Tytuł: Znachor Autor: Tadeusz Dołęga-Mostowicz ładniejsza jest też na pewno i że takiej żony nie powstydziłby się urzędnik państwowy nawet zawrotnie wysokiej rangi. Myśli zaś swoje wyrażał cichusieńkim brząkaniem na instrumencie (lubił tak właśnie nazywać swoją mandolinę) melodii modnego tanga: „Czy pokochasz mnie kiedyś, Lolito, z wszystkich kobiet wybrana kobito”. Niestety, panna Marysia, chociaż rozumiała subtelną aluzję tanga, chociaż domyślała się intencji wirtuoza, chociaż odczuwała pewną wdzięczność za to wyróżnienie, nie mogła podzielać nastroju partnera. Umyślnie poszła z panem Sobkiem na spacer, by się rozerwać, by przekonać samą siebie, że Sobek jest zacnym chłopakiem, że nie powinna stronić od niego, że byłby dla niej odpowiednim mężem. Nawet idealnym. Nie pił, nie robił awantur, nie rozbijał się na motocyklu, a grunt: odznaczał się wyjątkową stałością. Nie tak jak inni!… Cóż z tego, że nie jest zbyt inteligentny, że ma proste maniery. To jeszcze nie przynosi ujmy… Na nic wszakże nie zdały się nieodparte argumenty, na nic najlepsza wola, na nic spacer, który zakończył się dopiero przy księżycu, na nic romantyczny nastrój, upiększony muzyką i rozmowy: Marysia powróciła do domu zniechęcona, smutna i zdecydowana już nigdy więcej ani z panem Sobkiem, ani z nikim innym do Trzech Gruszek nie chodzić. W nocy śnił się jej straszny sen. Widziała siebie i młodego Czyńskiego. Jechali motocyklem z szaloną szybkością, uciekali przed pożarem, który wciąż ich dopędzał. Nagle otworzyła się przed nimi przepaść, spadli na kamieniste dno… I było wiele krwi, a on powiedział: — Przez ciebie umieram. Ona odczuła, że też umiera, i zaczęła wołać ratunku. Gdy otworzyła oczy i oprzytomniała ze snu, zobaczyła pochyloną nad sobą panią Szkopkową. — Sen mara! Bóg wiara! — mówiła. — Co ci się śniło, żeś tak krzyczała? W pierwszej chwili Marysia chciała opowiedzieć swój sen, lecz przypomniawszy sobie, że pani Szkopkowa umie sny tłumaczyć, wolała zamilczeć. Może sen oznaczał coś nieprzychylnego dla pana Czyńskiego, którego pani Szkopkowa i tak nie lubiła. Gotowa by przy okazji powiedzieć mu coś przykrego. — Krzyczałam?… Sama nie wiem dlaczego — powiedziała Marysia. — Może i śniło mi się coś. Sny tak łatwo się zapomina. Marysia jednak nie zapomniała. Nazajutrz, gdy ujrzała konie z Ludwikowa i pana Lecha na bryczce, aż wzdrygnęła się. Przekonana była, że tym razem wstąpi. Myliła się i tym razem. Po papierosy przysłał stajennego! Stajennego! Widocznie z uporem unikał widzenia się z nią. Dalszy bieg wypadków potwierdził to w zupełności. Nie było dnia, by nie przyjeżdżał do miasteczka lub przez miasteczko. Czasem bryczką, czasem konno, a najczęściej motocyklem. W zeszłym roku nigdy tak często nie bywał. Teraz widocznie robił to na złość Marysi lub z jakichś innych powodów, których nie umiała dociec. Ilekroć był bez okularów motocyklowych, mogła zauważyć, że twarz mu zeszczuplała, zmizerniała i nabrała jakiegoś niemal ponurego, zaciętego wyrazu. „Może spotkało go coś złego?” — zaniepokoiła się i zaraz skarciła siebie za ten niewczesny niepokój: jakim prawem i po co tym się przejmuje?!… W końcu ogarnęła ją apatia. Nie zrywała się już na odgłos turkotu, tętentu czy warkotu motoru do okna, starała się w ogóle tego nie słyszeć. I kiedy już resztę straciła nadziei — stało się. Był to dzień dwudziestego czwartego czerwca. Od rana w sklepie był duży ruch, jak zawsze w dniu imienin księdza proboszcza: kupowano laurki. Dzieci szkolne, z ochronki, z przytułku, tercjarki i inni. Dopiero koło dziewiątej uspokoiło się i Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Pedro Calderón de la Barca, Wincenty Korab-Brzozowski, Louis Gallet, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Deotyma, Stanisław Korab-Brzozowski, Bolesław Prus, Julius Hart, Björnstjerne Björnson, Rudolf G. Binding, Fryderyk Hebbel, Jan Kasprowicz, Alter Kacyzne, Marceline Desbordes-Valmore, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Stefan George, Guillaume Apollinaire, Marija Konopnicka, Henry Bataille, Maria Konopnicka, Francis Jammes, Charles Baudlaire, Anatole le Braz, Karl Gjellerup, Franciszek Karpiński, Louis le Cardonnel, Homer, Stanisław Brzozowski, Anton Czechow, Frances Hodgson Burnett, Aleksander Dumas, Tadeusz Boy-Żeleński, Joseph Conrad, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Aloysius Bertrand, Konstanty Gaszyński, Dōgen Kigen, Stefan Grabiński, Gustave Kahn, Józef Czechowicz, Anatole France, Jacob i Wilhelm Grimm, Wiktoras Gomulickis, Casimir Delavigne, Adam Asnyk, Zygmunt Gloger, Hugo von Hofmannsthal, René Descartes, Daniel Defoe, Honore de Balzac, Charles Cros, Fryderyk Hölderlin, Théodore de Banville, Maria De La Fayette, Fagus, Michał Bałucki, Max Dauthendey, Eurypides, Aleksander Brückner, Charles Guérin, Wiktor Gomulicki, Alfred Jarry, Antoni Czechow, Maria Dąbrowska, Seweryn Goszczyński, Jean-Marc Bernard, Anatol France, Antonina Domańska, , Alojzy Feliński, brak, E. T. A. Hoffmann, Władysław Anczyc, Tristan Derème, Léon Deubel, Charles Baudelaire, Andrzej Frycz Modrzewski, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Rudyard Kipling, Miguel de Cervantes Saavedra, Hans Christian Andersen, Theodor Däubler, Aleksander Fredro, James Oliver Curwood, Max Elskamp, Joachim Gasquet, Michaił Bułhakow, Johann Wolfgang von Goethe, Klemensas Junoša, Denis Diderot, George Gordon Byron, nieznany, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Lubię tych nagich epok bawić się wspomnieniem Opuszczenie Jednooczka, Dwuoczka, Trzyoczka Asyż Słowa cienkie i grube Połowa życia Księga dżungli Pobudka grunwaldzka Cień Elegia kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage bdb-biuro.biz |
Najděte nejlepší nabídky na https://www.ehotelsreviews.com/accommodation-cs a prožijte nezapomenutelný zážitek! jedyna niepowtarzalna firma która przegrywa wszystkie formaty świata kopiowanie starych kaset na terenie całej polski kopiowaniestarychkaset.pl zobacz zrodlo oraz inne zobacz zrodlo oraz inne zobacz zrodlo oraz inne |