Tytuł: Don Kichot z La Manchy Autor: Miguel de Cervantes Saavedra swoim kłapouchu, z sakwami dobrze wypchanymi i kaletą nieźle opatrzoną, jeszcze nie stracili z oczu uczonego bakałarza Samsona Karasko, gdy Rosynant rżeć, a kłapouch wzdychać i beczeć zaczęli; rycerz i koniuszy wzięli to za bardzo szczęśliwą wróżbę i wiele, sobie obiecywali po tej trzeciej wyprawie. Benengeli, autor niezmiernie ścisły i sumienny, robi uwagę, że beczenie osła było daleko silniejsze i trwało daleko dłużej, aniżeli rżenie konia, i że Sancho wniósł stąd, iż ta wycieczka daleko będzie korzystniejszą dla niego, niż dla pana. Nie wiadomo, czy nadzieję tę gruntował na astrologii sądowej, której miał pewną znajomość, jakkolwiek historia o tym nie wspomina; ale słyszano go kilkakrotnie powtarzającego, że gdy osioł jego się potknie lub upadnie i kroczy smutno a ponuro, to dałby wszystko, co tylko ma przy duszy, ażeby z domu nie wyjeżdżać, bo to niezawodna przepowiednia, że mu się coś po grzbiecie oberwie. — Przyjacielu Sancho — rzecze Don Kichot — noc coraz ciemniejsza zapada i wkrótce tak będzie czarna, że nie będziemy mogli cieszyć się widokiem pięknego Toboso; ja tam wszakże być muszę, na żadne niebezpieczeństwo się nie oglądając; muszę pożegnać nieporównaną Dulcyneę i otrzymać od niej jakąś oznakę przyjaźni, żeby mi szczęście przyniosła we wszystkich naszych przedsięwzięciach; bo nic tyle pomyślności nie zapewnia błędnym rycerzom, jak miłość i przychylność ich dam. — Bardzo temu wierzę — odpowiedział Sancho — ale sądzę, że trudno wam będzie widzieć się z panią Dulcyneą i mówić z nią w miejscu takim, gdzie by mogła wam dać oznakę przyjaźni, chyba, że ją rzuci przez parkan podwórza, na którym widziałem ją po raz pierwszy, gdym jej nosił list od was i wiadomość o strasznych przygodach waszych w Sierra Morena. — Grubo się mylisz, mój biedny Sancho — rzecze Don Kichot — biorąc za podwórze miejsce, w którym widziałeś tę piękność nieporównaną, ten zbiór wszelkich powabów; musiał to być pewnie balkon złocisty, albo któryś z bogatych krużganków wspaniałego pałacu. — Wszystko to być może — odpowie Sancho — ale ja to między bajki włożę, bo widziałem wtedy, że to było podwórko oparkanione, a przecież jeszcze pamięci nie straciłem. — Niechże sobie będzie, jak chce — rzecze Don Kichot — a ja tam jadę i bylebym widział damę swoją, mniejsza o to, czy ją widzieć będę przez parkan, czy przez okno, czy przez sztachety ogrodu; bo skądkolwiek najmniejszy promień jej wdzięków oczu moich dojdzie, zawsze rozświeci mi duszę i serce tak pokrzepi, że równego sobie nie znajdę w męstwie i mądrości. — Dalibóg, proszę pana — rzecze Sancho — to słońce pani Dulcynei strasznie było ciemne, kiedym je widział, i żadnych promieni nie rzucało; ale to pewno dlatego, że, jakem wam już mówił, harfowała ona wtenczas zboże i straszny kurz grubą mgłą ją otaczał. — Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 175 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 | 203 | 204 | 205 | 206 | 207 | 208 | 209 | 210 | 211 | 212 | 213 | 214 | 215 | 216 | 217 | 218 | 219 | 220 | 221 | 223 | 225 | 226 | 227 | 228 | 229 | 230 | 231 | 232 | 233 | 234 | 235 | 236 | 237 | 238 | 239 | 240 | 241 | 242 | 243 | 244 | 245 | 246 | 247 | 248 | 249 | 250 | 251 | 252 | 253 | 254 | 255 | 256 | 257 | 258 | 259 | 260 | 261 | 262 | 263 | 264 | 265 | 266 | 267 | 268 | 269 | 270 | 271 | 272 | 273 | 274 | 275 | 276 | 277 | 278 | 279 | 280 | 281 | 282 | 283 | 284 | 285 | 286 | 287 | 288 | 289 | 290 | 291 | 292 | 293 | 294 | 295 | 296 | 297 | 298 | 299 | 300 | 301 | 302 | 303 | 304 | 305 | 306 | 307 | 308 | 309 | 310 | 311 | 312 | 313 | 314 | 315 | 316 | 317 | 318 | 319 | 320 | 321 | 322 | 323 | 324 | 325 | 340 | 326 | 327 | 328 | 329 | 330 | 331 | 332 | 333 | 334 | 335 | 336 | 337 | 338 | 339 | 341 | 342 | 343 | 344 | 345 | 346 | 347 | 348 | 349 | 350 | 351 | 352 | 353 | 354 | 355 | 356 | 357 | 358 | 359 | 360 | 361 | 362 | 363 | 364 | 365 | 366 | 367 | 368 | 369 | 370 | 371 | 372 | 373 | 374 | 375 | 376 | 377 | 378 | 379 | 380 | 381 | 382 | 383 | 384 | 385 | 386 | 387 | 388 | 389 | 390 | 391 | 392 | 393 | 394 | 395 | 396 | 397 | 398 | 399 | 400 | 401 | 402 | 403 | 404 | 405 | 406 | 407 | 408 | 409 | 410 | 411 | 412 | 413 | 414 | 415 | 416 | 417 | 418 | 419 | 420 | 421 | 422 | 423 | 424 | 425 | 426 | 427 | 428 | 429 | 430 | 431 | 432 | 433 | 434 | 435 | 436 | 437 | 438 | 439 | 440 | 441 | 442 | 443 | 444 | 445 | 446 | 447 | 448 | 449 | 450 | 451 | 452 | 453 | 454 | 455 | 456 | 457 | 458 | 459 | 460 | 461 | 462 | 463 | 464 | 465 | 466 | 467 | 468 | 469 | 470 | 471 | 472 | 473 | 474 | 475 | 476 | 477 | 478 | 479 | 480 | 481 | 482 | 483 | 484 | 485 | 486 | 487 | 488 | 489 | 490 | 491 | 492 | 493 | 494 | 495 | 496 | 497 | 498 | 499 | 500 | 501 | 502 | 503 | 504 | 505 | 506 | 507 | 508 | 509 | 510 | 511 | 512 | 513 | 514 | 515 | 516 | 517 | 518 | 519 | 520 | 521 | 522 | 523 | 524 | 525 | 526 | 527 | 528 | 529 | 530 | 531 | 532 | 533 | 534 | 535 | 536 | 537 | 538 | 539 | 540 | 541 | 542 | 543 | 544 | 545 | 546 | 547 | 548 | 549 | 550 | 551 | 552 | 553 | 554 | 555 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: , Théodore de Banville, Charles Guérin, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, E. T. A. Hoffmann, Joseph Conrad, Alter Kacyzne, Adam Asnyk, Honore de Balzac, Aleksander Fredro, Konstanty Gaszyński, Jan Kasprowicz, Seweryn Goszczyński, Stanisław Brzozowski, Joachim Gasquet, Stefan George, Fagus, Anatole le Braz, Daniel Defoe, Deotyma, Eurypides, Michaił Bułhakow, Tristan Derème, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Charles Baudelaire, Józef Czechowicz, Jacob i Wilhelm Grimm, Marceline Desbordes-Valmore, Francis Jammes, Louis Gallet, Frances Hodgson Burnett, Julius Hart, Jean-Marc Bernard, Max Dauthendey, Max Elskamp, Louis le Cardonnel, Pedro Calderón de la Barca, Władysław Anczyc, Anatole France, Maria De La Fayette, Maria Dąbrowska, Fryderyk Hebbel, Theodor Däubler, Antonina Domańska, Karl Gjellerup, Aloysius Bertrand, Wiktor Gomulicki, James Oliver Curwood, Homer, Stanisław Korab-Brzozowski, Hans Christian Andersen, Zygmunt Gloger, Alfred Jarry, Aleksander Dumas, Rudyard Kipling, René Descartes, Bolesław Prus, Björnstjerne Björnson, Miguel de Cervantes Saavedra, Tadeusz Boy-Żeleński, Léon Deubel, Stefan Grabiński, Franciszek Karpiński, Marija Konopnicka, Fryderyk Hölderlin, Gustave Kahn, Charles Cros, brak, Johann Wolfgang von Goethe, Henry Bataille, nieznany, Anton Czechow, Charles Baudlaire, Klemensas Junoša, Rudolf G. Binding, Alojzy Feliński, Wincenty Korab-Brzozowski, Dōgen Kigen, George Gordon Byron, Michał Bałucki, Anatol France, Antoni Czechow, Andrzej Frycz Modrzewski, Aleksander Brückner, Guillaume Apollinaire, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Denis Diderot, Maria Konopnicka, Wiktoras Gomulickis, Hugo von Hofmannsthal, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Casimir Delavigne, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Słodka potrawa Modlitwa estety Nasza szkapa Rozmaryn Król zamczyska Pod starą wierzbą Syrena Biedny młynarczyk i kotek Dziewczę ze Słonecznego Wzgórza Łaskawi jako książęta kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage itever.eu |
newtech |