Tytuł: Znachor Autor: Tadeusz Dołęga-Mostowicz szczęścia! O, doskonale zdawał sobie sprawę z tych trudności i przeszkód, które spiętrzą się na jego drodze. Nie łudził się ani przez chwilę, iż na małżeństwo uzyska zgodę rodziców. Nie wątpił, że zrobią wszystko, by mu uniemożliwić osiągnięcie celu. Opinia publiczna, wszyscy znajomi i krewni zmobilizują się przeciw Marysi. Musi być przygotowany na zawziętą walkę. Lecz walki tej się nie bał. Przeciwnie. Podniecała go myśl, że stanie sam przeciw wszystkim w obronie swego szczęścia, swego i szczęścia Marysi, że przełamie przeszkody, że wytrzyma ataki, że zwycięży, bo zwyciężyć musi. W jego umyśle rysował się już plan kampanii. Widział już cały arsenał broni i podstępów, jakich użyją przeciw niemu. Będą to groźby zerwania stosunków, zapowiedź wydziedziczenia lub nawet rzeczywiste wydziedziczenie, złośliwe żarty i podłe oszczerstwa, sceny i awantury, spazmy i omdlenia, prośby i groźby. A zacznie się od zamknięcia kasy. Przy stosunkach rodziców nietrudno im będzie zapobiec znalezieniu przez syna jakiejkolwiek posady. „To należy wziąć pod uwagę” — zastanawiał się. Nic łatwiejszego, jak stanąć do walki z podniesioną przyłbicą i… przegrać. Lecz tu chodzi nie o samą walkę, chodzi o zwycięstwo. Chodzi o to, by zostać na placu. Wprawdzie mógłby po cichu spieniężyć swe osobiste rzeczy i uciec z Marysią gdzieś na koniec świata. Ona przyzwyczajona jest do biedy, on się przyzwyczai. Jest młody, gdzieś przecie pracę znajdzie. Ale taka ucieczka nie dałaby mu żadnej satysfakcji, umniejszyłaby zdobyte szczęście. I dlatego należało ją z góry wykluczyć. Miał dość zmysłu praktyczności, by donkiszoterię, która często go pociągała, umieć odsunąć na bok, gdy chodziło o rzeczy ważne. Dlatego i teraz postanowił działać ostrożnie, przezornie i w najgłębszej tajemnicy. Na razie nie chciał zresztą zaprzątać myśli przyszłą strategią. Tak był upojony odkryciem swoich prawdziwych pragnień, tak uszczęśliwiony powzięciem decyzji, że wszystko inne musiało przy tym maleć, kurczyć się, tracić na znaczeniu. Zjawienie się rozpromienionego i tryskającego humorem Leszka wywołało w Ludwikowie sensację. Po pierwsze, nie spodziewano się go tu wcale, po drugie, zbyt widoczna nastąpiła w nim zmiana. Bez śladu znikło dawne rozdrażnienie, gwałtowność odruchów, obojętność dla spraw domowych i majątkowych, znudzenie. — Co ci się stało, Leszku? — z uznaniem pytała pani Eleonora. — Zmieniłem się, mamo. Jestem wprost innym człowiekiem. — Ciekawe, czy ta pomyślna faza długo potrwa. — O, tak — uśmiechnął się tajemniczo. — Mam wrażenie, że to ostateczna faza mego rozwoju. Widzicie, dużo przemyślałem i doszedłem do przekonania, że już czas zabrać się do ustabilizowania się, do roboty, do uporządkowania sobie życia i tak dalej. Pan Czyński aż podniósł oczy znad gazety. — Czy to ma znaczyć, że wreszcie zamierzasz zająć się fabryką? — Nie mylisz się, ojcze! — Wobec tego muszę wysłać depeszę dziękczynną do wuja. Czy w ich domu spotkałeś kogoś, kto cię tak odmienił? Było tam, zdaje się, dużo osób. — O tak, bardzo dużo. Po prostu tłok — skinął głową i dodał po namyśle — I w tym tłoku spotkałem… siebie. — Ach… I jakież odniosłeś wrażenie z tego spotkania? — Początkowo dość przykre. Usłyszałem wiele krytycznych uwag, niepozbawionych słuszności. W końcu jednak przekonałem się, że mam do czynienia z człowiekiem, który wie, czego chce. Obaj byliśmy tym bardzo ucieszeni. Pani Eleonora pochyliła się i pocałowała go w czoło. — Gratulujemy wam obu, a przy sposobności i Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Klemensas Junoša, Charles Guérin, Louis Gallet, Wiktoras Gomulickis, Stanisław Brzozowski, Max Dauthendey, Hans Christian Andersen, Zygmunt Gloger, Michał Bałucki, Denis Diderot, Stanisław Korab-Brzozowski, Charles Cros, Henry Bataille, Wincenty Korab-Brzozowski, Wiktor Gomulicki, Maria Konopnicka, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Alfred Jarry, Guillaume Apollinaire, Rudyard Kipling, Joachim Gasquet, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Aleksander Fredro, Andrzej Frycz Modrzewski, Tadeusz Boy-Żeleński, Aloysius Bertrand, Tristan Derème, Alojzy Feliński, Homer, Theodor Däubler, Anatole France, Charles Baudlaire, Antonina Domańska, Gustave Kahn, Léon Deubel, Pedro Calderón de la Barca, Fryderyk Hebbel, brak, Casimir Delavigne, Jean-Marc Bernard, Adam Asnyk, Maria Dąbrowska, Daniel Defoe, Marceline Desbordes-Valmore, Jan Kasprowicz, Honore de Balzac, Stefan Grabiński, Louis le Cardonnel, Théodore de Banville, Frances Hodgson Burnett, Stefan George, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Francis Jammes, Michaił Bułhakow, Max Elskamp, Maria De La Fayette, Aleksander Dumas, Konstanty Gaszyński, Marija Konopnicka, Fryderyk Hölderlin, Franciszek Karpiński, René Descartes, Rudolf G. Binding, Johann Wolfgang von Goethe, Anton Czechow, nieznany, Charles Baudelaire, Björnstjerne Björnson, Alter Kacyzne, Bolesław Prus, Eurypides, Anatole le Braz, Antoni Czechow, Dōgen Kigen, Karl Gjellerup, James Oliver Curwood, Jacob i Wilhelm Grimm, , Liudvika Didžiulienė-Žmona, Władysław Anczyc, Fagus, George Gordon Byron, Józef Czechowicz, Deotyma, Seweryn Goszczyński, Joseph Conrad, Julius Hart, Hugo von Hofmannsthal, Anatol France, Miguel de Cervantes Saavedra, E. T. A. Hoffmann, Aleksander Brückner, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: światło popołudniu Remedium dla literatów Czerw drzewa zwiędłe toczy Dziewczynka z zapałkami Cudna mieszczka Marysieńka Sobieska toruń Rozmaryn Muza chora dno kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage BestRolety |
www.mmlek.eu |