Tytuł: Młyn na wzgórzu Autor: Karl Gjellerup żyła… nie mogła wyjść? Jörgen potrząsnął głową. — Nie wiem. O tym nie pisało… — A mnie się zdaje… że nie mogła już wyjść… musiała się tam błąkać na wieki… tak jak tamta w lasku proboszczowskim, którą widział twój ojciec… Peer widział ją także… — To może być, ale nic o tym nie napisano — odpowiedział Jörgen, który nie czuł zdolności, by wykraczać poza swoje źródła i opowiadać historie z własnej fantazji. Wyłączył znowu piąte koło. Ciasne i niskie piętro nie zapowiadało innej rozrywki, toteż weszli na schody wiodące na następne piętro. Komora ta była zamknięta u góry drewnianą powałą, jednak nieszczelną; przez szerokie szpary można było dojrzeć, że ponad nią obraca się szybko coś wielkiego. Ponieważ młyn, poczynając od galerii, zwężał się ku górze, piętro to było znacznie mniejsze i zajmowało powierzchnię zaledwie połowy piętra żarnowego. Na środku wirowało małe kółko ze skośnymi bokami, obok na poziomych osiach tkwiły jeszcze mniejsze, podobne kółka; wydawało się, że czekają one tylko na to, by zetknąć się z pracowitym, ale tymczasem bezużytecznie pracującym towarzyszem, oddalonym zaledwie na szerokość dłoni. Jörgen pociągnął sznur, zwisający przez otwór w podłodze na dolne piętro — jedno z kółek bocznych przybliżyło się do środkowego, a na jego wał nawinęła się lina. — W ten sposób winduje się worki w górę — objaśnił Jörgen. Liza zaśmiała się mądrze. Zaświtało jej w głowie. Więc to za ten sznur ciągnęła poprzednio, gdy pomagała Jörgenowi na piętrze żarnowym. Wydawało się jej to tak zabawne, że chwyciwszy się najbliższej belki, wychyliła się, aby przez boczny otwór obserwować ruch liny na dolnym piętrze. Tam jednak inny szczegół skupił jej uwagę. — Nie! Pilatus złowił mysz, musimy się temu przyjrzeć z bliska. Zbiegła na dół po schodach. Jörgen zaś chwyciwszy za jedną ze zwisających lin, zsunął się po niej tak szybko, że mógł po rycersku przyjąć Lizę u stóp schodów. Przysłowiowa okrutna igraszka była w pełnym toku: Pilatus wypuszczał nieszczęsną mysz i łapał z powrotem. Liza, przegiąwszy się podobnie jak kot, z płomieniem w oczach biegała za nim i podniecała go. Wreszcie mysz przestała się ruszać, a kocur zawlókł swój łup do kąta, by go tam pożreć spokojnie. — Nie podoba mi się to bardzo, że mój Pilatus znowu zasmakował w myszach i zdziczał! Obawiam się, że nie zechce już wyjść z młyna. — Tym lepiej! W takim razie ty będziesz tu częściej przychodzić. Bo *jego* nie potrafisz się wyrzec. Na nas innych nie zwracasz, oczywiście, uwagi! — Aha? I sądzisz, że źle robię? — Igrasz z nami jak kot z myszą. Młynarza już pożarłaś! — Więc miej się na baczności! *Ciebie* pożrę także. Śmiejąc się pokazała białe zęby i szczęknęła nimi żarłocznie. — Dobrego apetytu! Uszy ich przywykły już do hałasu, mogli więc rozmawiać z sobą. Oczywiście, nie mogli oszczędzać gardła, a mówiąc zbliżali usta prawie do samego ucha słuchającego. Ten system rozmowy dawał najnaturalniejszą okazję do całowania się, z czego też korzystali. Jörgen rozpoczął, a ona oddawała uczciwie każdy pocałunek. — O, widzisz! Zaczynam już żreć! — Smakuje? — Ma się ochotę na więcej. — Więc masz! — No! Zachowuj się przecie przyzwoicie! Słyszałeś? Jörgenie! Nie byłam jeszcze na samej górze. — Tam jest tylko kaptur. — Otóż chcę go zobaczyć!… No? Czemu się tak wykrzywiasz? Istotnie, cała jego twarz wykrzywiła się dziwnym Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Liudvika Didžiulienė-Žmona, Henry Bataille, Adam Asnyk, Józef Czechowicz, Léon Deubel, Honore de Balzac, Wincenty Korab-Brzozowski, Johann Wolfgang von Goethe, Marceline Desbordes-Valmore, Marija Konopnicka, brak, Max Dauthendey, Homer, nieznany, Maria Dąbrowska, Julius Hart, Pedro Calderón de la Barca, Seweryn Goszczyński, Theodor Däubler, Michał Bałucki, Rudyard Kipling, Jacob i Wilhelm Grimm, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Dōgen Kigen, Charles Baudlaire, Hugo von Hofmannsthal, E. T. A. Hoffmann, Deotyma, Aleksander Fredro, Björnstjerne Björnson, René Descartes, Konstanty Gaszyński, Franciszek Karpiński, Wiktoras Gomulickis, Andrzej Frycz Modrzewski, Jan Kasprowicz, Antonina Domańska, Stefan George, James Oliver Curwood, Daniel Defoe, Jean-Marc Bernard, Charles Baudelaire, Denis Diderot, Joachim Gasquet, Aloysius Bertrand, Anton Czechow, Alfred Jarry, Władysław Anczyc, Hans Christian Andersen, Klemensas Junoša, Fryderyk Hebbel, Frances Hodgson Burnett, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Michaił Bułhakow, Stanisław Korab-Brzozowski, Maria De La Fayette, Joseph Conrad, Gustave Kahn, Aleksander Brückner, Louis Gallet, Anatole le Braz, Francis Jammes, Casimir Delavigne, Anatol France, Aleksander Dumas, Antoni Czechow, Miguel de Cervantes Saavedra, Théodore de Banville, Max Elskamp, Tadeusz Boy-Żeleński, Stanisław Brzozowski, Tristan Derème, George Gordon Byron, Fryderyk Hölderlin, Charles Guérin, Wiktor Gomulicki, Louis le Cardonnel, Fagus, Eurypides, Stefan Grabiński, Rudolf G. Binding, Maria Konopnicka, Guillaume Apollinaire, , Anatole France, Alter Kacyzne, Alojzy Feliński, Bolesław Prus, Karl Gjellerup, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Charles Cros, Zygmunt Gloger, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Trzaska i Zbroja Król Drozdobrody Testament Smutek księżyca Dziadek do orzechów Porta Nigra Oczarowały noce letnie Zapach egzotyczny Źrałe są w ogniu nurzane Śmierć nędzarzy kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage it-ever.pl |
www.mmlek.eu |