Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Don Kichot z La Manchy
Autor: Miguel de Cervantes Saavedra

wszedł do sali w zwyczajnym ubraniu, towarzyszył mu krewny Luscindy tylko, resztę orszaku składali ludzie zamkowi. W kilka minut potem Luscinda wyszła ze swego pokoju, matka i dwie służące towarzyszyły jej, była ubrana wspaniale, jak na wielką ceremonię, lecz pomieszanie, w jakim byłem, nie dało mi zwrócić uwagi na to; przypominam sobie tylko, że ubranie jej składało się z kolorów purpurowego i białego, na którym mnóstwo kamieni i pereł świeciło, ale wszystkie one gasły przy blasku jej piękności, największej jej ozdoby. O pamięci okrutna, śmiertelny nieprzyjacielu mojego spokoju, czemu tak wiernie przedstawiasz mi nieporównaną piękność Luscindy! Czemu nie zakryłaś przed moim wzrokiem tego, co nastąpić miało! Panowie, przebaczcie skargom moim! boleść moja jest tak żywa, że nie jestem panem siebie. Cały orszak godowy zebrał się na sali; wszedł ksiądz i biorąc narzeczonych za ręce, zapytał Luscindę, czy przyjmuje Don Fernanda za małżonka. Wtedy wysunąłem głowę z za firanek i drżący słuchałem, co powie Luscinda, oczekując z jej ust wyroku życia lub śmierci. Ksiądz długo czekał na odpowiedź Luscindy, jakiś czas trwało milczenie; sądziłem, że przebije się sztyletem lub uwolni się innym jakim sposobem, a ona wyrzekła niepewnym, słabym głosem: tak, przyjmuję go. Don Fernand odpowiedział podobnież, dał jej obrączkę ślubną i zostali połączeni na zawsze. Mąż zbliżył się wtedy, by uściskać małżonkę, lecz ta, kładąc rękę na sercu, upadła zemdlona w objęcia matki. Co się wówczas ze mną działo, jaką rozpacz uczułem, przekonawszy się o fałszywości obietnic Luscindy, tego język ludzki wyrazić nie zdoła. Jedno jej słowo zabiło wszystkie moje nadzieje i jedyne dobro życia mojego. Umysł mój mieszać się zaczął, nienawiść dla Luscindy ogarnęła mą duszę i gwałtowna boleść, tłumiąc we mnie łzy i westchnienia, napełniła serce jadem zazdrości i zemsty. Omdlenie Luscindy zatrwożyło wszystkich; przerażona matka rozsznurowała ją natychmiast i wyjęła spod jej łona zapieczętowany papier, który Don Fernand skwapliwie uchwycił i przeczytawszy, upadł na krzesło jak człowiek, którego okropna wiadomość niespodzianie uderzy; zapomniał zupełnie, że jego żona potrzebuje ratunku. Co do mnie, widząc wszystkich domowników zajętych, zamierzyłem ukazać się nagle, nie dbając, czy mnie zobaczą, a jeśli by mnie poznano, postanowiłem tak srogo ukarać zdrajcę Fernanda, ażeby wszyscy dowiedzieli się o jego podłości. Lecz los, który mnie chowa na jakieś większe nieszczęścia, sprawił, że reflektując się zimniej, wyszedłem obojętnie, zemsty nie dopełniwszy, a siebie tylko samego skazując na karę niezawodną za wiarę, jaką miałem w ludzi. W tej chwili opuściłem miasto, a widząc się samotnym wśród pól, wybuchnąłem złością przeciw Fernandowi i przeklinając go, czyniłem sobie ulgę; srogimi wyrzuty obarczałem Luscindę, jak gdyby mnie słyszeć

