Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Puk z Pukowej Górki
Autor: Rudyard Kipling

siedzicie nad tym starym dołem… i to jeszcze tak późno — ozwał się za nimi głos starego Hobdena, a potem jego szept: — Psst! Dzieci ujrzały starego ogrodnika, jak stanął niby skamieniały, gdyż o kilkanaście kroków od nich siedział na tylnych łapach okazały lis i przyglądał się dzieciom, jak gdyby był z dawien dawna ich przyjacielem. — Tuś mi, mości mykito! — mruknął półgłosem Hobden. — Kiejbym tak umiał wybadać, co się mieści w twoim łebku, tobym niejedną piękną rzecz wiedział. Chodźcie ze mną, paniczu i panienko, bo właśnie będę zamykał kurnik. Śpiew Piktów Rzym, gdy stąpa, nie baczy po drodze i nie zważa na żaden jęk głuchy, gdy kopyta rumaków tak srodze nasze głowy tratują i brzuchy… Jego straż mija rzeszę wzgardzoną, a my czas na naradach mitrężym, chcąc wziąć odwet orężny — choć pono język naszym jedynym orężem… Mały, słaby z nas lud… Nienawiści ni miłości niewiele budzimy, ale kiedyś czas taki się ziści, iż ujrzycie, że zwalim — olbrzymy! My jesteśmy jak robak pod korą, jako grzyby, zgnilizna i pleśnie, jak zaraza, co trawi krew chorą, cierń, co stopę uraża boleśnie! Mól, co niszczy kosztowną tkaninę, krzew jemioły, co dębu ssie drewno, szczur, co gryzie okrętową linę, swemu dziełu są rade na pewno/ Tak, podobnie my, ludek malutki, nasze dzieło spełniamy wciąż skrycie, niewidocznie, podziemnie… Lecz skutki tej roboty — po latach ujrzycie! O, nie! Ludek my mały, bezsilny! Znamy Ludy, co pełne są siły! Szlak zdradziecki im wskażem, niemylny, by w okrutnej was wojnie zniszczyły! Cóż, że nowe nas jarzmo przygniecie? Mymy z losem już zżyci poddańczym! Ale wy… wy haniebnie zginiecie, my na waszych mogiłach zatańczym! Mały, słaby z nas lud… (i tak dalej… ) 8. Hal Rysownik Prorocy wielkiej czci doznają wszędzie — wszędzie, z wyjątkiem wiosek swych rodzinnych, gdzie każdy, znając ich od lat dziecinnych, z natury rzeczy urągać im będzie. Póki są próżni, złośliwi i młodzi, brakiem uznania trapią się niezwykle (o czym niech świadczą ich utworów cykle!), choć on im właśnie na dobre wychodzi! To, czym Niniwy gród darzyć ich zdoła (w tym licząc pobyt w paszczy wieloryba), mniej dla nich znaczy niż sielska sadyba, gdzie o ich sławę nie troszczą się zgoła… Cóż, że im w świecie hołdy towarzyszą? Tu jakich widzą, takimi ich piszą… W pewne dżdżyste popołudnie Dan i Una wyprawili się do małego młyna, by bawić się w korsarzy. Jeżeli ktoś nie zważa na szczury, biegające pod wiązaniem dachu, oraz na plewy owsa, sypiące się do obuwia, poddasze młyna jest miejscem niezwykle uroczym, zwłaszcza dzięki spuszczanym drzwiom tudzież widniejącym na każdej belce napisom wspominającym powodzie i zakochane pary. Światło tu dochodzi przez małe okienko, zwane „kaczym oknem”, z którego widać folwark Małe Lipy oraz miejsce, gdzie stracono Jacka Cade’a. Gdy wdrapali się na drabinę, wiodącą na poddasze, a zwaną przez nich „masztem koronnym” (nazwę tę wzięli z ballady o sir Andrzeju Bartonie, a Dan, wedle słów tejże ballady, „uchwycił się masztu silnie i zręcznie”), ujrzeli jakiegoś człowieka odzianego w śliwkowego koloru kaftan i obcisłe pluderki tejże barwy. Siedział na ramie kaczego okna i rysował coś pilnie w książce o czerwonych brzegach. — Siadajcie! Siadajcie! — zawołał Puk siedzący na jednej z belek wsporowych. — Patrzcie, co znaczy być pięknym!

Czytaj dalej: 1 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 10 | 11 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 |


Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych

dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych

sprawozdawczość finansowa ngo

podatki w ngo

koszty działalności ngo

rozliczanie projektów unijnych

vat w ngo

prowadzenie ksiąg w ngo

obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych

ngo do kontroli

kpir w ngo

fundusze w ngo

dokumentacja w ngo

wynagrodzenia w ngo

audyt w ngo


Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Johann Wolfgang von Goethe, Wiktoras Gomulickis, Louis Gallet, nieznany, Louis le Cardonnel, Anatol France, Władysław Anczyc, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Alter Kacyzne, Klemensas Junoša, Björnstjerne Björnson, Wiktor Gomulicki, Aloysius Bertrand, Gustave Kahn, Theodor Däubler, Eurypides, Anatole le Braz, Francis Jammes, Joseph Conrad, Jean-Marc Bernard, Józef Czechowicz, Antoni Czechow, Michał Bałucki, Jacob i Wilhelm Grimm, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Fryderyk Hölderlin, Andrzej Frycz Modrzewski, Stefan George, Honore de Balzac, Seweryn Goszczyński, Deotyma, René Descartes, E. T. A. Hoffmann, Daniel Defoe, Michaił Bułhakow, Aleksander Brückner, Max Elskamp, Charles Baudelaire, Tristan Derème, Karl Gjellerup, Stanisław Korab-Brzozowski, Aleksander Dumas, Maria Dąbrowska, Alojzy Feliński, Joachim Gasquet, Maria Konopnicka, George Gordon Byron, Hans Christian Andersen, Fryderyk Hebbel, Marija Konopnicka, Max Dauthendey, , Stanisław Brzozowski, Henry Bataille, Anton Czechow, Wincenty Korab-Brzozowski, Miguel de Cervantes Saavedra, Dōgen Kigen, Fagus, Zygmunt Gloger, Stefan Grabiński, Rudolf G. Binding, Franciszek Karpiński, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, James Oliver Curwood, Léon Deubel, Maria De La Fayette, Alfred Jarry, Théodore de Banville, Hugo von Hofmannsthal, Konstanty Gaszyński, Antonina Domańska, Tadeusz Boy-Żeleński, Bolesław Prus, Charles Guérin, Marceline Desbordes-Valmore, Jan Kasprowicz, Homer, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Guillaume Apollinaire, Denis Diderot, Charles Cros, Aleksander Fredro, Anatole France, Charles Baudlaire, Rudyard Kipling, brak, Casimir Delavigne, Frances Hodgson Burnett, Adam Asnyk, Pedro Calderón de la Barca, Julius Hart,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Trzej bracia
Olbrzymka
Mazur z 1831 roku
jesień
erotyk
o matce
Czerw drzewa zwiędłe toczy
Don Juan w piekle
światło popołudniu
Lietuvaitės

kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Montaż i instalacja ogrodzeń
Otoczenie ogrodzenia
itever
bestrolety fanpage
bdb-biuro.com




www.mmlek.eu
© 2015 Zbiór książek.