Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Młyn na wzgórzu
Autor: Karl Gjellerup

Później Janek przeprowadzi się do tego narożnego pokoju. Także w innych izbach niejedno nadawało się do zmiany. Zwłaszcza świetlica sprawiała wrażenie pewnego opustoszenia: jeden z kątów był z konieczności zastawiony tylko zwykłymi krzesłami. Przypomniała sobie, że w probostwie odległym mniej więcej o milę odbędzie się licytacja sprzętów; jeszcze dziś wyczytała to przypadkiem w gazecie. Kto wie, czy nie udałoby się kupić tam taniego fortepianu, który doskonale by się pomieścił w tym właśnie kącie. Na fortepianie wygrywałaby im kiedy niekiedy leśniczanka różne kawałki. Teraz bowiem Liza nie obawiała się już panny z lasu i odniósłszy zwycięstwo, pragnęła okazać się wspaniałomyślną. Przeczuwała też niejasno, że niezbyt mądrze postępuje kobieta, chcąc natychmiast poróżnić męża z jego przyjaciółmi. Był jeszcze inny rozstrzygający moment: pochlebiała jej próżności w najwyższym stopniu myśl, że będzie gościć leśniczego w swoim własnym domu, ona Liza kłusowniczanka. Siedziała właśnie przy oknie, rozmyślając nad tym, kiedy zegar wybił trzecią godzinę. Życzliwie spojrzała na zegar. Była to mahoniowa skrzynka z dwiema czarnymi, ozdobionymi złotem kolumienkami — na dole siedział anioł, na szczycie leżał lew, oba grubo pozłocone. Ileż to razy ścierała kurz z tego przedmiotu! Dzisiaj dopiero po raz pierwszy zauważyła, że jest to bardzo ładny przedmiot, albowiem był to *jej* zegar. Spojrzała poprzez podwórze ku piekarni. Tam to przed miesiącem stała w sieni, stamtąd spoglądała na dom mieszkalny, w którego oknach paliły się czerwienią kwiaty geranium, i rozmyślała, że powinna by siedzieć w tym domu sama jako gospodyni. I oto siedzi tutaj właśnie! Wprawdzie geranie przekwitły, ale dzięki temu można tym wyraźniej dostrzec w oknie gospodynię domu. Przypatrz no się, Lizo piekarko! Czy widzisz mnie?… — Panią Lizę Clausen z młyna na wzgórzu? No i cóż? Czy jesteś zadowolona? Liza wstała, podeszła ku drzwiom, zaczęła nawoływać kury i gołębie i rzuciła im garść pośladu. Ujrzawszy Kara, wylegującego się przy studni, zawołała go także, a kiedy zbliżył się z trwogą i wahaniem, podstawiła mu miskę pełną okruchów chleba i kości, pokrytych obficie resztkami mięsa. I bynajmniej nie uczyniła tego z wyrachowania — ze względu na Janka — jak to bywało dawnej, ale powodowała się szczerą życzliwością, bowiem psisko było już teraz własnością jej młyna. Potem przeszła się trochę po ogrodzie, gdzie teraz wiatr potrząsał tylko kilkoma spóźnionymi astrami, odbyła jeszcze raz wędrówkę przez pokoje, nie znajdując już nowych pomysłów i usiadła z powrotem przy oknie. Czas poczynał się dłużyć. Parokrotnie spojrzała na piękny zegar, podejrzewając, że stanął — upłynęło zaledwie pół godziny. Kilkakrotnie pomyślała o tym, by pobiec do rodziny na bagniskach. Boże! Toż byłaby uciecha? Peer wytrzeszczyłby oczy ze zdumienia… I to tego samego dnia, kiedy przyniósł obróżkę Jenny! Myśl ta omal nie pognała jej w drogę. Ale odczuwała trochę zmęczenia… pragnęła jeszcze nieco wypocząć… a zresztą lepiej będzie poczekać parę dni, zanim tam *pojedzie*. No, dziewczęta dowiedzą się jeszcze o tym na czas, te diablątka, które żegnały ją wołaniem: „Następnym razem!”. Właściwie należałoby się zabrać do roboty — ale nie, napracowała się dosyć. Bogu wiadomo. Teraz był czas wypoczynku! Niestety, nudziła się trochę, wypoczywając tak samotnie. Wtem przypomniała sobie Jörgena — on był również samotny tam wewnątrz młyna. Lars poszedł do rodzinnego domu, a Chrystian, jak zwykle o tej porze,

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
James Oliver Curwood, Dōgen Kigen, Adam Asnyk, Hans Christian Andersen, Stefan Grabiński, Frances Hodgson Burnett, Charles Cros, Marija Konopnicka, Guillaume Apollinaire, Casimir Delavigne, Theodor Däubler, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Daniel Defoe, Maria Konopnicka, Seweryn Goszczyński, Gustave Kahn, Björnstjerne Björnson, Antoni Czechow, Fryderyk Hölderlin, Aleksander Fredro, Tadeusz Boy-Żeleński, Aleksander Dumas, , Francis Jammes, Léon Deubel, Franciszek Karpiński, Honore de Balzac, Jan Kasprowicz, brak, Rudyard Kipling, Charles Baudlaire, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Henry Bataille, Alojzy Feliński, Władysław Anczyc, Zygmunt Gloger, Klemensas Junoša, Maria De La Fayette, Miguel de Cervantes Saavedra, Wiktoras Gomulickis, Andrzej Frycz Modrzewski, Max Dauthendey, Charles Baudelaire, Wincenty Korab-Brzozowski, Johann Wolfgang von Goethe, Aleksander Brückner, Alter Kacyzne, nieznany, Théodore de Banville, Józef Czechowicz, Joseph Conrad, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Michał Bałucki, Jacob i Wilhelm Grimm, Homer, Denis Diderot, Fagus, Alfred Jarry, Deotyma, Louis Gallet, Aloysius Bertrand, Joachim Gasquet, Hugo von Hofmannsthal, Maria Dąbrowska, Rudolf G. Binding, Anatole le Braz, Eurypides, Anatol France, Jean-Marc Bernard, Stanisław Korab-Brzozowski, Louis le Cardonnel, Konstanty Gaszyński, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Max Elskamp, Anatole France, Julius Hart, Stefan George, E. T. A. Hoffmann, Bolesław Prus, Pedro Calderón de la Barca, Charles Guérin, Marceline Desbordes-Valmore, George Gordon Byron, Tristan Derème, René Descartes, Fryderyk Hebbel, Wiktor Gomulicki, Stanisław Brzozowski, Michaił Bułhakow, Antonina Domańska, Karl Gjellerup, Anton Czechow,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Obrachunki fredrowskie
Wszystko na swoim miejscu
Po ciemku
Reineke-Lis
Do Teodora De Banville
nic więcej
Mazurek
Złoty garnek
Widmo
Do Kreolki

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.info




kancelaria notarialna bydgoszcz
autokary warszawa
części dźwigowe
laserowy paintball
© 2015 Zbiór książek.