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 175 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 | 203 | 204 | 205 | 206 | 207 | 208 | 209 | 210 | 211 | 212 | 213 | 214 | 215 | 216 | 217 | 218 | 219 | 220 | 221 | 223 | 225 | 226 | 227 | 228 | 229 | 230 | 231 | 232 | 233 | 234 | 235 | 236 | 237 | 238 | 239 | 240 | 241 | 242 | 243 | 244 | 245 | 246 | 247 | 248 | 249 | 250 | 251 | 252 | 253 | 254 | 255 | 256 | 257 | 258 | 259 | 260 | 261 | 262 | 263 | 264 | 265 | 266 | 267 | 268 | 269 | 270 | 271 | 272 | 273 | 274 | 275 | 276 | 277 | 278 | 279 | 280 | 281 | 282 | 283 | 284 | 285 | 286 | 287 | 288 | 289 | 290 | 291 | 292 | 293 | 294 | 295 | 296 | 297 | 298 | 299 | 300 | 301 | 302 | 303 | 304 | 305 | 306 | 307 | 308 | 309 | 310 | 311 | 312 | 313 | 314 | 315 | 316 | 317 | 318 | 319 | 320 | 321 | 322 | 323 | 324 | 325 | 340 | 326 | 327 | 328 | 329 | 330 | 331 | 332 | 333 | 334 | 335 | 336 | 337 | 338 | 339 | 341 | 342 | 343 | 344 | 345 | 346 | 347 | 348 | 349 | 350 | 351 | 352 | 353 | 354 | 355 | 356 | 357 | 358 | 359 | 360 | 361 | 362 | 363 | 364 | 365 | 366 | 367 | 368 | 369 | 370 | 371 | 372 | 373 | 374 | 375 | 376 | 377 | 378 | 379 | 380 | 381 | 382 | 383 | 384 | 385 | 386 | 387 | 388 | 389 | 390 | 391 | 392 | 393 | 394 | 395 | 396 | 397 | 398 | 399 | 400 | 401 | 402 | 403 | 404 | 405 | 406 | 407 | 408 | 409 | 410 | 411 | 412 | 413 | 414 | 415 | 416 | 417 | 418 | 419 | 420 | 421 | 422 | 423 | 424 | 425 | 426 | 427 | 428 | 429 | 430 | 431 | 432 | 433 | 434 | 435 | 436 | 437 | 438 | 439 | 440 | 441 | 442 | 443 | 444 | 445 | 446 | 447 | 448 | 449 | 450 | 451 | 452 | 453 | 454 | 455 | 456 | 457 | 458 | 459 | 460 | 461 | 462 | 463 | 464 | 465 | 466 | 467 | 468 | 469 | 470 | 471 | 472 | 473 | 474 | 475 | 476 | 477 | 478 | 479 | 480 | 481 | 482 | 483 | 484 | 485 | 486 | 487 | 488 | 489 | 490 | 491 | 492 | 493 | 494 | 495 | 496 | 497 | 498 | 499 | 500 | 501 | 502 | 503 | 504 | 505 | 506 | 507 | 508 | 509 | 510 | 511 | 512 | 513 | 514 | 515 | 516 | 517 | 518 | 519 | 520 | 521 | 522 | 523 | 524 | 525 | 526 | 527 | 528 | 529 | 530 | 531 | 532 | 533 | 534 | 535 | 536 | 537 | 538 | 539 | 540 | 541 | 542 | 543 | 544 | 545 | 546 | 547 | 548 | 549 | 550 | 551 | 552 | 553 | 554 | 555 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Antonina Domańska, Charles Baudelaire, Władysław Anczyc, Franciszek Karpiński, Jan Kasprowicz, Klemensas Junoša, Max Elskamp, Fagus, brak, Francis Jammes, Joseph Conrad, Marceline Desbordes-Valmore, Aloysius Bertrand, Rudolf G. Binding, Théodore de Banville, Aleksander Fredro, nieznany, Zygmunt Gloger, Stanisław Korab-Brzozowski, Johann Wolfgang von Goethe, Aleksander Dumas, Rudyard Kipling, Charles Baudlaire, Wincenty Korab-Brzozowski, Fryderyk Hebbel, Frances Hodgson Burnett, Charles Cros, Karl Gjellerup, Hugo von Hofmannsthal, Wiktoras Gomulickis, Alfred Jarry, Julius Hart, Anton Czechow, Anatol France, Hans Christian Andersen, Andrzej Frycz Modrzewski, Marija Konopnicka, Tristan Derème, Henry Bataille, Stefan George, George Gordon Byron, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Miguel de Cervantes Saavedra, Fryderyk Hölderlin, René Descartes, Homer, Maria Konopnicka, Eurypides, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Alojzy Feliński, James Oliver Curwood, Louis le Cardonnel, Tadeusz Boy-Żeleński, Theodor Däubler, Charles Guérin, Stanisław Brzozowski, Honore de Balzac, Dōgen Kigen, Maria De La Fayette, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Michał Bałucki, Stefan Grabiński, Jean-Marc Bernard, Wiktor Gomulicki, Józef Czechowicz, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Joachim Gasquet, Adam Asnyk, Daniel Defoe, Michaił Bułhakow, Louis Gallet, Björnstjerne Björnson, Maria Dąbrowska, Aleksander Brückner, Max Dauthendey, Anatole le Braz, Casimir Delavigne, Jacob i Wilhelm Grimm, , Deotyma, Pedro Calderón de la Barca, Antoni Czechow, Guillaume Apollinaire, Denis Diderot, Léon Deubel, Bolesław Prus, Alter Kacyzne, E. T. A. Hoffmann, Konstanty Gaszyński, Anatole France, Seweryn Goszczyński, Gustave Kahn,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Jak skończyć z piekłem kobiet?
Projekcje
Dziadek do orzechów
W moje oczy — popiół prószy
Judyta
Porta Nigra
Potwarz
Dym
śmierć2
Do Justyny

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
Best Przeprowadzki




www.mmlek.eu
© 2015 Zbiór książek.