Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Młyn na wzgórzu
Autor: Karl Gjellerup

się i zatrzymywał, za każdym razem Chrystian odczuwał uścisk wpijający się w jego ramię. Teraz i Chrystian także dosłyszał odgłos. — Słuchaj pan, słuchaj pan! — szeptał, jak gdyby młynarz nie wsłuchiwał się już całym napięciem nerwów. Stali nieruchomo. Odgłos powtarzał się w krótkich przerwach. Powoli zmieniła się barwa dźwięku — brzmiał teraz znacznie silniej — nie było to już krótkie, twarde, suche stukanie — brzmiało coraz bardziej miękko, pluskająco jak odgłos wody spływającej z rynny do kałuży. — Weź lampę! — rzekł młynarz. Wyrzekł te słowa raczej ruchem i spojrzeniem niż niedosłyszalnym prawie głosem. Macając, zeszedł po schodach w ciemność. Kiedy już stał na dole i szukał ręką klamki, jeszcze wydawało mu się, że słyszy kapanie tych strasznych kropli. A gdy już wchodził do domu, odwrócił się na progu i spojrzał w stronę młyna. W górze poprzez drzwi galeryjki płynęło z piętra żarnowego czerwonawe światło lampy. Młynarz podniósł zaciśniętą pięść i mruknął przez zęby: — A jednak uczynię to… ożenię się z nią, właśnie teraz… Muszę tak postąpić, bo inaczej oszaleję! IV — Phh! — jęknął Smok, rozpiął parę guzików kamizelki i przesunął wskazujący palec między szyją i kołnierzem, który okazywał niemiłą skłonność przylepiania się do ciała mokrymi fałdami. Rozpierając się na ławie, spojrzał w niebo, które było dziwnie bezbarwne, chociaż słońce skłaniało się już ku zachodowi. — Phh! — powtórzył Smok raz jeszcze, modulując głosem cicho, ale wymownie. Małe jego oczka, pływające w tłuszczu niby knot nocnej lampki, błądziły po otaczającym go towarzystwie: zerknęły ku matce, która siedziała na ławce naprzeciwko, obok Hanny, usztywniona swymi odziedziczonymi po przodkach jedwabiami, spojrzały pytająco na leśniczego i z wyrzutem na szwagra. Ten stał w drzwiach, tamten siedział na krześle, trzymając w palcach cygaro i wydmuchując pięknie ukształtowane kółka dymu w cichą przestrzeń. Smok zagarnął całą ławkę dla swojej wygody. Była to jedna z owych chwil, kiedy przysłowiowy anioł — można powiedzieć — „przelatuje przez pokój”, mimo że towarzystwo siedziało w ogrodzie. Poczciwy Smok mniemał skromnie, że jego bądź co bądź względnie wymowny udział w rozmowie, dwukrotnie powtórzony, powinien był znaleźć nieco gorętsze uznanie i oddźwięk, aniżeli wywołał. — Istotnie, bardzo gorąco dzisiaj — przytwierdziła Hanna, współczując bezradnemu Smokowi. Dzięki temu rozwiązały się wszystkie języki. Zgodzili się wszyscy, że jest parno, duszno, brak powietrza. Zachęcony tym powszechnym uznaniem, Smok ryknął: — Tak, Bogu wiadomo, duszno! Tak, Bogu wiadomo, parno! — Wytarł twarz chusteczką z czerwonymi szlaczkami. — Taki upał! Po prostu krew tryska z głowy! Istotnie, głowa jego wyglądała tak, jak gdyby za chwilę miała z niej wytrysnąć krew… Ale przyczyną tego był nie tyle upał, ile raczej nadmierna ilość portweinu, który sam zakupił z okazji pogrzebu i który najgoręcej zachwalał. Wypijanie go Smok poczytywał sobie za święty obowiązek. — Młyn miele — zauważyła pani Andersen, spojrzawszy ponad dach. — Leniwie — odpowiedział młynarz. — Ale w tym okresie trzeba się i tym zadowolić. — Nie dziwiłbym się wcale, gdyby dzisiaj wieczorem była burza — odezwał się leśniczy. — Tak, niech będzie burza! — przerwał Smok. — Nuże! Niech niebo grzmi! Niech runie ulewa! Tego nam potrzeba!

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
nieznany, Miguel de Cervantes Saavedra, Eurypides, Tristan Derème, Maria Dąbrowska, Hugo von Hofmannsthal, Hans Christian Andersen, René Descartes, Jacob i Wilhelm Grimm, Homer, Gustave Kahn, Guillaume Apollinaire, Stanisław Brzozowski, Tadeusz Boy-Żeleński, Konstanty Gaszyński, Stefan George, Björnstjerne Björnson, Maria De La Fayette, Stefan Grabiński, Rudyard Kipling, Marceline Desbordes-Valmore, Zygmunt Gloger, Joachim Gasquet, Wincenty Korab-Brzozowski, Max Dauthendey, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Charles Guérin, Alfred Jarry, Charles Cros, Józef Czechowicz, Fryderyk Hölderlin, Rudolf G. Binding, Louis le Cardonnel, E. T. A. Hoffmann, Fryderyk Hebbel, Aloysius Bertrand, Władysław Anczyc, Max Elskamp, Michaił Bułhakow, Louis Gallet, Michał Bałucki, Maria Konopnicka, Stanisław Korab-Brzozowski, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Johann Wolfgang von Goethe, Wiktoras Gomulickis, Charles Baudelaire, Klemensas Junoša, Adam Asnyk, Karl Gjellerup, James Oliver Curwood, Anatol France, Joseph Conrad, Theodor Däubler, Denis Diderot, Alter Kacyzne, Anatole le Braz, Deotyma, , Frances Hodgson Burnett, George Gordon Byron, Dōgen Kigen, Aleksander Brückner, Andrzej Frycz Modrzewski, Julius Hart, Charles Baudlaire, Wiktor Gomulicki, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Francis Jammes, Marija Konopnicka, Anatole France, Alojzy Feliński, Aleksander Fredro, Jean-Marc Bernard, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Théodore de Banville, Daniel Defoe, Jan Kasprowicz, Honore de Balzac, Fagus, Casimir Delavigne, Pedro Calderón de la Barca, Aleksander Dumas, brak, Léon Deubel, Henry Bataille, Anton Czechow, Franciszek Karpiński, Antoni Czechow, Seweryn Goszczyński, Bolesław Prus, Antonina Domańska,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

O przyjdź
Zwierciadło
Albatros
Śluby panieńskie czyli Magnetyzm serca komedia w 5 aktach wierszem
Śnieg spadnie
na wsi
Łuk miłości
Wincenty Korab-Brzozowski
pamięci zniknionego
Sekret

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.biz




www.mmlek.eu
© 2015 Zbiór książek.