Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Młyn na wzgórzu
Autor: Karl Gjellerup

rodzeństwem z leśniczówki. W ostatniej chwili zawrócił konia, który niechętnie zjechał z prostego gościńca. Szwed przeczuł zresztą od razu, że jadą teraz do leśniczówki. Z początku ogarnęły go niemiłe wątpliwości, wspominał bowiem bardzo nieżyczliwie podróż na bagniska. Ale gdy młynarz nie pociągnął powtórnie prawego lejca, szwed przestał się obawiać, nabrał pewności siebie i ruszył żywszym krokiem. Szwed orientował się doskonale w topografii. Przed rokiem odbył z młynarzem tę samą podróż. Wówczas ciężej było jechać tą boczną drogą, albowiem młynarzowi towarzyszyła żona, która bądź co bądź coś ważyła, chociaż ciężar ten nie mógł się nawet równać z ciężarem Smoka i pani Andersen. Myśli młynarza zbiegły się z dumaniem konia — on także wspominał tę przejażdżkę. Gdy tak jechał, kołysany łagodnym, pobudzającym do zadumy ruchem, jakim toczy się lekki wózek na resorach po miękkiej wiejskiej drodze, gdy tak jechał, powożąc bez wysiłku, trzymając luźno lejce w lewym ręku, w prawym bat, którym ścinał na skraju drogi to liść ostu, to kwiatek mlecza — gdy tak jechał, wgłębiony w poduszki siedzenia, w twardej oponie starego płaszcza, z derką owiniętą wkoło nóg i z wyprężonym na wierzchu skórzanym fartuchem, z podniesionym w górę kołnierzem płaszcza, którego klapy przysłaniały z obu stron widok i zmuszały niemal hipnotycznie, by patrzył na krągły, żółty zad konia i na brązowy pas popręgu, gdy tak jechał, czyż można było dostrzec jakąś różnicę między chwilą obecną a ówczesną? Sytuacja była całkiem ta sama! Wówczas wiatr wiał z nie mniejszą siłą niż obecnie. Gwizdał koło uszu, zwłaszcza tutaj, gdzie droga biegła równolegle do Sundu, którego podłużna, ciemna, szaroniebieska smuga z mnóstwem białych kreseczek widniała niby dach łupkowy, przyprószony śniegiem, poza opustoszałymi niwami, obramowanymi niskim żywopłotem. Stamtąd dął wicher, niosąc zapach gnijącej morskiej trawy. Wiatr wyginał lejce wielkim łukiem na lewo, że wprost zawisały w powietrzu, to znowu rzucał się na krótki koński ogon, zdmuchiwał włosy i obnażał szarą, gumowatą nasadę, albo też zwijał sierść na grzbiecie w małe kłębki. Właśnie te wszystkie szczegóły, identycznie takie same, potęgowały złudzenie do tego stopnia, że Jakub ledwie mógł się obronić przed fizycznym niemal wrażeniem: oto Chrystyna siedzi obok niego po lewej stronie i lada chwila przemówi: — Jakubie, ściągnij lejce nieco krócej, szwed mógłby się tutaj potknąć. Wydawało się, że wszystko było tak jak wówczas! A jednak jakaż zasadnicza odmiana! Wówczas — nie spotkał jeszcze Lizy. Liza! Czemuż nie spieszy wprost do niej? Teraz żałował niemal, że oddalił się od młyna — od młyna na wzgórzu, który mógł jeszcze dostrzec daleko na horyzoncie po lewej stronie. Rysował się ciemną plamą na tle nieba niby otyła, gruba postać; obracające się śmigi przyzywały młynarza wytrwałymi skinieniami. I czegóż właściwie szukał w leśniczówce? Prawda, nie widział Janka niemal od ośmiu dni. Pragnął się dowiedzieć, jak się chłopcu powodzi, czy przyjaciele są zadowoleni z niego i z jego pobytu — czy nie dogadzałoby może wszystkim, by ten pobyt skrócić. Nie mógł zaprzeczyć, że jemu osobiście bynajmniej by to nie dogadzało, gdyby mały, kochany łobuz już jutro — a może jeszcze dzisiaj wieczorem — powrócił do domu tylko dlatego, że — zdaniem dobrych ludzi — ojcu nazbyt dokucza jego nieobecność. Zamierzona pojutrze podróż do miasta, prawdopodobnie na przeciąg dwóch dni, była doskonałym pretekstem, by na razie pozostawić go jeszcze w leśniczówce

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Anton Czechow, James Oliver Curwood, Marceline Desbordes-Valmore, Francis Jammes, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Fagus, Tadeusz Boy-Żeleński, Deotyma, Gustave Kahn, Anatole le Braz, Franciszek Karpiński, Honore de Balzac, Wiktoras Gomulickis, Aleksander Brückner, Karl Gjellerup, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Marija Konopnicka, Julius Hart, Jean-Marc Bernard, Alfred Jarry, George Gordon Byron, Miguel de Cervantes Saavedra, Antonina Domańska, Johann Wolfgang von Goethe, Hans Christian Andersen, Guillaume Apollinaire, Denis Diderot, Hugo von Hofmannsthal, Eurypides, Aleksander Dumas, Henry Bataille, Fryderyk Hölderlin, Max Elskamp, Seweryn Goszczyński, Klemensas Junoša, Björnstjerne Björnson, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Maria Konopnicka, Homer, Maria Dąbrowska, Casimir Delavigne, Adam Asnyk, Stefan George, Zygmunt Gloger, brak, Józef Czechowicz, Stanisław Korab-Brzozowski, Louis le Cardonnel, Charles Baudelaire, Max Dauthendey, Andrzej Frycz Modrzewski, Stanisław Brzozowski, Antoni Czechow, Pedro Calderón de la Barca, Théodore de Banville, Rudyard Kipling, Jan Kasprowicz, Daniel Defoe, Bolesław Prus, Alter Kacyzne, Fryderyk Hebbel, Michaił Bułhakow, , Wiktor Gomulicki, Léon Deubel, Charles Guérin, Jacob i Wilhelm Grimm, Konstanty Gaszyński, Alojzy Feliński, Louis Gallet, Michał Bałucki, Rudolf G. Binding, Stefan Grabiński, Joachim Gasquet, Tristan Derème, Wincenty Korab-Brzozowski, Frances Hodgson Burnett, Charles Cros, nieznany, Theodor Däubler, Joseph Conrad, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Anatol France, Władysław Anczyc, Anatole France, Aleksander Fredro, Dōgen Kigen, Maria De La Fayette, Aloysius Bertrand, René Descartes, Charles Baudlaire, E. T. A. Hoffmann,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Łuk miłości
Muza chora
W biurze pocztowym
Snycerzu, szukaj bacznie
Śmierć kurki
Wspomnienia niebieskiego mundurka
Puk z Pukowej Górki
Kwiaty Idalki
Królowa śniegu
Wzlot

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
Best Przeprowadzki




zobacz zrodlo oraz inne
zobacz zrodlo oraz inne
zobacz zrodlo oraz inne
© 2015 Zbiór książek.