Tytuł: Kim Autor: Rudyard Kipling ksiądz pozna, skoro pobędzie miesiąc w garnizonie; od niego to kupujemy wszystkie nasze szkapska. Ale ten chłopak jest nie lada osobliwością. Czy mógłby mi ksiądz coś o nim opowiedzieć? — Czy mógłbym panu opowiedzieć? — obruszył się ojciec Wiktor. — Pan będziesz jedynym człowiekiem, który zdoła rozjaśnić moje wątpliwości. Powiedzieć panu? Moce piekielne, to mnie rozsadza chęć, by opowiedzieć o tym komuś, kto zna krajowców! Koło węgła przechodził jeden z fornali. Pułkownik Creighton podniósł głos, mówiąc narzeczem Urdu: — Doskonale, Mahbubie Ali, ale na co mi opowiadasz te koszałki-opałki o kucyku! Dam trzysta pięćdziesiąt rupii… ani paja więcej! — Sahib jest trochę zgrzany i gniewny po przejażdżce! — odciął się koniarz, zerkając z ukosa jak uprzywilejowany żartowniś. — Ale później przypatrzy się dokładniej zaletom mego konia. Zaczekam, aż pan skończy rozmowę z padre. Zostanę pod tym drzewem. — A niechże cię!… — zaśmiał się pułkownik. — Oto skutki przyglądania się jednemu z koni Mahbuba. To ci dopiero stara pijawka, księże! Czekaj więc, Mahbubie, jeżeli masz tyle czasu do stracenia. Teraz jestem na twoje usługi, księże. Gdzie ten chłopak? Aha, poszedł łasić się Mahbubowi. Dziwny to chłopak! Czy mogę prosić, by moją klaczkę zaprowadzono pod dach? Zapadł w krzesło, z którego można było wyraźnie widzieć Kima i Mahbuba Alego, pogwarzających w cieniu drzewa. Ksiądz poszedł do mieszkania po szyruty. Creighton słyszał, jak Kim mówił z goryczą: — Wierz braminowi więcej niż żmii, żmii więcej niż wszetecznicy, a wszetecznicy więcej niż Afgańczykowi, Mahbubowi Alemu! — Wszystko jedno! — poruszyła się uroczyście czerwona broda. — Dzieci nie powinny przyglądać się kobiercowi na warsztacie tkackim, póki deseń nie stanie się wyraźny. Wierz mi, Przyjacielu całego świata, czynię ci wielką przysługę. Oni nie zrobią z ciebie żołnierza. „Oho, stary przechero! — pomyślał Creighton. — Ale nie bardzoś się omylił. Chłopca nie należy psuć, jeżeli on taki, za jakiego go podają”. — Przepraszam na pół minuty — zawołał padre z wnętrza domu — ale muszę wydostać odnośne dokumenty. — Jeżeli przeze mnie spłynie na ciebie łaska tego dzielnego i światłego sahiba-pułkownika i będziesz zaszczycony dostojeństwami, to jak odwdzięczysz się Mahbubowi Alemu, gdy dorośniesz? — Nie, nie! Prosiłem cię, żebyś pozwolił mi puścić się w drogę, gdzie byłbym bezpieczny; ty zaś sprzedałeś mnie znów Anglikom. Ile ci oni zapłacą za moją głowę? — Rozkoszny diablik! — pułkownik zagryzł cygaro i zwrócił się uprzejmie do ojca Wiktora. — Cóż to za listy, którymi ten gruby ksiądz tak wymachuje przed pułkownikiem? Stań za ogierem, jak gdybyś przyglądał się uździenicy! — ozwał się Mahbub Ali. — List od mego lamy, pisany z drogi Jagadhir, w którym oznajmia, że będzie płacił trzysta rupii rocznie za mą naukę. — Ho, ho! więc to stary Czerwony Kapeluch na to się zdobył? W jakiejże szkole? — Bóg wie. Zdaje mi się, że Nucklao. — Tak. Jest tam wielka szkoła dla synów sahibów i pół-sahibów. Widywałem ją, gdym tam sprzedawał konie. Zatem lama też kochał Przyjaciela całego świata? — A jakże. Ale *on* nie łgał i nie oddawał mnie na powrót w niewolę. — Nie dziwota, że padre nie umie rozwikłać tej gmatwaniny. Jak prędko on mówi do sahiba-pułkownika! — (Mahbub Ali zachichotał). — Na Allacha! — (bystre jego oczy przemknęły na chwilę po werandzie) — twój lama przysłał coś, co wygląda na czek. Miewałem ci ja drobne interesy w hoondie. Sahib-pułkownik przygląda się temu. — Cóż mi z tego? — rzekł Kim posępnie. — Ty pójdziesz sobie precz, a oni odeślą mnie do tych pustych izb, gdzie nie ma porządnego miejsca do spania i gdzie chłopcy mnie biją. — Co Czytaj dalej: 2 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 52 | 54 | 55 | 56 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 66 | 68 | 69 | 71 | 72 | 73 | 75 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 88 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 126 | 127 | 128 | 129 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 168 | 170 | 172 | 173 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Józef Czechowicz, Tristan Derème, Henry Bataille, Anatole France, Dōgen Kigen, Marceline Desbordes-Valmore, Denis Diderot, Adam Asnyk, Aleksander Dumas, Max Dauthendey, George Gordon Byron, Léon Deubel, Alter Kacyzne, Joachim Gasquet, Stefan Grabiński, Théodore de Banville, Michaił Bułhakow, , Alfred Jarry, Fagus, brak, Fryderyk Hebbel, Gustave Kahn, Karl Gjellerup, Franciszek Karpiński, Maria De La Fayette, Władysław Anczyc, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Johann Wolfgang von Goethe, Zygmunt Gloger, Tadeusz Boy-Żeleński, Anton Czechow, Frances Hodgson Burnett, Aloysius Bertrand, Francis Jammes, René Descartes, Louis le Cardonnel, Homer, Konstanty Gaszyński, Rudolf G. Binding, Honore de Balzac, Jacob i Wilhelm Grimm, Bolesław Prus, Michał Bałucki, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Deotyma, Guillaume Apollinaire, Charles Cros, Seweryn Goszczyński, Max Elskamp, Aleksander Brückner, Miguel de Cervantes Saavedra, E. T. A. Hoffmann, Rudyard Kipling, Charles Baudlaire, Maria Konopnicka, Stanisław Brzozowski, Wincenty Korab-Brzozowski, Wiktoras Gomulickis, Stefan George, Alojzy Feliński, Stanisław Korab-Brzozowski, Julius Hart, Charles Baudelaire, Björnstjerne Björnson, Marija Konopnicka, Theodor Däubler, Pedro Calderón de la Barca, Hugo von Hofmannsthal, Klemensas Junoša, Jan Kasprowicz, Aleksander Fredro, Antonina Domańska, Antoni Czechow, Joseph Conrad, Charles Guérin, Casimir Delavigne, Andrzej Frycz Modrzewski, Louis Gallet, Maria Dąbrowska, Jean-Marc Bernard, Eurypides, Anatol France, Anatole le Braz, nieznany, Hans Christian Andersen, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Fryderyk Hölderlin, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Wiktor Gomulicki, James Oliver Curwood, Daniel Defoe, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Daremne żale legenda Powinowactwo cieni i kwiatów o zmierzchu Do Kreolki Siedmiośpiochy Słowa cienkie i grube Za chlebem Słońce powstanie znowu… Słówka Marsz weselny kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage it-ever.pl |
zobacz zrodlo oraz inne zobacz zrodlo oraz inne zobacz zrodlo oraz inne |