Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Młyn na wzgórzu
Autor: Karl Gjellerup

robotników, bo nietrudno o wypadek. — Oczywiście, bardzo słusznie. — A więc? Cóż to chciałeś powiedzieć? Teraz jednak chłopiec stał obok niego i nastawiał uszy. Niemożliwe! — Tak! Cóż to ja chciałem?… Ach prawda, ten malec prosi, by mógł pozostać tutaj. Otóż powiedz mi całkiem szczerze, czy nie sprawia wam to kłopotu… twojej siostrze nie dowierzam pod tym względem. — Eh, nie warto mówić o tym! Kłopot? To przyjemność dla nas. A oprócz tego — ściszył głos i mądrym spojrzeniem pedagoga ostrzegł Janka, że nie należy teraz nasłuchiwać — a prócz tego wydaje mi się to bardzo korzystne, że oboje przyzwyczajają się do siebie. — Co przez to rozumiesz, wujku Wilhelmie? — zapytał Janek. Leśniczy ze zdumieniem spojrzał na niego. — Ależ ten mały łobuz ma długie uszy!… Mój Boże, gdy byłem w jego wieku, nie podsłuchiwałem. Młynarz uśmiechnął się, chociaż niezbyt radośnie było mu na duszy. — No, stój tu grzecznie przy ojcu — odezwał się leśniczy, pozostawiając roztropnie bez odpowiedzi niedogodne zapytanie. Ciągle podczas tej rozmowy zerkał lewym okiem przez ramię ku chylącemu się bukowi. — Przepraszam cię na chwilę Jakubie, teraz zaraz runie. I oddalił się, brnąc przez liście i błoto. Młynarz usiadł na pieńku. Wyjął z kieszeni fajkę i kabzę z tytoniem, nabił fajkę, zapalił i wydmuchiwał ostrożnie wielkie chmury dymu, które zimny wiatr natychmiast odrywał od jego warg i rozwiewał bez śladu. Do leśnej atmosfery, uwitej z zapachów wilgotnej ziemi, zwiędłego listowia, gnijących roślin i świeżo porżniętych desek, przymieszała się woń narkotycznego ziela, oddziałując uspokajająco, pobudzając myśli. Młynarz przypomniał sobie liczne poufne gawędy, które prowadził z przyjacielem w lesie, paląc fajkę, a wspomnienie to kładło się coraz większym ciężarem na jego sercu. Brzmiało mu jeszcze w uszach to powiedzenie leśniczego, które wzbudziło ciekawość Janka; pojmował coraz jaśniej, że musi wytłumaczyć przyjacielowi istotny bieg wypadków, a jednocześnie to wytłumaczenie stawało się coraz trudniejsze. Janek bawił się z Hektorem, każąc mu aportować suche gałęzie. — Widzisz, tatku, jaki to mądry pies? Wyszuka zawsze gałązkę wśród wszystkich innych, chociaż rzucam ją daleko. — Tak, tak, Janeczku! Obyś tylko ty był tak mądrym chłopcem, jak mądrym psem jest Hektor — żartował młynarz. — Ach, tatku! Pobaw się z nami! Ty potrafisz rzucać bardzo daleko. Tutaj jest doskonała gałąź. — Dobrze. Rzucę jeden raz. Ale kiedy człowiek pali fajkę, nie może się bawić. — Nie może? — W dziecinnym głosie brzmiał zawód i powątpiewanie. Ojciec wstał, podsunął gałąź pod nos Hektora i udał, że ją rzuca. Pies skoczył naprzód, ale natychmiast zawrócił, szczekając zawzięcie ku ogromnej uciesze Janka. Kiedy wreszcie pies już dość się zdenerwował, młynarz rzucił gałąź szerokim łukiem. Janek zakrzyknął z radości i pobiegł za Hektorem, który zniknął w tumanie zeschłych liści… Jakub nieruchomo wpatrywał się przed siebie, pogrążony w zadumie. Ponad falującymi w podmuchach wiatru wierzchołkami buków — podobnych do wielkich pęków chrustu — przeciągały szybko chmury, nie oderwane, skłębione obłoki, lecz niskie, zlewające się z sobą płaty mgły, tu i ówdzie tylko nieco ciemniejsze. Smutnie przepływały ponad leśną polaną, która otwierała się w odległości mniej więcej pięćdziesięciu kroków — zgniłozielona, zamknięta z przeciwległej strony ścianą lasu. Las ten piętrzył

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
, Gustave Kahn, Rudolf G. Binding, Konstanty Gaszyński, Eurypides, Alojzy Feliński, Henry Bataille, Charles Baudelaire, Rudyard Kipling, Zygmunt Gloger, Anatole le Braz, Jacob i Wilhelm Grimm, Maria Dąbrowska, Władysław Anczyc, Maria Konopnicka, Aleksander Fredro, Andrzej Frycz Modrzewski, Alter Kacyzne, brak, Julius Hart, Antoni Czechow, Max Elskamp, Johann Wolfgang von Goethe, Stanisław Korab-Brzozowski, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Adam Asnyk, Michał Bałucki, Hugo von Hofmannsthal, Theodor Däubler, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Homer, Karl Gjellerup, Aleksander Dumas, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Pedro Calderón de la Barca, Théodore de Banville, Louis Gallet, Fryderyk Hölderlin, Fryderyk Hebbel, Charles Cros, Guillaume Apollinaire, Louis le Cardonnel, James Oliver Curwood, Antonina Domańska, Tadeusz Boy-Żeleński, Casimir Delavigne, Marija Konopnicka, Jan Kasprowicz, Józef Czechowicz, Frances Hodgson Burnett, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Deotyma, Alfred Jarry, Charles Baudlaire, Wincenty Korab-Brzozowski, Wiktoras Gomulickis, Michaił Bułhakow, Anatole France, Honore de Balzac, Maria De La Fayette, Joseph Conrad, Tristan Derème, Wiktor Gomulicki, nieznany, René Descartes, Joachim Gasquet, Bolesław Prus, Charles Guérin, Léon Deubel, Björnstjerne Björnson, Anatol France, Aloysius Bertrand, Hans Christian Andersen, Daniel Defoe, Max Dauthendey, Stefan Grabiński, Stanisław Brzozowski, Marceline Desbordes-Valmore, Miguel de Cervantes Saavedra, Aleksander Brückner, Stefan George, Francis Jammes, Anton Czechow, Franciszek Karpiński, Seweryn Goszczyński, Klemensas Junoša, E. T. A. Hoffmann, Fagus, Jean-Marc Bernard, George Gordon Byron, Denis Diderot, Dōgen Kigen,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Dziewice konsystorskie
Albatros
Motylek
Są na pewno
Obrachunki fredrowskie
Bąk i piłka
Otchłań
Dzwony
Dolinami rzek Opisy podróży wzdłuż Niemna, Wisły, Bugu i Biebrzy
Pan Grubas

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
Best Przeprowadzki




zobacz zrodlo oraz inne
zobacz zrodlo oraz inne
© 2015 Zbiór książek.