Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Don Kichot z La Manchy
Autor: Miguel de Cervantes Saavedra

swą wywierała na cząstce tak niewinnej, jeżeli dusza twa tak udręczona, nie powinnaś zemsty ograniczać do jednego członka, a wywrzeć ją na całej mojej istocie, którą ci ryczałtem na ofiarę oddaję. Wisząc w powietrzu, Don Kichot prawił na wiatr tę przesadną galanterię, bo jak tylko Maritorna zobaczyła, że biedak tak dobrze się zadzierzgnął, iż się nie wymknie łatwo, obydwie dziewczyny uciekły zaraz z dymnika, boki zrywając od śmiechu. Rycerz nasz nieboraczysko stał na kulbace, wspierając się na palcach, z ręką na pół w dymnik wsuniętą, a za dłoń mocno skrępowany i drżał ze strachu, ażeby Rosynantowi nie zachciało się skręcić w którą stronę, bo gdyby się ruszył, zostawiłby go na męczeńskiej prawdziwie torturze. Sam więc ani drgnął i tak cichutko się sprawował, że oddechu nawet nie śmiał dobrze wciągnąć, bojąc się jakim ruchem zniecierpliwić Rosynanta, którego znał dobrze i wiedział, że sam z siebie, choćby sto lat, stać będzie nieporuszony. Widząc nareszcie, że dam już nie ma i że go zdradliwie uwiązano, poczciwy Don Kichot uroił sobie zaraz, że to muszą być czary, jak i zeszłym razem, kiedy w tym zamku mauretański mulnik tak potężnie mu skórę wygarbował. Klął więc na czym świat stoi swoją nierozwagę, że się dał znów złapać i powtórnie wszedł do tego zamku, gdzie los raz już tak mu nie dopisał; boć to rzecz wiadoma między rycerzami błędnymi, że kiedy im się jedna próba nie powiedzie, to już znak niezawodny, że przygoda taka nie dla nich przeznaczona, dlatego wolni są już od obowiązku powtórnego jej jeszcze próbowania. Ściągał jednak jak mógł rękę, próbując, czy się nie da z łapki wydobyć, ale wszystkie usiłowania były daremne, tym więcej, że bał się szarpnąć, żeby Rosynant jakiego ruchu nie zrobił. Nie było rady, musiał wspięty na palcach, stać na kulbace, bo żeby usiąść, na co miał wielką ochotę, trzeba było chyba rękę sobie oberwać. O ileż razy w tym smutnym zawieszeniu wzdychał do owej cudownej szabli Amidesa, co wszystkie czary niweczyła! Jakże zapamiętale przeklinał swój los nieszczęśliwy, co pozbawiając ziemię jego dzielnego ramienia, dopóki tak zaklętym będzie, pozbawiał go zarazem sławy, jaką przez ten czas sobie zdobył! Ileż razy wzywał słodkiego imienia Dulcynei z Toboso, jakże rozpaczliwie przywoływał giermka swojego, zacnego Sancho Pansę, który, rozciągnięty na oślej kulbace, spał w najlepsze jak zabity, nie wiedząc nawet, czy żyje. Ileż razy na koniec domagał się pomocy od mądrego Lirgandea albo Alquifa, lub też pociechy od drogiej przyjaciółki swojej, Urgany! Świtać nareszcie zaczęło i dzień go zastał w tym stanie i takiej rozpaczy, że ryczał jak byk. Święcie był przekonany, że to siła czarnoksięskiego zaklęcia taką sztukę mu spłatała. W mniemaniu tym utwierdzała go jeszcze bardziej kamienna nieruchomość Rosyanta; ani wątpił już, że przez długie wieki w tym stanie pozostać musi, razem z

