Tytuł: Kim Autor: Rudyard Kipling swego mistrza. Benares wydało mu się miastem niezwykle brudnym, choć miło mu było się przekonać, jak tu szanowano jego odzienie. Przynajmniej trzecia część ludności tutejszej modli się do tej lub owej gromadki spośród kilkumilionowej rzeszy bożków, przeto czczą tu wszelkich ludzi świętych. Do świątyni Tirthankerów leżącej prawie o milę za miastem, koło Samath, zaprowadził Kima spotkany przypadkowo dzierżawca pendżabski, Kamboh spod Dżullundur, który od dawna nadaremnie modlił się kolejno do wszystkich bogów ojczystych, by wyleczyli mu nieletniego synka, aż wreszcie, próbując ostatniej deski ratunku, udał się do Benares. — Czy pochodzisz z północy? — zagadnął wieśniak, przebijając się przez ciżbę ludzi na manowcach wąskich, cuchnących uliczek i prąc w nich całą siłą swego ciała, niby jego ulubiony byk w rodzinnej zagrodzie. — A jakże! Znam Pendżab. Matka moja była Pahareen (góralka), ale ojciec pochodził z Amritzar koło Dżandiali — odrzekł Kim, naoliwiając sobie już zawczasu sprawny język do wędrówki. — Dżandiala… Dżullundur? Oho! Więc jesteśmy poniekąd sąsiadami. — pokiwał tkliwie głową nad kwilącym dzieckiem na ręku. — Komuż to służysz? — Wielce świątobliwemu człowiekowi w świątyni Tirthankerów. — Wszyscyć oni są wielce świątobliwi i… wielce łakomi — ozwał się Dżat z goryczą. — Obszedłem wszystkie słupy i wydeptałem wszystkie świątynie, aż sobie poodparzałem stopy… a dziecko nie wydobrzało ani troszeczkę. A matka też choruje… Cichoj, cichojże, maluśki… Zmieniliśmy mu imię, gdy go napadła febra. Ubieraliśmy go w szatki dziewczęce. Niczegośmy nie omieszkali, chyba… mówiłem to jego matce, gdy mnie wyprawiała do Benares… chyba i ona powinna była jechać ze mną… mówiłem, że Sakhi Sarwar Sułtan najwięcej nam pomoże. Znamy jego łaskawość, natomiast te dolskie bóstwa są nam obce. Dziecko trzymane w objęciu jego olbrzymich, splecionych ramion obróciło się i spojrzało spod ociężałych powiek na Kima. — I wszystko to było bezskuteczne? — zapytał Kim z uprzejmym zainteresowaniem. — Wszystko bezskuteczne… wszystko bezskuteczne! — odrzekło dziecko wargami spękanymi od gorączki. — Przynajmniej bogowie dali mu roztropność — rzekł ojciec z dumą. — Pomyśleć sobie, że on słuchał nas tak rozsądnie! Tam oto jest twoja świątynia. Otóż jestem człowiekiem ubogim… wielu kapłanów brało mnie w obroty… ale syn jest zawsze synem, więc jeżeli ofiara złożona twemu mistrzowi może uleczyć mi dziecię… Już doprawdy sam nie wiem, co począć… Kim zamyślił się na chwilę, oszołomiony dumą. Trzy lata temu wyzyskałby natychmiast taką sytuację, a potem poszedłby w swoją drogę, nie zaprzątając sobie już niczym głowy; ale teraz sama cześć, jaką okazywał mu Dżat, świadczyła, że brano go już za mężczyznę. Zresztą sam już kilkakrotnie miewał febrę, więc na pierwszy rzut oka poznał wielkie wycieńczenie z głodu. — Przywołaj go tu, a ja mu dam kwit na najlepszy mój zaprząg, byle wyleczył mi dziecko. Kim zatrzymał się przed rzeźbionymi wrotami świątyni. Biało ubrany bankier oswalski z Adżmiru, który dopiero co zmył z siebie grzechy lichwiarstwa, zapytał go, czego tu szuka. — Jestem chelą lamy Teshoo, świątka z Bhotiyal… który tu mieszka. Kazał mi tu przybyć. Powiedz mu, że czekam. — Nie zapominaj o dziecku! — jęczał mu poprzez ramię natrętny Dżat, a potem jął się wydzierać po pendżabsku: — O święty… o uczniu świętego… o bóstwo nad wszystkimi światami… spójrzcie na boleść siedzącą u wrót! Ten krzyk słyszy się tak często w Benares, że przechodnie nawet nie odwracali głów. Oswal, pojednany z bliźnimi, poniósł zlecenie kędyś w mrok przed siebie. Płynęły chwile za chwilami, gnuśnie, bez liczby, bez końca, jak to bywa na Wschodzie; albowiem lama spał, a nikt z Czytaj dalej: 2 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 52 | 54 | 55 | 56 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 66 | 68 | 69 | 71 | 72 | 73 | 75 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 88 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 126 | 127 | 128 | 129 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 168 | 170 | 172 | 173 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Joseph Conrad, Jan Kasprowicz, Eurypides, Klemensas Junoša, Julius Hart, Adam Asnyk, Max Dauthendey, Fryderyk Hölderlin, George Gordon Byron, Michaił Bułhakow, Anatol France, , Anton Czechow, E. T. A. Hoffmann, Miguel de Cervantes Saavedra, Aleksander Dumas, James Oliver Curwood, Charles Baudelaire, Charles Cros, Johann Wolfgang von Goethe, Henry Bataille, Deotyma, Charles Guérin, Joachim Gasquet, Marceline Desbordes-Valmore, Anatole le Braz, Konstanty Gaszyński, Theodor Däubler, brak, Denis Diderot, Maria Konopnicka, Seweryn Goszczyński, Louis le Cardonnel, Aloysius Bertrand, Wiktoras Gomulickis, Wincenty Korab-Brzozowski, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Théodore de Banville, Franciszek Karpiński, René Descartes, Władysław Anczyc, Guillaume Apollinaire, Stefan Grabiński, Antonina Domańska, Alter Kacyzne, Aleksander Brückner, Michał Bałucki, Karl Gjellerup, Björnstjerne Björnson, Gustave Kahn, Francis Jammes, Honore de Balzac, Alojzy Feliński, Stanisław Korab-Brzozowski, Antoni Czechow, Rudolf G. Binding, Hugo von Hofmannsthal, Stanisław Brzozowski, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Tadeusz Boy-Żeleński, Louis Gallet, Homer, Jean-Marc Bernard, Wiktor Gomulicki, Tristan Derème, Fryderyk Hebbel, Maria Dąbrowska, Fagus, Aleksander Fredro, Pedro Calderón de la Barca, Stefan George, Frances Hodgson Burnett, Jacob i Wilhelm Grimm, Casimir Delavigne, nieznany, Charles Baudlaire, Hans Christian Andersen, Alfred Jarry, Józef Czechowicz, Bolesław Prus, Daniel Defoe, Max Elskamp, Léon Deubel, Marija Konopnicka, Dōgen Kigen, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Rudyard Kipling, Zygmunt Gloger, Andrzej Frycz Modrzewski, Maria De La Fayette, Anatole France, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Zagadkowa natura Król żab Z Narodzenia Pana Zagubienie aureoli ballada z tamtej strony Kapitanowie zuchy światło popołudniu zapowiedź Wzlot Wyznanie artysty kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage it-ever.eu |
www.mmlek.eu |