Tytuł: Kiwony Autor: Tadeusz Dołęga-Mostowicz parweniuszostwa. Dał więc spokój. Lusia leżała w łóżku. Nie można tego nazwać tak prozaicznie. Leżała w bieli i w błękitach, w aureoli złotopopielatych włosów, a wielkie chabry jej oczu, jej nieziemskich oczu powitały go słodyczą swego czarownego spojrzenia. (Napisze o tym wiersz). Tak zapatrzył się na nią, że dopiero po chwili zorientował się, iż trzeba przywitać się z panią Szczerkowską. — Moje uszanowanie pani — pocałował ją w rękę. Gdy Lusia podała mu swoją, a on ją podniósł do ust, obsunął się wiotki koronkowy rękawek, odsłaniając rękę aż do ramienia. (Nie, tego widoku nie zapomni do śmierci!). — Czy pani bardzo cierpi, panno Lusiu? — stał pochylony nad nią z miną na pół zachwyconą i na pół boleściwą. — Bardzo — potwierdziła z udawaną powagą — bardzo, bo pan aż dziewięć minut dał na siebie czekać. — Dziewięć?! — jęknął Józef. (Boże! Ona liczyła minuty!) — Daję pani słowo, że spieszyłem, jak mogłem. — O, to widać — powiedziała figlarnie. — Jak to widać? — Po pańskim stroju — roześmiała się. Sięgnęła na stolik przy łóżku i podała mu lustro. Józef spojrzał i krew buchnęła mu do twarzy. Jego piękna granatowa w białe kropki „muszka” żałośnie zwisała dwoma niezwiązanymi końcami na kamizelkę. Pozostawało tylko jedno: — zapaść się pod ziemię. Niestety, architekci, budując domy, nie przewidują wszystkich sytuacji, w jakich mogą się znaleźć ich mieszkańcy. Dlatego nie robią w podłodze trapów, bez których zapadanie się jest prawie zupełnie niemożliwe. Józef czuł się zmiażdżony, skompromitowany i ośmieszony. Na szczęście przyszła mu z pomocą pani Szczerkowska: — Przypomina mi to pewną historię. Mój ojciec był pedantem, a słynął w całej okolicy ze staranności w ubiorze. Otóż na swoim srebrnym weselu zjawił się w salonie w ogóle bez krawata. Gdy to spostrzeżono, natychmiast połapał się w sytuacji i powiedział z największą powagą: — W Paryżu już od miesiąca żaden gentelman nie nosi krawata. Zapanowała konsternacja, a jeden z panów, lubiący uchodzić za wszystkowiedzącego, zapewnił, że i on o tym słyszał, lecz jakoś nie może zdecydować się na przyjęcie nowego kaprysu mody. Wyobraźcie sobie, moi państwo, że ojciec do końca wieczoru nie nałożył krawata. Natomiast przed kolacją widziałam już trzech młodych ludzi, którzy zdjęli swoje i schowali je do kieszeni. Oczywiście, nazajutrz było wiele śmiechu z tego powodu i jeszcze długo potem wspominano o krawacie ojca w całej okolicy. Józef stał bezradny z lustrem w ręku i uśmiechnąwszy się bez przekonania, powiedział: — Ale, jeżeli panie pozwolą, ja zawiążę swój krawat. — Nie, nie pozwolą! — zawołała Lusia. — Ja panu zawiążę. No! Niech pan się zbliży! — Doprawdy… — obejrzał się, czekając na aprobatę pani Szczerkowskiej. — Myślę, że Lusia zrobi to bez zarzutu — powiedziała starsza pani. Lusia usiadła na łóżku i wyciągnęła ręce (najpiękniejsze rączki na świecie!), a Józef pochylił się ku niej. Wąskie różowe palce chrzęściły cichutko jedwabiem krawata. Józef oddychał ciepłym, pachnącym powietrzem jej ciała, ciała fantastycznie bliskiego, niewiarygodnie dosięgalnego, oddzielonego od oczu cienką, białą tkaniną, która przecież nie jest dla jego odbiorników nerwowych żadną przegrodą. Czuł Czytaj dalej: 1 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Franciszek Karpiński, Björnstjerne Björnson, Konstanty Gaszyński, Anton Czechow, Léon Deubel, Władysław Anczyc, Wiktor Gomulicki, Zygmunt Gloger, Stanisław Korab-Brzozowski, Hugo von Hofmannsthal, Aleksander Dumas, Charles Guérin, Adam Asnyk, Maria Konopnicka, Antoni Czechow, Max Dauthendey, Gustave Kahn, René Descartes, Maria De La Fayette, E. T. A. Hoffmann, Charles Baudlaire, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Jean-Marc Bernard, Homer, Anatole le Braz, Honore de Balzac, Seweryn Goszczyński, Charles Cros, Fagus, Alter Kacyzne, Marceline Desbordes-Valmore, Anatole France, Theodor Däubler, Klemensas Junoša, Deotyma, Louis le Cardonnel, James Oliver Curwood, Wiktoras Gomulickis, Joseph Conrad, Antonina Domańska, Michaił Bułhakow, nieznany, Bolesław Prus, George Gordon Byron, Frances Hodgson Burnett, Michał Bałucki, Rudyard Kipling, Tadeusz Boy-Żeleński, brak, Józef Czechowicz, Aleksander Fredro, Max Elskamp, Dōgen Kigen, Jan Kasprowicz, Francis Jammes, Aloysius Bertrand, Hans Christian Andersen, Johann Wolfgang von Goethe, Eurypides, , Théodore de Banville, Maria Dąbrowska, Fryderyk Hebbel, Stefan George, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Aleksander Brückner, Rudolf G. Binding, Daniel Defoe, Andrzej Frycz Modrzewski, Charles Baudelaire, Karl Gjellerup, Guillaume Apollinaire, Casimir Delavigne, Fryderyk Hölderlin, Pedro Calderón de la Barca, Joachim Gasquet, Marija Konopnicka, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Miguel de Cervantes Saavedra, Tristan Derème, Alfred Jarry, Wincenty Korab-Brzozowski, Jacob i Wilhelm Grimm, Stefan Grabiński, Louis Gallet, Alojzy Feliński, Anatol France, Denis Diderot, Henry Bataille, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Julius Hart, Stanisław Brzozowski, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Niepowrotne Albatros W knajpie Ideał Wyznanie Laura i Filon Muza sprzedajna Rozmaryn Północ już była Ach! rzucić sieci zdarte kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage itever.info |
jeśli szukasz mebli dziecięcych wysokiej jakości z polski świetnie trafiłeś https://nerko.pl/ łóżeczka dla dzieci, łóżko domek i wiele więcej! newtech |