Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Młyn na wzgórzu
Autor: Karl Gjellerup

zawsze!) Hanna, oderwana nielitościwie od boku młynarza, musiała wyruszyć na poszukiwanie. Przy pomocy kilku dziewek i parobków ze Smoczego Dworu przeniesiono płótna z piwnicy przez ogród do stawu — aby nie przerywać ani na chwilę pracy studni. W takich to warunkach ujrzała Hanna znowu miły, zaciszny kącik, gdzie przed godziną niespełna siedziała wraz z Jakubem. Zniknął bez śladu tajemniczy urok, zniknęła pogoda i spokój. Krzaki bzu nurzały się w czerwonym żarze, a woda zafalowała i plusnęła niby jakaś piekielna kałuża, kiedy wrzucono w nią stare, brudne i stężałe płótno. Obie bieluśkie kaczki (czerwone teraz tak jak wszystko, co nie kryło się w cieniu) poderwały się strwożone i zapadły w krzaki. Widok mokrych płócien wywołał na podwórzu tak głośną radość, że przygłuszyła ona na chwilę nawet hałas pożogi. Płachty, złożone podwójnie, pokryły najbardziej zagrożoną część dachu. Bitwę na tym miejscu uważano za wygraną. A szanse były bardzo niepewne, ponieważ skraj strzechy poczynał już dymić. Troskliwa zapobiegliwość dziedziczki rozszerzyła się i na inne tereny. Kiedy jeszcze młynarz stał na galeryjce, dziedziczka wysłała już pierwszych parobków, którzy nadbiegli ze Smoczego Dworu, do izby czeladnej, by wynieść stamtąd łóżka, szafy i przyodziewek. Jednocześnie Chrystian i Anders, skoro tylko powrócili, otrzymali polecenie, by wyrzucać z magazynu na dole młyna worki z mąką, ile się tylko da. Znalazły się wnet pomocne ręce do tej pracy, wleczono wory na przeciwległą stronę podwórza, gdzie złożono również rzeczy ocalone z czeladnej izby i spiętrzone jakby w dniu licytacji. Zachęceni tą akcją ratunkową inni nieproszeni opiekunowie pobiegli z własnej inicjatywy do pokojów mieszkalnych i poczęli wynosić sprzęty do ogrodu, narażając je na zupełne zniszczenie, gdyby spadł nawalny deszcz, czego oczekiwano lada chwila i co ze względu na pożar byłoby bardzo pożądane. Drobniejsze przedmioty wydobywano krótszą drogą przez okna, przy czym przeważnie łamały się. Słowem, wszyscy starali się być użyteczni i wykonać, co było w ich mocy. Nikt jednak nie pracował tak jak Smok. Co prawda, czcigodny dziedzic nie narażał się na zbytni fizyczny wysiłek — ale przecież rąk do pracy nie brakowało! Za to można go było zobaczyć wszędzie, a tam gdzie niknął wśród tłumu, rozlegał się jeszcze jego głos… To nieznużone nawoływanie było niemałą podnietą dla wszystkich innych, niezdających sobie sprawy z sytuacji. Wpajało w nich uspokajającą pewność, że jest ktoś, kto wszystkim kieruje, kto ogarnia wszystko swym spojrzeniem i w czyim ręku wiążą się wszystkie nici. Prócz tego z okrzyków dowiadywali się, co się dzieje gdzie indziej. — Hej! Hej! — krzyczał Smok. — Prędko wiadro na górę!… Nieście tu szafę, tu najlepsze dla niej miejsce!… Halo! Musimy przesunąć worki na suchą ziemię, to szczere złoto!… Doskonale, mateczko! W sam czas przynosicie te płachty!… Wszystkie sprzęty walić do ogrodu, tam będą zabezpieczone. Kiedy zaś nadjechały wozy z ratownikami z sąsiednich osad, otwarł się przed nim nowy krąg akcji. Głos jego brzmiał teraz także z gościńca. — Słuchajcie, dzieci, trzeba konie odsunąć od ognia! Oho! Oho!… Stój no spokojnie, stare konisko!… Tak, jedźcie do stawu w Smoczym Dworze… tam jest wody aż do zbytku! Kiedy wreszcie zajechała na podwórze sikawka i skierowano ją do walki z ogniem grożącym piekarni, wtedy Smok znalazł się naprawdę w swoim żywiole — wśród syku wodnego strumienia, wśród trzaskania ognia rozlegał się ciągle jego

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Denis Diderot, Aleksander Brückner, Pedro Calderón de la Barca, Anatol France, Alojzy Feliński, Stefan George, Dōgen Kigen, Klemensas Junoša, Michał Bałucki, Björnstjerne Björnson, Władysław Anczyc, Casimir Delavigne, Hans Christian Andersen, Charles Guérin, Louis Gallet, Aleksander Dumas, Gustave Kahn, Rudolf G. Binding, Maria De La Fayette, Józef Czechowicz, Rudyard Kipling, Fryderyk Hölderlin, Théodore de Banville, Joachim Gasquet, Stanisław Brzozowski, Hugo von Hofmannsthal, Max Elskamp, Marceline Desbordes-Valmore, Antoni Czechow, Charles Baudelaire, Homer, Wincenty Korab-Brzozowski, Daniel Defoe, Léon Deubel, Louis le Cardonnel, James Oliver Curwood, Julius Hart, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Stefan Grabiński, René Descartes, Anatole France, , Joseph Conrad, Anatole le Braz, Miguel de Cervantes Saavedra, Eurypides, Guillaume Apollinaire, Marija Konopnicka, Stanisław Korab-Brzozowski, Andrzej Frycz Modrzewski, Wiktoras Gomulickis, Henry Bataille, Honore de Balzac, brak, Aleksander Fredro, Charles Baudlaire, Antonina Domańska, Fagus, Michaił Bułhakow, Aloysius Bertrand, Tristan Derème, Maria Dąbrowska, Fryderyk Hebbel, Tadeusz Boy-Żeleński, Charles Cros, Bolesław Prus, Wiktor Gomulicki, Anton Czechow, E. T. A. Hoffmann, Theodor Däubler, Adam Asnyk, Francis Jammes, Max Dauthendey, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Jan Kasprowicz, Alfred Jarry, Johann Wolfgang von Goethe, nieznany, Jacob i Wilhelm Grimm, Jean-Marc Bernard, Deotyma, Alter Kacyzne, Frances Hodgson Burnett, Seweryn Goszczyński, George Gordon Byron, Konstanty Gaszyński, Zygmunt Gloger, Karl Gjellerup, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Franciszek Karpiński, Maria Konopnicka,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Legenda Młodej Polski
W knajpie
Kameleon
Krysia bezimienna
Der goldne Topf
Trzej bracia
Już
Krasnoludki
Mendel Gdański
Śmierć kurki

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
Best Przeprowadzki




autokary warszawa
nasz mapa działania mapka multimediów walczymy na polu przegrywania kaset
© 2015 Zbiór książek.