Tytuł: Młyn na wzgórzu Autor: Karl Gjellerup w nim, ponieważ i ona sama także odczuwała grozę: wszak niejednokrotnie ukazywały się ludziom takie zjawy, a przecież ci ludzie bynajmniej nie umierali. Zresztą, jak się zdaje, i Chrystian widział tę zjawę. Brat poparł jej argumenty: nie należy się tym nazbyt przejmować — aczkolwiek, oczywiście, na należy również lekceważyć pozaziemskich znaków. Trzeba śmiało patrzeć w oczy śmierci zawsze i wszędzie. Ku wielkiej radości rodzeństwa twarz młynarza rozpogodziła się — ale bynajmniej nie dlatego, jak przypuszczali, że odjęli zjawie wróżące śmierć znaczenie. Przeciwnie, właśnie świadomość, że jego wizja może oznaczać śmierć, pocieszyła go i uradowała. Czyż pożądał czegoś goręcej aniżeli śmierci? — Nie, nie o tym właściwie myślałem — odpowiedział. — Przypomniałem sobie, Hanno, że kiedyś… tam u was w lesie… gdy rozmawiałem z tobą o leśnych zwierzętach i twierdziłem, że szybka, niespodziewana śmierć od kuli musi być dla każdej istoty czymś upragnionym… ty odpowiedziałaś bardzo słusznie, że jest to zapewne szczęściem dla zwierzęcia, ale nie dla człowieka, który ma stanąć przed wiecznym sędzią i powinien przygotować odpowiednio swoją duszę… I skoro nawet ty tak głęboko to odczuwasz swoim poczciwym serduszkiem… to tym bardziej ja rozumiem to w tej chwili! — Czemu bardziej aniżeli ja, Jakubie? Czyż i moja dusza nie jest grzeszna? — dowodziła Hanna z zapałem, tonem pełnym wyrzutu, ale jednocześnie oczekując z niepokojem odpowiedzi. Wyczuwała bowiem, że poza jego słowami kryje się jeszcze coś innego. Młynarz nie odpowiedział, lecz snuł dalej głośno własne myśli: — Otóż to właśnie: gdyby oni oboje nie stanęli nagle w tym miejscu, wszystko wydarzyłoby się inaczej. Piorun strzeliłby prosto we mnie jak kula w zwierzę. Zamilkł. Leśniczy przytaknął poważnie głową i spojrzał porozumiewawczo na Hannę. Pomyślał o Lutrze, którego przyjaciel zginął przy jego boku, rażony piorunem. I jeszcze raz przytaknął, uśmiechając się z zadowoleniem: „Rozbudził się! Teraz Jakub stanie się już jednym z naszych!” — pomyślał. Podczas gdy młynarz rozmawiał, część galerii, wiszącej nad piekarnią, runęła na jej dach; kilka płonących desek legło na dachu, wsparłszy się o rynnę, parę belek utkwiło w otworach, które ogień już przedtem wyżarł w gontowym pokryciu. I jak gdyby pożar pragnął rozpocząć atak na zagrożoną budowlę z pomocą wszelkiej broni, nagle jedno z ogarniętych ogniem skrzydeł oderwało się w pełnym biegu i z nieodpartą siłą ugodziło w dach po przeciwnej stronie. Musiano przesunąć sikawkę bardziej na prawo. Wykonano ten manewr szczęśliwie przy akompaniamencie komendy, przekleństw i okrzyków zachęty, które wydawał Smok. Wreszcie okrzyk: „Całą parą, dzieci! Teraz pokażemy, co umiemy!” — obudził wśród wszystkich zgromadzonych na podwórzu nadzieję zwycięstwa. Leśniczy i Hanna na pozór przyglądali się tym wypadkom, ale właściwie wyczekiwali, by młynarz mówił dalej. Skoro nie obawiał się tej zjawy jako wróżby śmierci, to widocznie coś innego leżało mu kamieniem na sercu. Ognisty młyn obracał się teraz powolniej, mając tylko trzy skrzydła, niemal całkiem obnażone, ponieważ wicher potargał kolejno ostatnie płonące strzępy żagli. Młynarz oparł się lewą ręką na ramieniu przyjaciela. — Może przypominasz sobie… a nawet na pewno przypominasz sobie, bo było to niespełna przed tygodniem… jak siedzieliśmy obaj razem i rozmawialiśmy o tym, że byłoby najlepiej, abym teraz poślubił Hannę? Pocieszałeś mnie Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Charles Baudlaire, Honore de Balzac, Rudolf G. Binding, Tristan Derème, E. T. A. Hoffmann, brak, Pedro Calderón de la Barca, Adam Asnyk, Franciszek Karpiński, Miguel de Cervantes Saavedra, Rudyard Kipling, Alojzy Feliński, Antonina Domańska, René Descartes, Aleksander Dumas, Théodore de Banville, Fagus, Karl Gjellerup, Aleksander Fredro, Frances Hodgson Burnett, Casimir Delavigne, Michał Bałucki, Jacob i Wilhelm Grimm, Charles Guérin, Joseph Conrad, nieznany, Alfred Jarry, Hans Christian Andersen, Seweryn Goszczyński, Dōgen Kigen, Gustave Kahn, , Andrzej Frycz Modrzewski, Józef Czechowicz, Anton Czechow, Julius Hart, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Theodor Däubler, Aloysius Bertrand, Stefan Grabiński, Konstanty Gaszyński, James Oliver Curwood, Anatole le Braz, Léon Deubel, Fryderyk Hebbel, Aleksander Brückner, Anatole France, Björnstjerne Björnson, Bolesław Prus, Maria Konopnicka, Wiktoras Gomulickis, Zygmunt Gloger, Fryderyk Hölderlin, Antoni Czechow, Jan Kasprowicz, Wincenty Korab-Brzozowski, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Max Elskamp, Anatol France, Tadeusz Boy-Żeleński, Johann Wolfgang von Goethe, Jean-Marc Bernard, Hugo von Hofmannsthal, Francis Jammes, Charles Cros, Stanisław Brzozowski, Władysław Anczyc, Stanisław Korab-Brzozowski, Michaił Bułhakow, Deotyma, Alter Kacyzne, Wiktor Gomulicki, Maria Dąbrowska, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Homer, Klemensas Junoša, Louis Gallet, Joachim Gasquet, Eurypides, Stefan George, Guillaume Apollinaire, Louis le Cardonnel, Marceline Desbordes-Valmore, Maria De La Fayette, Denis Diderot, Max Dauthendey, George Gordon Byron, Daniel Defoe, Henry Bataille, Marija Konopnicka, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Charles Baudelaire, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Kariera Nikodema Dyzmy Ritter Gluck zdrada Powinowactwo cieni i kwiatów o zmierzchu Król Drozdobrody Brązownicy W złym humorze Ubogi bogaty A cóż z tą Dzieciną… Wilk i człowiek kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage itever.pl |
rolety markizy bramy bestrolety.pl żaluzje moskitiery refleksole |