327 | 328 | 329 | 330 | 331 | 332 | 333 | 334 | 335 | 336 | 337 | 338 | 339 | 341 | 342 | 343 | 344 | 345 | 346 | 347 | 348 | 349 | 350 | 351 | 352 | 353 | 354 | 355 | 356 | 357 | 358 | 359 | 360 | 361 | 362 | 363 | 364 | 365 | 366 | 367 | 368 | 369 | 370 | 371 | 372 | 373 | 374 | 375 | 376 | 377 | 378 | 379 | 380 | 381 | 382 | 383 | 384 | 385 | 386 | 387 | 388 | 389 | 390 | 391 | 392 | 393 | 394 | 395 | 396 | 397 | 398 | 399 | 400 | 401 | 402 | 403 | 404 | 405 | 406 | 407 | 408 | 409 | 410 | 411 | 412 | 413 | 414 | 415 | 416 | 417 | 418 | 419 | 420 | 421 | 422 | 423 | 424 | 425 | 426 | 427 | 428 | 429 | 430 | 431 | 432 | 433 | 434 | 435 | 436 | 437 | 438 | 439 | 440 | 441 | 442 | 443 | 444 | 445 | 446 | 447 | 448 | 449 | 450 | 451 | 452 | 453 | 454 | 455 | 456 | 457 | 458 | 459 | 460 | 461 | 462 | 463 | 464 | 465 | 466 | 467 | 468 | 469 | 470 | 471 | 472 | 473 | 474 | 475 | 476 | 477 | 478 | 479 | 480 | 481 | 482 | 483 | 484 | 485 | 486 | 487 | 488 | 489 | 490 | 491 | 492 | 493 | 494 | 495 | 496 | 497 | 498 | 499 | 500 | 501 | 502 | 503 | 504 | 505 | 506 | 507 | 508 | 509 | 510 | 511 | 512 | 513 | 514 | 515 | 516 | 517 | 518 | 519 | 520 | 521 | 522 | 523 | 524 | 525 | 526 | 527 | 528 | 529 | 530 | 531 | 532 | 533 | 534 | 535 | 536 | 537 | 538 | 539 | 540 | 541 | 542 | 543 | 544 | 545 | 546 | 547 | 548 | 549 | 550 | 551 | 552 | 553 | 554 | 555 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Rudolf G. Binding, Stanisław Brzozowski, Bolesław Prus, Alojzy Feliński, Stanisław Korab-Brzozowski, Casimir Delavigne, Louis le Cardonnel, Andrzej Frycz Modrzewski, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Gustave Kahn, Anatole France, Julius Hart, Józef Czechowicz, Eurypides, Aloysius Bertrand, Fryderyk Hölderlin, Dōgen Kigen, Max Dauthendey, Wiktor Gomulicki, Léon Deubel, Jacob i Wilhelm Grimm, Michał Bałucki, Hugo von Hofmannsthal, Joachim Gasquet, James Oliver Curwood, Aleksander Dumas, Henry Bataille, Adam Asnyk, Francis Jammes, Frances Hodgson Burnett, Anatole le Braz, Björnstjerne Björnson, Jan Kasprowicz, Honore de Balzac, Alfred Jarry, Pedro Calderón de la Barca, Théodore de Banville, Fryderyk Hebbel, Marija Konopnicka, Wiktoras Gomulickis, Aleksander Brückner, Stefan Grabiński, Denis Diderot, Fagus, Charles Guérin, Maria Konopnicka, Theodor Däubler, Stefan George, Liudvika Didžiulienė-Žmona, George Gordon Byron, Guillaume Apollinaire, Maria De La Fayette, , Tristan Derème, Johann Wolfgang von Goethe, Rudyard Kipling, Seweryn Goszczyński, E. T. A. Hoffmann, Michaił Bułhakow, Jean-Marc Bernard, brak, Max Elskamp, Karl Gjellerup, Zygmunt Gloger, Antonina Domańska, Klemensas Junoša, Charles Baudelaire, Anton Czechow, Aleksander Fredro, Miguel de Cervantes Saavedra, Maria Dąbrowska, Władysław Anczyc, Joseph Conrad, Konstanty Gaszyński, nieznany, Franciszek Karpiński, Hans Christian Andersen, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Deotyma, Charles Cros, Louis Gallet, René Descartes, Wincenty Korab-Brzozowski, Anatol France, Alter Kacyzne, Tadeusz Boy-Żeleński, Antoni Czechow, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Homer, Charles Baudlaire, Daniel Defoe, Marceline Desbordes-Valmore,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

W złym humorze
Latarnie
Moesta et errabunda
Piękno
Poglądy księdza Hieronima Coignarda
Trzaska i Zbroja
U króla Olch
Ach! rzucić sieci zdarte
przedświt
Piosnka ułańska

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.biz




www.mmlek.eu
© 2015 Zbiór książek.