Tytuł: Kiwony Autor: Tadeusz Dołęga-Mostowicz perfum i innych towarów na koks. Reszta wspólników nawet nie przewącha. Obroty zmniejszyły się i tyle. — O, i oszukiwanie wspólników! — wtrącił Józef. — Po co oszukiwanie? Jeżeli kochany pan Józef tak kwestię stawia, to nawet możemy im dać normalne zyski. Zaksięguje się po prostu transakcje z ręki do ręki, pan Mech już to sprytnie załatwi. I interes jest czysty jak łza. — A powiedzże jakie dochody — zaszeptał Mech. Twarz Weisblata rozjaśniła się. Wyjął notes, ołówek i zaczął Domaszce prezentować kalkulację, pozycję po pozycji. Józef niechętnym, lecz uważnym okiem śledził ruchy jego ołówka. Weisblat skończył i trzykrotnie podkreślił cyfrę, bardzo wymowną cyfrę czystego zysku: — 450 procent! — No!?… Każdy dolar w ciągu dwóch miesięcy przynosi cztery i pół przychówka. Jeżeli puścimy w to tylko pięć tysięcy, to po roku wyjmiemy minimum 300 000 dolarów! Pan rozumie? Po sto tysięcy dla każdego z nas! Nastało milczenie. — I w „Polimporcie” nie będzie ani jednego grama tego paskudztwa? — Ani jednego. Przecież to nie interes firmy, tylko nas trzech — zapewnił Weisblat — no więc zgoda?… Wyciągnął rękę, lecz Domaszko udał, że jej nie widzi. Złożył serwetę i wstał: — Muszę już iść… ale pamiętajcie, panowie, że ja o niczym nie wiem. — No, rachunki chyba zechce pan sprawdzać? — zaszeptał Mech. — Tylko dla porządku, tylko dla porządku — odpowiedział Domaszko z oburzeniem. Niechętnie uścisnął ich ręce i wyszedł. Rozdział V Był to skromny i nieco nieporządny lokal na trzecim piętrze. Na drzwiach biała tabliczka głosiła: „Tygodnik Niezależny” — kierownik przyjmuje od 8.00 do 10.00 rano. „Też wybrał sobie godziny przyjęć” — pomyślał Józef, naciskając klamkę. W przedpokoju źle ubrany wyrostek jadł chleb z masłem, w pierwszym pokoju jakiś pan nad stertami papierów kłócił się z dwoma innymi. Na ścianach cokolwiek krzywo wisiały mapy i portret Fryderyka Nietzschego. Po chwili wybiegł Piotrowicz, wysoki, kościsty blondyn, o niemal atletycznej budowie z niezwykle żywymi niebieskimi oczyma. — Serwus! Jak tam? — zawołał — szalenie się cieszę. Wejdźcie, kolego, tu na parę minut. Mam krótką konferencję, ale zaraz będę gotów. Mocno uścisnął dłoń Domaszki i prawie wepchnął go do bocznego pokoiku. — Siadajcie i darujcie — z tymi słowami znikł. Józef rozejrzał się. Pod oknem przy maszynie do pisania siedziała plecami do wejścia szczupła blondynka i z wielką uwagą stukała w klawisze. Chrząknął, lecz nie odwróciła głowy, wobec czego zrezygnował z ukłonu i usiadł na cokolwiek chwiejącym się krześle. Stary biurowy stół, jak i wszystkie meble, był zawalony dziennikami, korespondencją i przyborami do pisania. „Ładu tu nie za dużo” — skonstatował w myśli. W tej chwili blondynka wstała, wyjęła papier z maszyny i podeszła do stołu. Józef wobec tego podniósł się z krzesła i ukłonił. Skinęła mu ładną główką. Nawet bardzo ładną. Mogła mieć osiemnaście, najwyżej dziewiętnaście lat. Zresztą nie przyglądał się jej zbyt uporczywie, gdyż byłoby to nietaktowne. Toteż zdziwił się, że ona wciąż ku niemu zerka i to jakby z uśmiechem. Wreszcie zapytała wręcz: — Przepraszam pana, ale… czy pan nie jest Czytaj dalej: 1 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Max Dauthendey, Marceline Desbordes-Valmore, Jan Kasprowicz, Anatole France, James Oliver Curwood, Aloysius Bertrand, Henry Bataille, Maria De La Fayette, Max Elskamp, Anton Czechow, Eurypides, Alojzy Feliński, Joachim Gasquet, Zygmunt Gloger, Léon Deubel, Guillaume Apollinaire, Pedro Calderón de la Barca, Konstanty Gaszyński, Julius Hart, Charles Baudelaire, Alfred Jarry, Wiktoras Gomulickis, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Marija Konopnicka, Louis le Cardonnel, Hugo von Hofmannsthal, Maria Konopnicka, Homer, Józef Czechowicz, Seweryn Goszczyński, George Gordon Byron, Wincenty Korab-Brzozowski, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Fryderyk Hebbel, Johann Wolfgang von Goethe, Klemensas Junoša, Stefan George, Tadeusz Boy-Żeleński, Michał Bałucki, Stanisław Brzozowski, Wiktor Gomulicki, Deotyma, Dōgen Kigen, Théodore de Banville, Denis Diderot, Rudyard Kipling, Miguel de Cervantes Saavedra, René Descartes, Louis Gallet, Björnstjerne Björnson, Fryderyk Hölderlin, Michaił Bułhakow, Aleksander Fredro, Władysław Anczyc, Joseph Conrad, Karl Gjellerup, Antoni Czechow, Adam Asnyk, Francis Jammes, brak, , Antonina Domańska, Honore de Balzac, Jean-Marc Bernard, Aleksander Dumas, Alter Kacyzne, Theodor Däubler, Fagus, Charles Baudlaire, Bolesław Prus, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Andrzej Frycz Modrzewski, E. T. A. Hoffmann, Charles Guérin, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, nieznany, Aleksander Brückner, Hans Christian Andersen, Daniel Defoe, Frances Hodgson Burnett, Maria Dąbrowska, Tristan Derème, Gustave Kahn, Rudolf G. Binding, Charles Cros, Casimir Delavigne, Stanisław Korab-Brzozowski, Anatole le Braz, Franciszek Karpiński, Anatol France, Stefan Grabiński, Jacob i Wilhelm Grimm, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: In memoriam trzech wielkich aktorów Gdy się Chrystus rodzi Bąk i piłka w pejzażu Pójdźmy wszyscy do stajenki Sprzeczność Dziwny Żyd Dziadek do orzechów Ukradziony grosik Olbrzymka kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage itever.com.pl |
www.mmlek.eu |