Tytuł: Puk z Pukowej Górki Autor: Rudyard Kipling kuźnią? Toż to nasz młyn! — zawołała Una spoglądając na Puka. — Tak jest! Wasz młyn! — odpowiedział Puk. — A jak się wam zdaje, ile lat on sobie liczy? — Nie mam pojęcia. Czy pan Ryszard Dalyngridge o nim opowiadał? — Opowiadał… — odrzekł Puk. — Ale już za czasów pana Ryszarda był on bardzo stary; liczył sobie kilka ładnych stuleci. — Za moich czasów był on jeszcze nowy — rzekł Parnezjusz. — Moi żołnierze, wsypawszy sobie mąkę do hełmów, patrzyli na nią z obrzydzeniem, jak na jakie kłębowisko żmij, oczywiście chcąc mnie wytrącić z równowagi. Ale ja tylko… przemówiłem do nich… i od razu zawarliśmy przyjaźń. Przyznać się muszę, że od nich nauczyłem się rzymskiego tempa marszu. Jak wiecie, poprzednio służyłem jedynie w oddziałach posiłkowych, które się w marszu spieszą jak szewcy na jarmark. Zgoła inny jest krok legionistów: długi, powolny, miarowy, nie zmieniający się od rana do wieczora. „Tempo żołnierskiego chodu — cecha rzymskiego narodu”, powiada przysłowie. Dwadzieścia cztery mile w ciągu ośmiu godzin: ani mniej, ani więcej. Głowa i włócznia do góry, tarcza na plecach, pancerz rozchylony przy szyi na szerokość dłoni — w taki sposób odbywaliśmy wraz z naszymi orłami marsze przez Brytanię. — A czy mieliście jakie przygody? — zapytał Dan. — Na południe od Wału trudno o przygodę — odparł Parnezjusz. — Najgorszym kłopotem, jaki mi się zdarzył, było to, te musiałem raz udać się do urzędnika w północnej części kraju, wnosząc zażalenie na jakiegoś wędrownego filozofa, który sobie podrwiwał z naszych orłów. Wykazałem jak na dłoni, że ten nieborak umyślnie nam zagrodził drogę; wówczas urzędnik jął szperać w swej księdze i oświadczył filozofowi, że bez względu na to, jakich bogów wyznaje, powinien okazać należną cześć Cezarowi. — I cóż wtedy zrobiłeś? — zapytał Dan. — Ano, cóż? Poszedłem dalej! Po cóż miałem wtrącać się do nie swoich spraw, gdy mym jedynym celem było jak najszybsze dotarcie do wyznaczonego mi stanowiska? I tak maszerowałem przez dwadzieścia dni… Oczywiście, im dalej na północ, tym mniej spotyka się ludzi na drodze. W końcu człek wychodzi z lasów i musi piąć się na nagie wzgórza, gdzie wyją wilcy wśród zwalisk dawnych grodów. Nie ma tu ani pięknych dziewcząt, ani dobrodusznych urzędników, którzy znali twego ojca i zapraszają cię w gościnę do siebie. Nie posłyszysz plotek koło świątyń i etapów, chyba jakie złowrogie wieści o dzikich zwierzętach. Spotkać tam bowiem można myśliwców i dostawców zwierząt cyrkowych, którzy wloką na łańcuchu spętane niedźwiedzie i wilki w kagańcach. Koń twój płoszy się na ich widok, a twoi ludzie mają powód do uciechy. Zamiast dworków i ogrodów raz po raz obaczysz zamknięte zewsząd warownie, opatrzone basztami-strażnicami z szarego kamienia, i wielkie, murem kamiennym opasane owczarnie, strzeżone przez zbrojnych Brytańczyków z Północnego Wybrzeża. Na wierzchołkach nagich gór, poza nie osłonionymi domami, uganiają cienie chmur niby hufce pędzącej konnicy i widać kłęby czarnego dymu wynoszącego się znad kopalń i kamieniołomów. Uciążliwa droga snuje się bez końca, bez końca… wiatr poświstuje ci w pióropuszu… mijasz ołtarze, poświęcone legionom i wodzom już zapomnianym, strzaskane posągi bogów i bohaterów oraz tysiące mogił, spoza których wyglądają ku tobie górskie lisy i zające. Upalna w lecie, a mroźna w zimie jest owa rozległa kraina, pełna złomisk skalnych i krasnych Czytaj dalej: 1 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 10 | 11 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Max Dauthendey, Eurypides, Alojzy Feliński, nieznany, Marija Konopnicka, , Adam Asnyk, Joachim Gasquet, brak, Aloysius Bertrand, Wincenty Korab-Brzozowski, James Oliver Curwood, Miguel de Cervantes Saavedra, Louis le Cardonnel, E. T. A. Hoffmann, Antonina Domańska, Tadeusz Boy-Żeleński, Michaił Bułhakow, Andrzej Frycz Modrzewski, George Gordon Byron, Stefan Grabiński, Karl Gjellerup, Charles Baudelaire, Dōgen Kigen, Henry Bataille, Stefan George, Alter Kacyzne, Józef Czechowicz, Maria Konopnicka, Hugo von Hofmannsthal, Björnstjerne Björnson, Louis Gallet, Maria De La Fayette, Joseph Conrad, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Seweryn Goszczyński, Michał Bałucki, Władysław Anczyc, Deotyma, Jan Kasprowicz, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Max Elskamp, Stanisław Korab-Brzozowski, Denis Diderot, Gustave Kahn, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Maria Dąbrowska, Anatole France, Fryderyk Hebbel, Jean-Marc Bernard, Guillaume Apollinaire, Rudyard Kipling, Homer, Anatole le Braz, Tristan Derème, Johann Wolfgang von Goethe, Charles Cros, Léon Deubel, Pedro Calderón de la Barca, Casimir Delavigne, Wiktor Gomulicki, René Descartes, Honore de Balzac, Frances Hodgson Burnett, Aleksander Fredro, Anatol France, Bolesław Prus, Hans Christian Andersen, Wiktoras Gomulickis, Charles Guérin, Klemensas Junoša, Daniel Defoe, Charles Baudlaire, Theodor Däubler, Julius Hart, Zygmunt Gloger, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Théodore de Banville, Marceline Desbordes-Valmore, Stanisław Brzozowski, Francis Jammes, Franciszek Karpiński, Jacob i Wilhelm Grimm, Antoni Czechow, Konstanty Gaszyński, Alfred Jarry, Anton Czechow, Rudolf G. Binding, Aleksander Brückner, Aleksander Dumas, Fagus, Fryderyk Hölderlin, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Hymn do piękna Do czytelnika Tam na błoniu błyszczy kwiecieq Październik Znachor Das Majorat Bogurodzica Skarbo Ideał Albatros kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage bdb-biuro.biz |