Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Młyn na wzgórzu
Autor: Karl Gjellerup

również *inne* znaki, które, dzięki Bogu, zwiastują nie śmierć, lecz nowe życie, i o których właśnie dzisiaj nie należałoby zapominać. — Tak, tak! Nie należałoby zapominać. I ja chciałem to powiedzieć — przerwał Smok, kiwając filozoficznie głową. Zapominając o powziętym postanowieniu milczenia, przemówił, uniesiony szlachetnym, zwyczajnym mu popędem popierania słów matki. Dzisiaj czynił to tym chętniej, ponieważ uświadamiał sobie, że parokrotnie naraził się jej w jakiś sposób i wywołał jej niezadowolenie. Ale dopiero, gdy zabrzmiało już głośno to jego potwierdzenie, zastanowił się, że właściwie nie ma pojęcia o tym, co stara pragnęła wyrazić swymi tajemniczymi, zagadkowymi słowami. A ponieważ — skutkiem niezwykłego podniecenia umysłu — nie potrafił poskromić swej ciekawości, zadał matce odpowiednie pytanie, zapominając, że wygłoszone dopiero co potwierdzenie słów matki traci w ten sposób częściowo wartość. Matka odpowiedziała opryskliwie: — No, chyba wiesz o tym dobrze, Henryku. Istotnie, jeszcze niedawno, gdy zamierzone małżeństwo Jakuba z Hanną doszło do wiadomości członków rodziny, dziedziczka — w przystępie rodzicielskiej poufałości — opowiedziała synowi o owym tajemniczym stukaniu w okno. Jakże żałowała teraz tej niebacznej szczerości, gdy zauważyła, że błysk rodzącego się zrozumienia rozjaśnia twarz syna niepojętą, lecz groźną w skutkach wesołością. — Już wiem! Już wiem!… Oczywiście! Mówisz o tym stukaniu w okno leśniczówki… prawda? Ej, ej! Że też poczciwa Chrystyna zadawała sobie tyle trudu, i to leżąc już na śmiertelnym łożu? Mój Boże! Naprawdę, zgoła niepotrzebnie. To małżeństwo i bez stukania doszłoby do skutku… prawda, Jakubie? I znowu młynarz wzdrygnął się, gdy szwagier niespodziewanie wymówił jego imię. Słowa leśniczego o nagłym zgonie proboszcza zbudziły w jego wyobraźni straszliwy obraz tych dwojga, których nagle, obciążonych grzechem — jak powiedział leśniczy — bez żadnego ostrzeżenia wysłał na tamten świat. Zapomniał o otoczeniu. Gdy teraz szwagier przemówił do niego, chwycił mechanicznie pudełko z cygarami stojące na krześle i podał je Smokowi. Ten wybuchnął głośnym śmiechem i pokazał mu cygaro, wypalone zaledwie do połowy. — Nie, dziękuję ci, nie mogę ćmić cygara z taką piekielną szybkością… doskonały towar… Jestem pełen szacunku! Tak, tak, ty rozumiesz się na tym, co dobre… Ale… co chciałem powiedzieć… że i tak doszłoby do skutku! — Co doszłoby do skutku? — pytał Jakub. Tym razem Smok wprost ryknął śmiechem, zakołysał się na swej ławce, twarz jego stała się karmazynowa, można było przypuszczać, że naprawdę grozi mu apopleksja. — Ha! Ha! Ten utonął w myślach o małżeństwie! — zawołał, zwracając się do obecnych i nie dostrzegając, że inni bynajmniej się nie śmieją, a raczej przeciwnie, roztargnienie młynarza przygnębia ich i że przyczyny tego roztargnienia nie doszukują się wcale w myślach o małżeństwie. — Otóż to, sami widzicie teraz — ciągnął dalej Smok — małżeństwo doszłoby do skutku, gdyby nawet Chrystyna oszczędziła sobie tego trudu! Ale, jak powiadam. Chrystyna nie pozwalała nigdy, by sprawy szły swoją koleją, zawsze musiała wsadzić swoje dwa grosze… tak, tak, nie potrząsaj przecząco głową, mateczko!… Matka kiwała głową z coraz większym zniecierpliwieniem. Ale Smok nie pozwolił się powstrzymać. — Nie, nie, to nic nie pomoże, cokolwiek byś powiedziała, mateczko…

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Anatole France, Francis Jammes, Max Dauthendey, René Descartes, brak, Andrzej Frycz Modrzewski, Joachim Gasquet, Léon Deubel, Pedro Calderón de la Barca, Charles Baudelaire, Gustave Kahn, Fagus, E. T. A. Hoffmann, Eurypides, Bolesław Prus, Max Elskamp, Homer, nieznany, Stefan Grabiński, Charles Cros, Wiktor Gomulicki, Anatole le Braz, Michaił Bułhakow, Alfred Jarry, Konstanty Gaszyński, Rudyard Kipling, Anton Czechow, Seweryn Goszczyński, Tristan Derème, Rudolf G. Binding, Maria Dąbrowska, Aleksander Fredro, Wincenty Korab-Brzozowski, Guillaume Apollinaire, Fryderyk Hölderlin, Maria De La Fayette, Dōgen Kigen, Denis Diderot, Julius Hart, Theodor Däubler, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Joseph Conrad, Anatol France, Charles Guérin, Klemensas Junoša, Louis le Cardonnel, Marija Konopnicka, Charles Baudlaire, Wiktoras Gomulickis, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Casimir Delavigne, Antoni Czechow, Zygmunt Gloger, Michał Bałucki, Honore de Balzac, , Stanisław Brzozowski, Józef Czechowicz, Aleksander Brückner, Adam Asnyk, Deotyma, Alter Kacyzne, Jan Kasprowicz, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, James Oliver Curwood, Aloysius Bertrand, Tadeusz Boy-Żeleński, Henry Bataille, Antonina Domańska, Aleksander Dumas, Marceline Desbordes-Valmore, Miguel de Cervantes Saavedra, Louis Gallet, Franciszek Karpiński, Jean-Marc Bernard, Björnstjerne Björnson, Karl Gjellerup, George Gordon Byron, Jacob i Wilhelm Grimm, Hans Christian Andersen, Władysław Anczyc, Stanisław Korab-Brzozowski, Daniel Defoe, Johann Wolfgang von Goethe, Maria Konopnicka, Hugo von Hofmannsthal, Fryderyk Hebbel, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Frances Hodgson Burnett, Alojzy Feliński, Théodore de Banville, Stefan George,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Dym
Kapitanowie zuchy
Wyznanie artysty
Północ już była
Sekret
Z Narodzenia Pana
dzisiaj verdun
Miłosierdzie gminy
Na jagody
Kwiaty

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.info




www.mmlek.eu
© 2015 Zbiór książek.