Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Puk z Pukowej Górki
Autor: Rudyard Kipling

haniebnie dawać się we znaki parafialnym kościołom, przy czym pozabijał ludzi co niemiara. Niektórzy w Anglii z nim trzymali, ale niektórzy inaczej na to patrzyli; powstały różne partyje, mordowały się one i paliły wzajemnie; kto był górą, nie oszczędzał drugiego, a okrucieństwu nie było miary. To zatrwożyło owe Czterolatki, albowiem dla nich zgoda między ludźmi jest jadłem i napojem, a nienawiść trucizną. — Tak samo i dla pszczół — wtrącił się pszczelarczyk. — Pszczoły nie chcą mieszkać koło domu, gdzie panuje nienawiść. — Prawda — rzekł Tomasz. — Więc one wszyćkie reformacje wypłoszyły od nas Czterolatki, jak żniwiarz, chodzący koło ostatniego zagonu pszenicy, wypłasza króliki. Zleciały się tu ze wszystkich stron na Żuławę i powiedają: „Czy to pięknie, czy niepięknie, będziemy musieli i stąd uchodzić, bo już skończyły się szczęśliwe dni Anglii, a nas zaczęto prześladować pospołu ze świętymi obrazami”. — Czy one wszystkie tak się na to zapatrywały? — zapytał Hobden. — Wszystkie, prócz jednego, któremu na imię było Robin… możeście ta o nim kiedy słyszeli?… A czego się tak śmiejecie, dziatki? — zwrócił się do Dana. — Nijakie czarne zgryzoty nie trapiły Robina, bo on przylgnął do ludzi i spoufalił się z nimi wielce. Jemu też nie chciało się uchodzić ze Starej Anglii… więc go posłano między ludzi, ażeby prosił ich o pomoc. Ale ludziska zawdy myślą ino o własnych kłopotach, więc Robin w żaden sposób nie mógł przemówić im do serca. Słysząc jego słowa, myśleli, że to szelest fal morskich pluszczących się na Żuławach. — A czego wam… to jest… Czaro… Czterolatkom było potrzeba? — zapytała Una. — Ano czegóż by jak nie łodzi? Ich skrzydełka, nie większe od skrzydełek motyli, pomęczyłyby się setnie i nie potrafiłyby przelecieć Kanału Angielskiego… Potrzeba więc im było łodzi i paru flisaków, co by ich przewieźli do Francji, gdzie jeszcze nie niszczono obrazów. Nie mogły znosić okrutnego dźwięku kanterberskich dzwonów, nawołujących do palenia na stosie coraz większej gromady biednych chłopów i kobiet, nie mogły ścierpieć widoku hardych gońców królewskich, jeżdżących po całym kraju i nakazujących niszczenie obrazów. 0 nie! Nie mogły się z tym nijak pogodzić! Ale bez pożegnania i bez życzliwości ludzkiej niepodobna im przecie było dostać łodzi i przewoźników. A ludzie krzątali się jeno wedle swych jenteresów, nie bacząc na to, że Żuławy roiły się i roiły coraz większym napływem Czterolatków z całej Anglii, silących się wszelkimi sposobami, żeby ich smutna dola poruszyła do głębi serca ludzkie… Nie wiem, czyście słyszeli, że Czterolatki są podobne do małych dzieci? — Moja baba zawdy mi to powiedała — rzekł Hobden zakładając ogorzałe ręce. — I prawdę ci mówiła. Jeżeli zgromadzić wiele dzieci na jednym miejscu… to łatwo się między nimi pojawi choroba i one poumierają. Podobnie bywa, gdy się w jednym miejscu zgromadzi wiele Czaro… Czterolatków… One wprawdzie nie powymierają, ale ludzie, którzy chodzą między nimi, łatwo nabawiają się choroby i giną, choć Czterolatki wcale tego sobie nie życzą… Ludzie o tym nie wiedzą, ale to wszystko prawda… Nieraz o tym słyszałem! Czterolatki, tak zatroskane i przerażone, na próżno siląc się prośbami trafić do serc ludzkich, w końcu zaniechały grzecznego obejścia się z ludźmi. Jakoby jakaś sroga burza przeciągnęła nad Żuławami! Widywano dziwne światła świecące nocą

Czytaj dalej: 1 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 10 | 11 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 |


Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych

dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych

sprawozdawczość finansowa ngo

podatki w ngo

koszty działalności ngo

rozliczanie projektów unijnych

vat w ngo

prowadzenie ksiąg w ngo

obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych

ngo do kontroli

kpir w ngo

fundusze w ngo

dokumentacja w ngo

wynagrodzenia w ngo

audyt w ngo


Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Björnstjerne Björnson, Max Elskamp, Deotyma, Klemensas Junoša, George Gordon Byron, Charles Baudelaire, Aloysius Bertrand, Frances Hodgson Burnett, Miguel de Cervantes Saavedra, Charles Cros, Denis Diderot, Max Dauthendey, Anatole France, Anatol France, Stefan Grabiński, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Alter Kacyzne, Wiktoras Gomulickis, Rudolf G. Binding, Anton Czechow, Henry Bataille, Wiktor Gomulicki, Fryderyk Hölderlin, Louis Gallet, Marceline Desbordes-Valmore, Théodore de Banville, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Jean-Marc Bernard, Tadeusz Boy-Żeleński, Antoni Czechow, Aleksander Brückner, Wincenty Korab-Brzozowski, René Descartes, Aleksander Fredro, Hans Christian Andersen, Antonina Domańska, nieznany, Maria De La Fayette, brak, Jan Kasprowicz, Guillaume Apollinaire, Michaił Bułhakow, E. T. A. Hoffmann, Hugo von Hofmannsthal, Casimir Delavigne, Maria Konopnicka, Konstanty Gaszyński, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Alfred Jarry, Bolesław Prus, Władysław Anczyc, Stefan George, Honore de Balzac, Johann Wolfgang von Goethe, Pedro Calderón de la Barca, Fryderyk Hebbel, Michał Bałucki, Julius Hart, Zygmunt Gloger, Adam Asnyk, Jacob i Wilhelm Grimm, Karl Gjellerup, Daniel Defoe, Louis le Cardonnel, Homer, Stanisław Korab-Brzozowski, Anatole le Braz, , Charles Baudlaire, Rudyard Kipling, Joseph Conrad, Józef Czechowicz, Seweryn Goszczyński, Stanisław Brzozowski, Aleksander Dumas, Charles Guérin, Franciszek Karpiński, Léon Deubel, Francis Jammes, Gustave Kahn, Andrzej Frycz Modrzewski, Maria Dąbrowska, James Oliver Curwood, Marija Konopnicka, Dōgen Kigen, Fagus, Alojzy Feliński, Joachim Gasquet, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Eurypides, Tristan Derème, Theodor Däubler,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

coda
dzień
Próżnia
Zagadkowa natura
Gdy śliczna Panna
Mali czarodzieje
Jednooczka, Dwuoczka, Trzyoczka
śpiewny pocałunek
Oczarowały noce letnie
Do Teodora De Banville

kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Montaż i instalacja ogrodzeń
Otoczenie ogrodzenia
itever
bestrolety fanpage
dream-wed.pl




www.mmlek.eu
© 2015 Zbiór książek.