Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Młyn na wzgórzu
Autor: Karl Gjellerup

obserwacyjnym aniżeli cmentarz… gdzie człek i tak na czas się dostanie… Więc widziałem ich w lesie… Była to bardzo piękna noc księżycowa w trzecim tygodniu września… wymarzona pogoda dla kłusowników i dla zakochanych. To zestawienie wzbudziło grzmiący śmiech. Tylko Liza nie brała udziału w hałaśliwej wesołości, podobnie jak Pilatus, który spał na jej łonie i którego łaskotała drutem. — Czy się całowali? — zapytała. — Niewątpliwie tak było, ale nie mógłbym twierdzić, że widziałem to, aczkolwiek znajdowałem się dosyć blisko. Przez chwilę stali obok miejsca, gdzie leżałem w rowie pod krzakami jeżyny… cicho jak mysz, albowiem nie życzyłem sobie spotkać się z nimi. — Łatwo zrozumieć! — zaśmiał się Chrystian. — No, nie groziło mi właściwie niebezpieczeństwo. W owym momencie nazbyt zajmowali się sami sobą, aby zwrócić na mnie uwagę! Zresztą zachowywali się strasznie przyzwoicie i uroczyście. Dziewczyna mówiła o Bogu i o grzeszności ludzkiej woli… niby proboszcz z kazalnicy… a on odpowiadał „tak” i „amen”… niby zakrystian. Prosił ją także, aby po powrocie do domu zagrała mu znowu ten piękny psalm, który przygrywała mu już poprzednio… tak, tak… po prostu nabożeństwo, bardzo budujące dla mnie, ponieważ tak rzadko chodzę do kościoła. — To bardzo głupi sposób zachowania się… zwłaszcza w noc księżycową! — zaśmiała się szyderczo Liza, ale w głębiach tego śmiechu drżała ostrym dźwiękiem tajemna złość, a metalowe druty do pończoch dzwoniły w jej rękach. — Znałem również weselsze sposoby wyrażania miłości — przytwierdził jej brat. Ogólny śmiech nagrodził to powiedzenie. — Słuchaj no, Peerze — zapytała Liza po krótkiej przerwie — czy ta oswojona sarna była z nimi? — A jakżeby nie! Szła dróżką i szczypała trawę. Niekiedy podchodziła do mnie tak blisko, że mógłbym ją szturchnąć lufą strzelby. — Znam takiego, którego świerzbiały palce — zażartował Chrystian. Zaczęli się śmiać bez końca. Ten obraz był niesłychanie komiczny: kłusownik, obok którego pasie się sarna całkiem bezpiecznie, i para zakochanych, rozprawiająca o grzeszności ludzkiej woli. Ale szczerze i serdecznie śmiali się właściwie tylko obaj parobcy i chłopak. Peer niebawem przestał się śmiać, doznał bowiem niemiłego uczucia, że ta głośna wesołość odbywa się jego kosztem. Liza prawie w ogóle się nie śmiała. Zaczerwieniła się i zmarszczyła czoło. To było przecież najkrwawsze szyderstwo losu. Brat ukryty w rowie, pełen śmiertelnej trwogi, że Jenny zdradzi jego obecność — czyż ten obraz nie był doskonałym symbolem zwycięstwa leśniczówki i porażki kłusowniczej rodziny Vibe? — No, zbliża się czas, by pomyśleć o powrocie. — Peer przerwał wreszcie wesoły nastrój. Owinął trzykrotnie szyję długim wełnianym szalem i zapiął kubrak. Potem na nowo zapalił fajkę, wziął czapkę i sękatą lagę i pożegnał się. — Dobranoc wam wszystkim! Liza wyszła z nim przez kuchnię do małej, zupełnie ciemnej sionki. — Czy pamiętasz, Peerze, co mi przyrzekłeś? — Tak jest. Ale przy *tej* okazji nie mogłem tego uczynić. — Oczywiście… ale skoro tylko będzie można. — Tak, tak… chociaż, co prawda, bardzo źle wybrałaś porę, Lizo! Teraz trudno dostać zwierzę przed lufę; w jesieni przebywa ciągle w pobliżu domu. Zresztą niech mnie diabli porwą zaraz tutaj, na tym miejscu, jeżeli rozumiem… — Mówiłam

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
nieznany, Joseph Conrad, Deotyma, Charles Baudlaire, Anatole France, Zygmunt Gloger, Théodore de Banville, Anatole le Braz, brak, Seweryn Goszczyński, Wincenty Korab-Brzozowski, Antonina Domańska, Aleksander Dumas, Maria De La Fayette, Fryderyk Hebbel, Julius Hart, George Gordon Byron, Theodor Däubler, Jean-Marc Bernard, Léon Deubel, Frances Hodgson Burnett, Konstanty Gaszyński, Max Elskamp, René Descartes, E. T. A. Hoffmann, Homer, Honore de Balzac, Max Dauthendey, Karl Gjellerup, Fagus, Pedro Calderón de la Barca, Aleksander Brückner, Johann Wolfgang von Goethe, Aleksander Fredro, James Oliver Curwood, Alter Kacyzne, Fryderyk Hölderlin, Adam Asnyk, Guillaume Apollinaire, Stanisław Korab-Brzozowski, Michaił Bułhakow, Stanisław Brzozowski, Aloysius Bertrand, Maria Konopnicka, Jan Kasprowicz, Stefan George, Gustave Kahn, Anton Czechow, Maria Dąbrowska, Casimir Delavigne, Joachim Gasquet, Wiktoras Gomulickis, Tadeusz Boy-Żeleński, Wiktor Gomulicki, Louis le Cardonnel, Miguel de Cervantes Saavedra, Tristan Derème, Bolesław Prus, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Rudyard Kipling, Alfred Jarry, Eurypides, Björnstjerne Björnson, Józef Czechowicz, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Hugo von Hofmannsthal, Charles Guérin, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Marceline Desbordes-Valmore, Klemensas Junoša, Jacob i Wilhelm Grimm, Andrzej Frycz Modrzewski, Stefan Grabiński, Denis Diderot, Alojzy Feliński, Władysław Anczyc, Daniel Defoe, Antoni Czechow, Anatol France, Hans Christian Andersen, Marija Konopnicka, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Francis Jammes, Franciszek Karpiński, Rudolf G. Binding, , Charles Baudelaire, Charles Cros, Henry Bataille, Louis Gallet, Michał Bałucki, Dōgen Kigen,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Wzlot
Dziewczynka i lalka
Próżnia
Pójdźmy wszyscy do stajenki
Wyznanie
Wodotrysk
Źrałe są w ogniu nurzane
Czerw drzewa zwiędłe toczy
Rota
elegia uśpienia

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
Best Przeprowadzki




nauka tańca tychy
Producent szamb betonowych i
bezpieczna abrocja czechy https://klinikastonava.cz/ jak usunąć ciąże, jaka jest cena i czy jest to bezpieczne? klinika aborcyjna w stonavie zrobi to całkowicie bez problemowo
© 2015 Zbiór książek.