Tytuł: Młyn na wzgórzu Autor: Karl Gjellerup nie można rozmaicie tłumaczyć. Leśniczy pokiwał poważnie głową i w milczeniu spoglądał przed siebie. To, co mu teraz opowiadał młynarz, stało się niezwykłym potwierdzeniem tego, co on sam przemyśliwał o duchowym obudzeniu Jakuba. Jeżeli przedwczesny zgon Chrystyny był tą pobudką konieczną, by natura młynarza utraciła swą zbyt ziemską równowagę — to czyż w takim razie właśnie Hanna nie była wybrana widocznie do tego celu, by ostatecznie skierować tę naturę ku dającemu zbawienie przyszłemu życiu i by zaprowadzić jego przyjaciela do stóp Zbawiciela, którego dotychczas tylko ustami wyznawał? — Jakubie — zapytał wreszcie — czy chcesz, abym powtórzył to Hannie? — O nie… jeszcze nie teraz… może później. A zresztą uczyń tak, jak uważasz, że najlepiej… Zapytam tylko o jedno… jak sądzisz… czy ona mnie zechce? — Czemuż by nie? Ceni cię bardzo, a twego Janka także kocha. — Hm… przyszło mi na myśl… tak w Kopenhadze… tam musiała poznać wielu ludzi bardziej wykształconych aniżeli ja… a ubiegłej zimy bawiła tam znowu… — Nie, nie… bądź spokojny. Dotąd nie żywi jeszcze zamiarów zamążpójścia. A przecież niebawem już nadejdzie chwila, że odda rękę mężczyźnie, takie już jest przeznaczenie kobiety. A zresztą, widzisz, jeżeli taka jest wola boska, to i ona ją odczuje, ta wola bowiem nie prowadzi na manowce tak jak nasza własna, grzeszna wola, zwłaszcza gdy namiętność ją zaślepi. Młynarz patrzył w ziemię zawstydzony głęboko. Wiedział aż nadto dobrze, gdzie by zabłądziła jego własna, grzeszna wola, zaślepiona namiętnością, i był zadowolony, że leśniczy nie może czytać w jego myśli. — Tak, w takim razie zostalibyśmy szwagrami, Wilhelmie — odezwał się, nie chcąc zwracać na siebie uwagi milczeniem. — I nie byłoby to źle, jak sądzę — zaśmiał się leśniczy. Obaj mężczyźni uścisnęli sobie serdecznie dłonie i szybkim krokiem poszli przez polanę ku gajowi świerków. Tutaj, wśród cienia brunatnych szpilek, płonęły jeszcze ostatnie promienie słońca. Nieprzeliczone suche gałązeczki, tu i tam sterczące z pni drzew, żarzyły się niby szklane druciki, a poprzez utkaną z nich świetlaną siatkę ujrzał młynarz wdzięczną postać Hanny, która wyszła właśnie z drzwi domu, aby się przekonać, czemu mężczyźni nie wracają, skoro Hektor już dawno oznajmił ich nadejście. III W czeladnej izbie panowało ożywienie w ten dżdżysty wieczór w środku października. Na końcu stołu naprzeciwko Lizy siedział gość: jej brat, Peer Vibe. Ten mężczyzna, osławiony jako kłusownik w obrębie paru mil (albo też sławny, zależnie od środowiska), nie wyróżniał się bynajmniej sportowym wyglądem. Niskiego wzrostu, nie wydawał się, zwłaszcza gdy siedział, wyższy od siostry. Maska, pod którą ukrywał swój awanturniczy, zuchwały temperament, była dość pospolitą chłopską twarzą, obramioną — wedle miejscowego zwyczaju — brodą, która krótko przystrzyżona poczynała się od czarnych, przyprószonych już siwizną włosów na skroniach i czerniała gęstszym pęczkiem pod wystającym podbródkiem. Tylko uważny obserwator mógł dostrzec, że w małych, ciemnych oczach, kryjących się pod kępą krzaczastych brwi, kiedy niekiedy migotał nagle ostry, przenikliwy błysk i przygasał natychmiast… błysk, jakiego nie widuje się w oku rozważnie działającego, zwykłego poczciwego wieśniaka. Skóra była ciemna i zniszczona od wiatru. Peer Vibe był tylko o dziesięć lat starszy od siostry, wyglądał jednak raczej na pięćdziesiątkę. W kącie Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Anatole France, Joseph Conrad, James Oliver Curwood, Björnstjerne Björnson, Miguel de Cervantes Saavedra, Johann Wolfgang von Goethe, René Descartes, Léon Deubel, Louis le Cardonnel, Max Elskamp, Fagus, Hans Christian Andersen, Andrzej Frycz Modrzewski, Charles Cros, Anatol France, Aleksander Fredro, nieznany, Bolesław Prus, Théodore de Banville, Adam Asnyk, Konstanty Gaszyński, Wincenty Korab-Brzozowski, Tristan Derème, Aloysius Bertrand, Fryderyk Hölderlin, Antonina Domańska, Zygmunt Gloger, Alfred Jarry, Charles Guérin, Władysław Anczyc, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Jacob i Wilhelm Grimm, Michał Bałucki, Homer, Stanisław Korab-Brzozowski, Maria Konopnicka, Max Dauthendey, George Gordon Byron, Casimir Delavigne, Charles Baudlaire, Jan Kasprowicz, Honore de Balzac, Marceline Desbordes-Valmore, Daniel Defoe, Rudyard Kipling, Wiktor Gomulicki, Aleksander Dumas, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Theodor Däubler, Gustave Kahn, Jean-Marc Bernard, Stefan George, Tadeusz Boy-Żeleński, Denis Diderot, Maria De La Fayette, Seweryn Goszczyński, Dōgen Kigen, , Fryderyk Hebbel, Charles Baudelaire, Maria Dąbrowska, brak, Stanisław Brzozowski, Klemensas Junoša, Anatole le Braz, Frances Hodgson Burnett, Antoni Czechow, Stefan Grabiński, Wiktoras Gomulickis, Guillaume Apollinaire, Joachim Gasquet, Anton Czechow, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Marija Konopnicka, Francis Jammes, Pedro Calderón de la Barca, Alojzy Feliński, E. T. A. Hoffmann, Hugo von Hofmannsthal, Alter Kacyzne, Rudolf G. Binding, Eurypides, Michaił Bułhakow, Franciszek Karpiński, Julius Hart, Karl Gjellerup, Deotyma, Henry Bataille, Aleksander Brückner, Józef Czechowicz, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Louis Gallet, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Pięć palców dłoni Żarcik Pies i wróbel Chata w lesie Pęknięty dzwon Kaprys samobójstwo Dym Druga księga dżungli W razurze kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage itever.net |
www.mmlek.eu |