Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Kim
Autor: Rudyard Kipling

umysł jego może był zepsuty przedwczesnym doświadczeniem), poszukiwali kobiet. Przybywali też krajowcy z niezawisłych i lennych dworów królewskich; niby przywiodła ich tu naprawa pokruszonych naszyjników (strugi światła wylewały się na ladę) — istotnym jednak celem było pono wydębienie forsy dla gniewnej maharani (królowej) lub młodych radżów. Zjawiali się też i babu do których sahib Lurgan przemawiał surowo i poważnie, wszakoż pod koniec każdej pogwarki dawał im pieniądze srebrem lub w banknotach obiegowych. Od czasu do czasu zdarzały się dorywcze zebrania jakichś wystoperczonych krajowców w długich chałatach, którzy rozprawiali po angielsku i bengalsku o metafizyce, ku wielkiemu zbudowaniu pana Lurgana. Kwestie religijne zawsze go interesowały. Na schyłku dnia Kim i mały Hindus (którego imię zmieniało się zależnie od widzi mi się Lurgana) musieli zdawać szczegółowo sprawę ze wszystkiego, co widzieli i słyszeli, wypowiadać poglądy o charakterze każdego człowieka, ujawniającym się w twarzy, rozmowie i zachowaniu, oraz snuć przypuszczenia co do rzeczywistego celu jego przybycia. Po obiedzie słabostką sahiba Lurgana była zazwyczaj tak zwana maskarada; w tej zabawie uczestniczył z całym oddaniem, nie szczędząc rad i wskazówek. Umiał cudownie podmalowywać twarze: tu pacnął pędzlem, tam namazał krechę — i już twarz zmieniała się do niepoznaki. W sklepie było zatrzęsienie najprzeróżniejszych ubrań i zawojów, więc Kim stroił się rozmaicie: raz występował jako młody mahometanin z dobrej rodziny, jako olejarz — to znowu jako syn ziemianina z Oudh w kompletnym przyodziewku tubylczym. Sahib Lurgan jastrzębim okiem umiał odkryć nawet najdrobniejszą usterkę w wykonaniu. Spoczywając na starym tapczanie z drzewa tekkowego, wykładał chłopcom jednym ciągiem przez pół godziny, jak jaka kasta mówi, chodzi, kaszle, pluje, kicha; a ponieważ „jak” niewiele znaczy na tym świecie, dodawał przy każdej rzeczy też: „dlaczego”. W tej grze mały Hindus okazywał się niezdarą. Jego rozumek, cięty jak sopel lodowy, gdy szło o liczenie kamieni, niezdolny był do tego, by wnikać w cudzą duszę; natomiast w Kimie budził się istny diabeł, śpiewał z uciechy, gdy ustawicznie zmieniał odzież, odmieniając jednocześnie mowę i ruchy. Uniesiony zapałem, jednego wieczoru dobrowolnie pokazał sahibowi Lurganowi, jak uczniowie pewnej kasty fakirów, starzy jego znajomi lahorscy, wyłudzają jałmużnę przy drodze oraz jakim językiem przemawiałby w takich okolicznościach do Anglika, do pendżabskiego zagrodnika idącego na jarmark i do kobiety bez namitki. Sahib Lurgan śmiał się do rozpuku i prosił Kima, by tak jak był — z podwiniętymi nogami, zapaprany popiołem i łypiąc oczyma — pozostał jeszcze przez pół godziny nieruchomo w drugim pokoju. Po upływie tego czasu wszedł do pokoju przysadzisty, opasły babu, którego łydy odziane w pończochy trzęsły się od sadła. Kim przywitał go gradem łobuzerskich docinków. Sahib Lurgan, co gniewało Kima, przypatrywał się babu, a nie grze. — Zdaje mi się — mówił babu ociężale, zapalając papierosa — jestem zda-ania, że jest to gra wyborna i wielce spra-awna. Gdybyś mi pan tego nie był opowiedział, sądziłbym, że… że… zwalasz mnie pan z nóg. Kiedyż to on mniej więcej może stać się dobrym topografem? Bo *wtedy* ugodzę go do służby. — Tego właśnie ma on się uczyć w Lucknow. — Tedy powiedz mu, żeby był dziarskim zuchem. Dobranoc, Lurganie. Babu wyszedł z domu chodem krowy utytłanej w błocie. Gdy potem wyliczali gości, którzy bawili tutaj w ciągu tego dnia, sahib Lurgan zapytał Kima, kto, zdaniem jego, był ów człowiek. — Bóg raczy wiedzieć! — rzekł Kim wesoło. Ten ton może by i oszukał Mahbuba Alego, ale nie taka to łatwa była sprawa z lekarzem chorych pereł. — Juści. Bóg wie o tym; ale chciałbym wiedzieć, co ty o tym myślisz. Kim rzucił okiem w bok na swego towarzysza, którego

Czytaj dalej: 2 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 52 | 54 | 55 | 56 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 66 | 68 | 69 | 71 | 72 | 73 | 75 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 88 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 126 | 127 | 128 | 129 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 168 | 170 | 172 | 173 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Aloysius Bertrand, Julius Hart, Anatole France, Anton Czechow, Fryderyk Hebbel, Maria Dąbrowska, Karl Gjellerup, Jean-Marc Bernard, Léon Deubel, Fagus, Björnstjerne Björnson, Gustave Kahn, Aleksander Dumas, Maria Konopnicka, Homer, Anatol France, E. T. A. Hoffmann, Max Elskamp, Theodor Däubler, Charles Baudelaire, Hans Christian Andersen, Klemensas Junoša, Andrzej Frycz Modrzewski, Pedro Calderón de la Barca, Joseph Conrad, Théodore de Banville, Rudolf G. Binding, Guillaume Apollinaire, René Descartes, Jan Kasprowicz, Bolesław Prus, Wincenty Korab-Brzozowski, Jacob i Wilhelm Grimm, Michał Bałucki, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Michaił Bułhakow, Daniel Defoe, Deotyma, Stanisław Korab-Brzozowski, Maria De La Fayette, Józef Czechowicz, Antonina Domańska, Aleksander Fredro, Stanisław Brzozowski, Miguel de Cervantes Saavedra, Fryderyk Hölderlin, Honore de Balzac, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Johann Wolfgang von Goethe, , Marija Konopnicka, brak, Eurypides, Antoni Czechow, Zygmunt Gloger, Casimir Delavigne, George Gordon Byron, Charles Guérin, Konstanty Gaszyński, Stefan Grabiński, Stefan George, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Wiktoras Gomulickis, Henry Bataille, Charles Cros, Seweryn Goszczyński, Aleksander Brückner, James Oliver Curwood, Adam Asnyk, Max Dauthendey, Dōgen Kigen, Tadeusz Boy-Żeleński, Władysław Anczyc, Alojzy Feliński, Charles Baudlaire, Rudyard Kipling, Louis le Cardonnel, Alfred Jarry, Franciszek Karpiński, Anatole le Braz, Denis Diderot, Joachim Gasquet, Alter Kacyzne, Wiktor Gomulicki, Frances Hodgson Burnett, Tristan Derème, Hugo von Hofmannsthal, Louis Gallet, nieznany, Marceline Desbordes-Valmore, Francis Jammes,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Pieśń o Narodzeniu Pańskim
świat
Der goldne Topf
Słowa cienkie i grube
wigilia
Słowik
zapowiedź
Jasna niedziela
Do Justyny
Zagadkowa natura

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.info




www.mmlek.eu
© 2015 Zbiór książek.