Tytuł: Kim Autor: Rudyard Kipling konia. — Nie. — Czy jeden był ubrany jak fakir? — Jeden mówił do drugiego: „jakiż z ciebie fakir, że boisz się czatować przez chwilę?”. — Dobrze. Wracaj do obozu i połóż się spać. Nie zginę dziś w nocy. Mahbub skierował konia w bok i zniknął. Kim odbył drogę powrotną rowem, aż dotarł do miejsca na wprost drugiego miejsca noclegu, przemknął się przez drogę jak łasica i otulił się znów derką. „Przynajmniej Mahbub już zawiadomiony — myślał z zadowoleniem. — Przy tym, ani chybi, mówił tak, jakby się tego spodziewał. Zdaje mi się, że ci dwaj ludzie nic nie wskórają na dzisiejszych czatach”. Upłynęła godzina; a Kim mimo najlepszych usiłowań, by nie zmrużyć oka przez całą noc, zasnął twardo. Raz po raz w odległości dwudziestu stóp od niego dudnił po szynach pociąg nocny; ale chłopak odznaczał się iście wschodnią niewrażliwością na pospolity hałas, który nawet nie wplątał się w jego senne widziadła. Mahbub nie spał bynajmniej. Bardzo go to niepokoiło, że ludzie nie z jego plemienia i niemający doń urazy za przygodne miłostki czyhali na jego życie. Pierwszym jego i naturalnym odruchem był zamysł, by przejechać tor nieco dalej, nadjechać znów z powrotem i, zaskoczywszy czatowników z tyłu, zgładzić ich jednym zamachem. Ale pomyślał sobie ze smutkiem, że wtedy inny wydział rządu, zgoła niezwiązany z pułkownikiem Creightonem, mógłby zażądać wyjaśnień, których niełacno byłoby mu udzielić; wiedział też, że na południe od granicy nieraz o byle truposza ludzie wszczynają śmieszny wprost rwetes. Odkąd wyprawił Kima ze zleceniem do Umballi, nie dybano nań jeszcze w ten sposób, tak iż przypuszczał, że w końcu poniechano podejrzeń. Naraz strzelił mu do głowy wspaniały pomysł. — Anglicy wszędzie zawsze mówią prawdę — powiedział sobie — dlatego my w tym kraju wychodzimy na dudków. Na Allacha, czyż mam powiedzieć prawdę Anglikowi? Od czegóż jest policja państwowa, jeżeli biednemu kabulczykowi kradną konie z angielskich wagonów? Zupełnie jakby to było w Peshawar! Wniosę zażalenie na stacji… albo jeszcze lepiej, pójdę ze skargą do jednego z młodych sahibów na kolei. Są oni wielce służbiści, a jeżeli złapią złodzieja, liczy się to im za zasługę. Przywiązał konia koło dworca i wyszedł na peron. — Hola! Mahbubie Ali! — ozwał się młody pomocnik okręgowego kierownika ruchu, wybierający się na oględziny toru; był to wysoki, kołtuniasty i dziobaty młokos w popielatym ubraniu płóciennym. — Cóż tu porabiasz? Sprzedajesz szkapy… hę? — Nie; nie chodzi mi o konie. Przyszedłem szukać Lutufa Ullaha. Mam naładowany wagon na torze. Czy mógłby kto zabrać towar bez wiedzy władz kolejowych? — O to nie miej obawy, Mahbubie. Mógłbyś wnieść na nas zażalenie, gdyby tak ktoś uczynił. — Widziałem dwu ludzi, którzy prawie przez całą noc czatują pod jednym z wagonów. Fakirowie nie kradną koni, więc nie zaprzątnąłem sobie nimi głowy. Chciałbym znaleźć Lutufa Ullaha, mego wspólnika. — A bodajże cię! Toś ty sobie tym nie zaprzątał głowy? Słowo daję, przynajmniej dobrze, żem ciebie spotkał. Jak oni wyglądali, hę? — Byli to po prostu fakirowie. Potrafią co najwyżej ukraść nieco zboża z jednego z wagonów. Państwo na tym nie traci ni ociupinki… Przyszedłem tu, by odszukać mego wspólnika, Lutufa Ullaha… — Co