Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Kim
Autor: Rudyard Kipling

wyrazem twarzy; Kim odwdzięczył się im za to o wschodzie słońca. — Podziękuj, bracie, bogom dżeińskim — przemówił, nie wiedząc, jak się nazywały te bożki. — Gorączka istotnie przeminęła. — Spójrzcie no! Patrzcie! — mówił rozpromieniony lama, stojąc pośród tych, co gościli go przez trzy lata. — Czy był kiedy taki chela? On idzie w ślady naszego Pana-uzdrowiciela. Otóż Dżeinowie oficjalnie uznają wszystkie bóstwa wiary hinduskiej, jako też Lingam i Węża. Ubierają się krojem bramińskim i skłonni są do wszelkich uroszczeń kastowego prawa hinduskiego. Ponieważ lamę znali i miłowali, ponieważ był człekiem sędziwym, ponieważ szukał drogi, ponieważ był ich gościem i ponieważ całymi nocami gawędził poufale z arcykapłanem (był to najwolnomyślniejszy z metafizyków, jacy kiedykolwiek bawili się w przesubtelnione dociekania), więc rozległ się szmer zgody. — Pamiętaj — mówił Kim, schylając się nad dziecięciem — że to nieszczęście może jeszcze powrócić. — Nie wróci, jeżeli wypowiesz odpowiednie zaklęcie — rzekł ojciec. — Ale niebawem odejdziemy stąd precz. — Istotnie — rzekł lama do wszystkich Dżeinów. — Idziemy teraz razem na poszukiwania, o których wam często opowiadałem. Czekałem, aż mój chela dorośnie. Przypatrzcie mu się! Idziemy na północ. Nigdy już nie obaczę tego miejsca mego odpoczynku, o ludzie dobrej woli. — Ależ ja nie jestem żebrakiem — mówił wieśniak, podnosząc się na nogi i trzymając dziecko w objęciach. — Ucisz się! Nie naprzykrzaj się świętemu — krzyknął jeden z kapłanów. — Odejdź — szepnął Kim. — Czekaj nas pod wielkim mostem kolejowym, a na wszystkie bogi naszego Pendżabu, przynieś nam dużo jadła… karri, włoszczyzny, ciastek smażonych na tłuszczu i słodyczy. Przede wszystkim słodyczy. No, chybaj! Bardzo do twarzy było Kimowi z tą bladością głodową, gdy stał, wysoki a szczupły, odziany w przydługie suknie posępnej barwy, trzymając jedną rękę na różańcu, a drugą jakby do błogosławieństwa… co było żywcem przejęte od lamy. Anglik, widząc go, powiedziałby, że przypomina młodego świętego z witrażu… gdy tymczasem był to jeno podrastający młodzian osłabiony czczością żołądka. Długie i ceremonialne było pożegnanie; trzy razy już się kończyło i trzykrotnie zaczynało na nowo. Ów „poszukiwacz”, który zaprosił był lamę z dalekiego Tybetu do tego schroniska — srebrnolicy, łysy asceta — nie uczestniczył w tej ceremonii, ale jak zawsze dumał samotnie wśród wizerunków. Inni okazali się nadzwyczaj uprzejmi, wciskając staruszkowi drobne upominki — pudełko z betelem, piękny nowy piórnik żelazny, tajstrę z żywnością itp. — przestrzegając go przed niebezpieczeństwami świata i wróżąc pomyślny kres poszukiwaniom. Tymczasem Kim, bardziej opuszczony niż zazwyczaj, siedział w kucki na schodach i klął sam do siebie językiem zakładu św. Ksawerego. — No, przecież to ino moja wina! — zawnioskował. — U Mahbuba jadałem chleb Mahbuba lub sahiba Lurgana. W zakładzie św. Ksawerego dziennie trzy razy żreć dawali. Tutaj trzeba samemu porządnie dbać o siebie; zresztą jeszczem się dobrze nie zaprawił. O, *jakżebym* teraz sfrygał talerz wołowiny!… Czy to już koniec, o święty? Lama podniósłszy obie dłonie, wygłaszał półśpiewem końcowe błogosławieństwo okraszane chińszczyzną. — Muszę się oprzeć na twym ramieniu — rzekł, gdy zawarły się wrzeciądze świątyni. — Zdaje się, żeśmy nieco zesłabli. Nie łacno to dźwigać na sobie całymi milami wśród rojnych ulic ciężar człowieka wysokiego na sześć stóp; przeto Kim, objuczony tobołkami i paczkami podróżnymi, odetchnął z radością, gdy dowlekli się w cień mostu kolejowego. — Tu będziemy jedli — rzekł rezolutnie, gdy ukazał się Kamboh, błękitno ubrany i uśmiechnięty, trzymając w jednej ręce kosz, a w drugie

Czytaj dalej: 2 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 52 | 54 | 55 | 56 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 66 | 68 | 69 | 71 | 72 | 73 | 75 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 88 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 126 | 127 | 128 | 129 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 168 | 170 | 172 | 173 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Michaił Bułhakow, Maria Dąbrowska, Józef Czechowicz, Louis le Cardonnel, Gustave Kahn, E. T. A. Hoffmann, Charles Guérin, Aleksander Brückner, Miguel de Cervantes Saavedra, Zygmunt Gloger, Eurypides, Tristan Derème, Rudolf G. Binding, Julius Hart, Anatole France, Pedro Calderón de la Barca, Seweryn Goszczyński, Antonina Domańska, Marija Konopnicka, Fryderyk Hölderlin, Joachim Gasquet, Liudvika Didžiulienė-Žmona, René Descartes, Konstanty Gaszyński, Maria Konopnicka, Anatole le Braz, Frances Hodgson Burnett, Johann Wolfgang von Goethe, James Oliver Curwood, Daniel Defoe, Fryderyk Hebbel, Alter Kacyzne, Anatol France, Hans Christian Andersen, Stanisław Brzozowski, Aleksander Fredro, Charles Cros, Stefan Grabiński, Björnstjerne Björnson, Wiktor Gomulicki, Alojzy Feliński, Léon Deubel, Homer, Hugo von Hofmannsthal, Stanisław Korab-Brzozowski, Francis Jammes, Deotyma, Marceline Desbordes-Valmore, Joseph Conrad, Maria De La Fayette, Stefan George, Rudyard Kipling, Antoni Czechow, Theodor Däubler, Théodore de Banville, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Michał Bałucki, Charles Baudelaire, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Wiktoras Gomulickis, Klemensas Junoša, Max Dauthendey, Wincenty Korab-Brzozowski, Casimir Delavigne, brak, Alfred Jarry, Jean-Marc Bernard, Anton Czechow, Franciszek Karpiński, Guillaume Apollinaire, Denis Diderot, Tadeusz Boy-Żeleński, Karl Gjellerup, Honore de Balzac, Andrzej Frycz Modrzewski, Dōgen Kigen, Jan Kasprowicz, Aloysius Bertrand, Adam Asnyk, George Gordon Byron, , Władysław Anczyc, Jacob i Wilhelm Grimm, Henry Bataille, Fagus, Bolesław Prus, nieznany, Louis Gallet, Charles Baudlaire, Max Elskamp, Aleksander Dumas,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

elegia niemocy
Życie poprzednie
Starożytna Litwa
Dziewice konsystorskie
pamięci zniknionego
Wieniec z liści odarty
Oddźwięki
Pamiątka
Rocznica
Powrót z Warszawy na wieś

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.com.pl




www.mmlek.eu
© 2015 Zbiór książek.