Tytuł: Młyn na wzgórzu Autor: Karl Gjellerup hak do worków, a to chyba, na Boga, nieciężka praca. — No tak… ale prędko. Oparła nogę na kole i z kocią zręcznością wdrapała się na wóz, nie przyjmując pomocnie wyciągniętej ręki Chrystiana, który usłyszawszy jej zniecierpliwione słowa: „Dalej do roboty!” — zeskoczył z drugiej strony wozu. Zaledwie zamknęły się za nim drzwi młyna, Liza uchwyciła cugle i zacięła biczem konie, tak że jednym skokiem wypadły z przejazdu, kierując się ku stajni. Ona jednak z całej siły skróciła cugle i przymusiła je do przeciwnego nieco sztuce powożenia zwrotu, pojechała na prawo pod drzwi kuchenne i zeskoczyła na ziemię. Chrystian pobiegł na schody tak gorliwie, że nie słyszał nic. Toteż niemało się zdumiał, gdy otworzywszy lukę i spuściwszy linę — ujrzał nagle na dole tylko gołe kamienie. — Tam do diabła! Pochylił się ku otworowi, ale nie dojrzał ani wozu, ani Lizy. Zobaczył natomiast Jörgena, który szeroko rozstawiwszy nogi, stał przed izbą czeladną i uśmiechał się ironicznie. — Wracaj, Chrystianie, i podjedź tu wozem. Pomogę ci wciągać worki. Dla nas ta praca jest bardziej odpowiednia. — Dzięki za przejażdżkę, Chrystianie! — zawołała Liza z kuchennych drzwi. Chrystian spąsowiał jak indyk — ponieważ tak niecnie zadrwiono z niego, a głównie z tej przyczyny, że, jak się przekonał, Jörgen tkwił w izbie, skąd Liza wyskoczyła na łeb na szyję. Najwidoczniej coś zaszło między nimi! VI W tym samym czasie młynarz wraz z Jankiem siedzieli przy zastawionym stole w rodzinnym domu Chrystyny. Świetlica — jak zazwyczaj w dworach Falsteru — nie przypominała niczym izby chłopskiej, przeciwnie, sprawiała wrażenie dużego, szablonowo urządzonego, małomiasteczkowego pokoju. Otyła gospodyni domu nie przynosiła mu również ujmy strojem, który nie miał bynajmniej wiejskiego charakteru i który mógł równie dobrze okrywać wdzięki jakiejś żony kupca. Co się tyczy pana domu, Smoka, to i on także ani myślał upodabniać się do chłopa, ubranie jego było najzupełniej odpowiednie dla proprietera, którym to tytułem niejeden człowiek starał się pozyskać jego łaski. Miał na szyi biały, lecz brudny kołnierzyk i niebieski krawat, zamierzał nawet przyozdobić przeguby rąk parą mankietów, ale niebawem zrezygnował z tych krępujących ruchy obroży. Jedyna obca w tym rodzinnym gronie osoba, chłopka mieszkająca w sąsiedztwie, była ustrojona nie mniej nowocześnie: nawet głowę ozdobiła barwną grzędą sztucznych kwiatów. Nie zdjęła wcale kapelusza, bądź dlatego, że ta nowa ozdoba głowy szczególnie się jej podobała i nie chciała się z nią rozstać, bądź też dlatego, że obawiała się wbrew wszelkim namowom zachować się zbyt poufale, siedząc z gołą głową. Toteż zadowoliła się tylko rozwiązaniem wstążek, wyzwalając podwójny podbródek, na którym widniały jeszcze wyraźnie ślady skrępowania. Mimo tej obfitości ciała w dolnej części głowy, twarz jej była raczej chuda i pomarszczona, z cienkim nosem pośrodku. Tę małą, niepozorną chłopkę nazywano powszechnie Zajęczą Wdową, ponieważ osada, gdzie mieszkała, miała od niepamiętnych czasów nazwę Zajęczego Dworu. Już od paru godzin Zajęcza Wdowa bawiła w gościnie u pani Andersen; chciała ona zasięgnąć u dziedziczki porady ze względu na to, że jej córka, Ana, poszukiwała właśnie służby. Czy też pani Andersen słyszała może, że służąca proboszcza wypowiedziała miejsce od października? Pytanie to wydało się dziedziczce wskazówką opatrzności. Ana była roztropną dziewczyną, pochodziła z dobrej rodziny. Czemuż by więc nie mogła przyjąć Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Bolesław Prus, Jacob i Wilhelm Grimm, Theodor Däubler, Konstanty Gaszyński, Honore de Balzac, Antoni Czechow, Michaił Bułhakow, Gustave Kahn, Joachim Gasquet, Deotyma, Aleksander Fredro, Charles Baudlaire, Andrzej Frycz Modrzewski, Maria De La Fayette, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Józef Czechowicz, Antonina Domańska, Fryderyk Hölderlin, Stanisław Korab-Brzozowski, Joseph Conrad, Daniel Defoe, Hugo von Hofmannsthal, Guillaume Apollinaire, Michał Bałucki, Hans Christian Andersen, Max Dauthendey, Fryderyk Hebbel, Francis Jammes, Marceline Desbordes-Valmore, Dōgen Kigen, Władysław Anczyc, Henry Bataille, Marija Konopnicka, Rudolf G. Binding, Alfred Jarry, Björnstjerne Björnson, brak, Rudyard Kipling, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Zygmunt Gloger, René Descartes, Wiktor Gomulicki, Fagus, Miguel de Cervantes Saavedra, Louis Gallet, Jean-Marc Bernard, Max Elskamp, Alojzy Feliński, Anatol France, Anatole le Braz, Seweryn Goszczyński, Maria Konopnicka, Charles Guérin, Eurypides, Charles Cros, Tadeusz Boy-Żeleński, Charles Baudelaire, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Stanisław Brzozowski, Stefan Grabiński, , Léon Deubel, Karl Gjellerup, Anton Czechow, Johann Wolfgang von Goethe, Julius Hart, Klemensas Junoša, Théodore de Banville, Anatole France, James Oliver Curwood, Jan Kasprowicz, Franciszek Karpiński, Adam Asnyk, Alter Kacyzne, Louis le Cardonnel, Wiktoras Gomulickis, Tristan Derème, Denis Diderot, Casimir Delavigne, Aloysius Bertrand, Frances Hodgson Burnett, nieznany, Wincenty Korab-Brzozowski, Homer, Maria Dąbrowska, Aleksander Dumas, George Gordon Byron, E. T. A. Hoffmann, Stefan George, Aleksander Brückner, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Pedro Calderón de la Barca, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Porta Nigra imieniny Wszechwiedzący doktór Lśnienie jesienne Żądza nicestwa wieczorem toruń Bachantki Charaktery i anegdoty Długi język kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage it-ever.pl |
www.mmlek.eu |