mi tam twój spólnik! Gdzie twoje wagony z końmi? — Trochę z tej strony… na samym końcu… tam gdzie ustawiają lampy dla pociągów… — Na semaforze. Aha! — Na szynach najbliższych drogi po prawej ręce… patrząc… o tak! Wzdłuż toru. Lecz co się tyczy Lutufa Ullaha… jest to człek słusznego wzrostu, ma nos złamany… i chodzi z chartem perskim… Ojej! Młodzik biegł już w te pędy, by obudzić młodego i zapalczywego policjanta, bo, jak mówił, kolej poniosła niemało strat wskutek Czytaj dalej: 2 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 52 | 54 | 55 | 56 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 66 | 68 | 69 | 71 | 72 | 73 | 75 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 88 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 126 | 127 | 128 | 129 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 168 | 170 | 172 | 173 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Wiktoras Gomulickis, Aleksander Dumas, Jan Kasprowicz, Bolesław Prus, Charles Guérin, Max Elskamp, Deotyma, Jacob i Wilhelm Grimm, Theodor Däubler, Miguel de Cervantes Saavedra, Franciszek Karpiński, E. T. A. Hoffmann, Charles Baudlaire, Michał Bałucki, Zygmunt Gloger, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Jean-Marc Bernard, Fagus, Marceline Desbordes-Valmore, Anatol France, Henry Bataille, Alter Kacyzne, Władysław Anczyc, Stefan George, Seweryn Goszczyński, Daniel Defoe, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Stanisław Korab-Brzozowski, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Maria De La Fayette, Julius Hart, Józef Czechowicz, Stefan Grabiński, Dōgen Kigen, Aleksander Fredro, Casimir Delavigne, Homer, Klemensas Junoša, Honore de Balzac, Joachim Gasquet, Alojzy Feliński, , Tadeusz Boy-Żeleński, George Gordon Byron, Eurypides, Antoni Czechow, Michaił Bułhakow, Pedro Calderón de la Barca, Hans Christian Andersen, Johann Wolfgang von Goethe, Andrzej Frycz Modrzewski, Anatole France, Charles Baudelaire, Joseph Conrad, Louis Gallet, Maria Konopnicka, Wiktor Gomulicki, Rudolf G. Binding, Anatole le Braz, Anton Czechow, Théodore de Banville, Hugo von Hofmannsthal, Aleksander Brückner, Björnstjerne Björnson, Fryderyk Hölderlin, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Adam Asnyk, Frances Hodgson Burnett, Francis Jammes, nieznany, Konstanty Gaszyński, Antonina Domańska, Alfred Jarry, Max Dauthendey, Karl Gjellerup, Fryderyk Hebbel, Léon Deubel, René Descartes, Stanisław Brzozowski, brak, Rudyard Kipling, Charles Cros, James Oliver Curwood, Maria Dąbrowska, Wincenty Korab-Brzozowski, Marija Konopnicka, Louis le Cardonnel, Denis Diderot, Aloysius Bertrand, Tristan Derème, Guillaume Apollinaire, Gustave Kahn, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: De profundis lato na wołyniu Król zamczyska Testament Bąk i piłka elegia niemocy Otchłań O przyjmowaniu wskazań Pieśń przyjacielska Przy kielichu w kolorowej nocy kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage it-ever.pl |
出張を計画していますか? https://www.hotelstayfinder.com/debinacit-pl-ja で最適なホテルを見つけて、重要な会議に備えましょう! osłony do maszyn z plexi i poliwęglanu lublinskie studio przegrywania kaset przegrywanie kaset vhs lublin kopiujemy kasety hi8 digital8 vhs vhs-c dom z drewna zlewy granitowe |