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 175 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 | 203 | 204 | 205 | 206 | 207 | 208 | 209 | 210 | 211 | 212 | 213 | 214 | 215 | 216 | 217 | 218 | 219 | 220 | 221 | 223 | 225 | 226 | 227 | 228 | 229 | 230 | 231 | 232 | 233 | 234 | 235 | 236 | 237 | 238 | 239 | 240 | 241 | 242 | 243 | 244 | 245 | 246 | 247 | 248 | 249 | 250 | 251 | 252 | 253 | 254 | 255 | 256 | 257 | 258 | 259 | 260 | 261 | 262 | 263 | 264 | 265 | 266 | 267 | 268 | 269 | 270 | 271 | 272 | 273 | 274 | 275 | 276 | 277 | 278 | 279 | 280 | 281 | 282 | 283 | 284 | 285 | 286 | 287 | 288 | 289 | 290 | 291 | 292 | 293 | 294 | 295 | 296 | 297 | 298 | 299 | 300 | 301 | 302 | 303 | 304 | 305 | 306 | 307 | 308 | 309 | 310 | 311 | 312 | 313 | 314 | 315 | 316 | 317 | 318 | 319 | 320 | 321 | 322 | 323 | 324 | 325 | 340 | 326 | 327 | 328 | 329 | 330 | 331 | 332 | 333 | 334 | 335 | 336 | 337 | 338 | 339 | 341 | 342 | 343 | 344 | 345 | 346 | 347 | 348 | 349 | 350 | 351 | 352 | 353 | 354 | 355 | 356 | 357 | 358 | 359 | 360 | 361 | 362 | 363 | 364 | 365 | 366 | 367 | 368 | 369 | 370 | 371 | 372 | 373 | 374 | 375 | 376 | 377 | 378 | 379 | 380 | 381 | 382 | 383 | 384 | 385 | 386 | 387 | 388 | 389 | 390 | 391 | 392 | 393 | 394 | 395 | 396 | 397 | 398 | 399 | 400 | 401 | 402 | 403 | 404 | 405 | 406 | 407 | 408 | 409 | 410 | 411 | 412 | 413 | 414 | 415 | 416 | 417 | 418 | 419 | 420 | 421 | 422 | 423 | 424 | 425 | 426 | 427 | 428 | 429 | 430 | 431 | 432 | 433 | 434 | 435 | 436 | 437 | 438 | 439 | 440 | 441 | 442 | 443 | 444 | 445 | 446 | 447 | 448 | 449 | 450 | 451 | 452 | 453 | 454 | 455 | 456 | 457 | 458 | 459 | 460 | 461 | 462 | 463 | 464 | 465 | 466 | 467 | 468 | 469 | 470 | 471 | 472 | 473 | 474 | 475 | 476 | 477 | 478 | 479 | 480 | 481 | 482 | 483 | 484 | 485 | 486 | 487 | 488 | 489 | 490 | 491 | 492 | 493 | 494 | 495 | 496 | 497 | 498 | 499 | 500 | 501 | 502 | 503 | 504 | 505 | 506 | 507 | 508 | 509 | 510 | 511 | 512 | 513 | 514 | 515 | 516 | 517 | 518 | 519 | 520 | 521 | 522 | 523 | 524 | 525 | 526 | 527 | 528 | 529 | 530 | 531 | 532 | 533 | 534 | 535 | 536 | 537 | 538 | 539 | 540 | 541 | 542 | 543 | 544 | 545 | 546 | 547 | 548 | 549 | 550 | 551 | 552 | 553 | 554 | 555 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Alfred Jarry, Anton Czechow, Stefan George, Michał Bałucki, Homer, Maria De La Fayette, Francis Jammes, Charles Guérin, Anatol France, Aleksander Fredro, Jean-Marc Bernard, Louis Gallet, Fryderyk Hölderlin, Max Dauthendey, Seweryn Goszczyński, Charles Baudelaire, Maria Konopnicka, Dōgen Kigen, Anatole France, James Oliver Curwood, Casimir Delavigne, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Marija Konopnicka, Zygmunt Gloger, Antonina Domańska, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Tadeusz Boy-Żeleński, Andrzej Frycz Modrzewski, Joachim Gasquet, nieznany, Fagus, Honore de Balzac, Julius Hart, Alter Kacyzne, Adam Asnyk, Gustave Kahn, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Władysław Anczyc, George Gordon Byron, Hans Christian Andersen, Marceline Desbordes-Valmore, , Aloysius Bertrand, Tristan Derème, Stanisław Korab-Brzozowski, Guillaume Apollinaire, Jacob i Wilhelm Grimm, Rudyard Kipling, Frances Hodgson Burnett, Björnstjerne Björnson, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Karl Gjellerup, Konstanty Gaszyński, Jan Kasprowicz, Daniel Defoe, Johann Wolfgang von Goethe, Miguel de Cervantes Saavedra, Bolesław Prus, Deotyma, Franciszek Karpiński, Józef Czechowicz, Aleksander Dumas, Max Elskamp, Aleksander Brückner, Theodor Däubler, Henry Bataille, René Descartes, Anatole le Braz, Wincenty Korab-Brzozowski, Maria Dąbrowska, brak, Théodore de Banville, Eurypides, Alojzy Feliński, Joseph Conrad, Denis Diderot, Antoni Czechow, Rudolf G. Binding, Pedro Calderón de la Barca, Klemensas Junoša, Charles Cros, Wiktoras Gomulickis, Stanisław Brzozowski, Hugo von Hofmannsthal, Wiktor Gomulicki, Léon Deubel, Michaił Bułhakow, Charles Baudlaire, Stefan Grabiński, E. T. A. Hoffmann, Fryderyk Hebbel, Louis le Cardonnel,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Nasi okupanci
Dolinami rzek Opisy podróży wzdłuż Niemna, Wisły, Bugu i Biebrzy
Kapitanowie zuchy
przedświt
Zaczarowana Królewna
Kaprys
jedyna
Zemsta
pontorson
Staruszki

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.net




www.mmlek.eu
© 2015 Zbiór książek.