Tytuł: Profesor Wilczur Autor: Tadeusz Dołęga-Mostowicz nudzi? — Cóż znowu… — O, bardzo mi przykro. Namówiłam pana na ten bal, kochany profesorze. Jaka ze mnie egoistka… Posmutniała i dodała szybko: — Przed kolacją nie wypada wyjechać, ale zaraz później wrócimy do domu. Wilczur wzruszył się jej gotowością. — Za żadne skarby, panno Łucjo. — Kiedy pana to wcale nie bawi! Z uśmiechem rozłożył ręce. — Ha, to już moja własna wina. Skoro nie tańczę, należałoby przynajmniej nauczyć się grać w brydża lub interesować się polowaniem. Miałbym wtedy dość interesującego zajęcia. Niechże pani da spokój wszelkim skrupułom. Musi pani raz wreszcie wybawić się za wszystkie czasy. Bo jeżeli… Nie dokończył, gdyż orkiestra zagrała znowu i przed Łucją skłonił się nowy danser. — Czy mogę panią prosić do fokstrota? — Z przyjemnością — odpowiedziała Łucja i dopiero teraz spostrzegła, że Wilczur nie dokończył zdania. Nie mogła się jednak cofnąć. Skinęła mu głową i znalazła się w objęciach wysokiego bruneta o marzycielskich oczach. Znała go tylko z widzenia i wiedziała, że jest ziemianinem gdzieś z północnej części powiatu. Nazywał się Nikorowicz. Spotykała go czasami w Radoliszkach. Nikorowicz też ją stamtąd pamiętał, gdyż powiedział: — Widzę już panią po raz trzeci. Pani może na mnie nie zwróciła uwagi. Nie wszyscy mają takie szczęście jak Wicek Jurkowski… — Czymże się to szczęście wyraża? — zapytała lekko rozbawiona. — Ba, żebym umiał pani dokładnie odpowiedzieć. Ale Wicek to taka skryta bestia, że tylko chrząka i mruczy pod nosem. Wiem jednak, że widuje panią bardzo często. A czy już to samo nie jest szczęściem? — Niechże pan ze mnie nie żartuje — zaśmiała się. — Rzeczywiście pan Wincenty zagląda dość często do nas do lecznicy, lecz takie „szczęście” dostępne jest każdemu, kto cierpi na niestrawność lub ma skaleczony palec. Danser westchnął. — Och, wobec tego będę się starał przy dzisiejszej kolacji nabawić się niestrawności, a jeżeli to nie poskutkuje, jutro sobie utnę palec. — Widzę, że pan zdolny jest do poświęceń — zaśmiała się. — O tak. Do każdych. Powtarzam jednak, że Wicek ma wyjątkowe szczęście. Bo braku apetytu nigdy u niego nie zauważyłem i nie dostrzegłem również, by brakowało mu palców. A jednak bywa u pani często. Czy nie może mi pani powiedzieć, w jaki sposób udałoby mi się dostąpić takiegoż przywileju? — To nie jest żaden przywilej, proszę pana. Miło mi będzie, jeżeli pan nas kiedy odwiedzi w lecznicy. — Dziękuję pani. I na pewno z tego skorzystam w najbliższym czasie. Chwilę tańczyli w milczeniu, po czym Nikorowicz zapytał na pozór obojętnym tonem: — Jakże się pani podoba Kowalewo? — Bardzo tu ładnie i miło. — A te braki, które tu jeszcze są, zostaną wkrótce uzupełnione. — O jakich brakach pan mówi? — spojrzała nań zaciekawiona. Zawahał się i odpowiedział: — Właściwie mówię o jednym braku. O jedynym braku: Wicek nie ma żony, a Kowalewo pani. Domyśliła się, do czego Nikorowicz zmierza, i powiedziała: — W Kowalewie są aż dwie panie. Nie słyszałam też, by pan Jurkowski zamierzał się żenić. Nie wspominał mi o tym. — Ach, tak? — zdziwił się Nikorowicz. — Więc jeszcze nie oświadczył się pani? Ponieważ zmarszczyła brwi, pośpieszył dodać: — Bardzo przepraszam za wtrącanie się w nie swoje sprawy. Pani łaskawie mi wybaczy, ale sądziłem, że to już jest tajemnica publiczna. W całym powiecie wszyscy mówią głośno, że Wicek stara Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 26 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 175 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Michaił Bułhakow, Eurypides, Denis Diderot, Charles Guérin, Fryderyk Hebbel, Charles Baudlaire, Hugo von Hofmannsthal, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Fryderyk Hölderlin, Dōgen Kigen, Jan Kasprowicz, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Tristan Derème, Wiktoras Gomulickis, Aleksander Brückner, Karl Gjellerup, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Björnstjerne Björnson, Francis Jammes, Aleksander Fredro, Maria Konopnicka, Alfred Jarry, René Descartes, Stefan Grabiński, Bolesław Prus, Wincenty Korab-Brzozowski, Zygmunt Gloger, Tadeusz Boy-Żeleński, Anatole France, Johann Wolfgang von Goethe, Pedro Calderón de la Barca, Louis le Cardonnel, Max Dauthendey, nieznany, Józef Czechowicz, Anton Czechow, Maria Dąbrowska, Theodor Däubler, Stefan George, Anatole le Braz, Seweryn Goszczyński, Rudolf G. Binding, Wiktor Gomulicki, Daniel Defoe, Michał Bałucki, Rudyard Kipling, Miguel de Cervantes Saavedra, Louis Gallet, E. T. A. Hoffmann, Charles Baudelaire, Théodore de Banville, Casimir Delavigne, Antonina Domańska, Władysław Anczyc, Antoni Czechow, Fagus, Andrzej Frycz Modrzewski, Deotyma, Max Elskamp, Franciszek Karpiński, George Gordon Byron, Frances Hodgson Burnett, Guillaume Apollinaire, Klemensas Junoša, Konstanty Gaszyński, Alter Kacyzne, Julius Hart, Alojzy Feliński, , Charles Cros, Léon Deubel, Honore de Balzac, Jacob i Wilhelm Grimm, Henry Bataille, Joseph Conrad, Aloysius Bertrand, Hans Christian Andersen, Marija Konopnicka, Anatol France, Aleksander Dumas, Stanisław Korab-Brzozowski, Jean-Marc Bernard, Gustave Kahn, Adam Asnyk, Homer, James Oliver Curwood, Stanisław Brzozowski, Maria De La Fayette, Marceline Desbordes-Valmore, Liudvika Didžiulienė-Žmona, brak, Joachim Gasquet, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: przedświt Jasna niedziela Biedny młynarczyk i kotek Do Justyny O wdzięczności Oczarowały noce letnie jedyna Październik Bezbronna istota Mała księżniczka imieniny kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage itever.net.pl |
https://czestochowa.szamba-betonowe360.pl zbiorniki-na-szambo.pl adwokatowi z Zielonej Góry |