Tytuł: Młyn na wzgórzu Autor: Karl Gjellerup odpłaciłem ci, chociaż długo trzeba było na to czekać. — Jesteś po prostu potworem — boczyła się Liza. — Oto skutki zbliżania się do ciebie! I spojrzała wzrokiem pełnym wyrzutu najpierw na Jörgena, a potem na swoją suknię. — Przyniosę prędko szczotkę. — Nie, nie! Nie szkodzi… dzisiaj nie pada. — Ależ… zaczekaj… przecie tak nie można… Lizo… słuchajże!… Ale Liza, która weszła już na kilka schodów, odwróciła się tylko i gwałtownym ruchem dała mu znak, aby milczał. Patrzył na nią przerażony… Tak przerażony, że nawet widok jej łydek nie sprawiał na nim wrażenia. Czy diabeł opętał tę dziewczynę? Co się z nią dzieje? Czy wycałowałem jej cały rozum z głowy?… Chce stanąć przed majstrem w *tym* stroju… Ależ wypędzi nas oboje… a przynajmniej mnie, co byłoby jeszcze ładniej! Bo ona oczywiście wyłga się… kobiecym sprytem (było to trafne wyrażenie z kalendarzowego romansu). Ona zwali na *mnie* całą winę, chociaż i sama okazywała wielką ochotę… Podczas gdy takie myśli wywoływały gorące poty na czoło zuchwałego złodzieja całusów, Liza stanęła przed młynarzem, który siedział na kamieniu młyńskim wewnątrz żarnowego piętra. W prawej ręce trzymał duży młot zakończony szerokim, ostrym dziobem. Młotkiem tym uderzał w wyżłobienia, które od środkowego otworu osiowego rozbiegały się krzywymi dróżkami ku brzegom kamienia. Z twardej masy piaskowca odpryskiwały drobne kawałeczki. Nie przerwał swej pracy ani nie obejrzał się, gdy Liza postawiła obok niego na kamieniu talerz i odezwała się: „Życzę dobrego apetytu!” Podziękował jej tylko opieszałym skinieniem głowy. — To nadzwyczajne! Czyż kamień młyński tak wygląda? To wydaje się jak gdyby sztucznie wyrobionym wzorem… Patrząc na te kręte wyżłobienia, doznaje się wrażenia, że wszystko obraca się dokoła, po prostu mąci się w głowie. Młynarz uśmiechnął się i spojrzał na Lizę. Natychmiast spojrzenie jego stało się twarde i nieruchome, a twarz zarumieniła się gniewem. Liza, idąc w ślad za jego spojrzeniem, popatrzyła na swoją suknię. — Ach, mój Boże! Jak ja wyglądam!… To straszne! Człowiek potyka się o te worki na każdym kroku. Ile razy tam wejdę, muszę potem przez pięć minut czyścić ubranie. Obejrzała się w stronę Larsa i odnalazła go niebawem obok żaren. Wspinając się na palcach, wydłużając komicznie swoją postać i wytężając ostatek sił, wysypywał do komory na ziarno zawartość worka. — Larsie, masz tutaj jedzenie! — zawołała zuchwale. Potem bez zakłopotania powtórzyła przyjaznym tonem: „Życzę dobrego apetytu, panie majstrze!” — i zeskoczyła zręcznie nogami okrytymi niebieskimi pończochami po stromych schodach na dolne piętro, gdzie czekał na nią Jörgen. — Czy powiedział coś? Chociaż szeptał bardzo trwożliwie, położyła mu rękę na ustach, potrząsnęła głową z szyderczym uśmiechem i wymknęła się. Że jednak majster, chociaż nic nie powiedział, zobaczył i zrozumiał wszystko — to sobie Jörgen uświadomił, kiedy młynarz w parę godzin później zeszedł na dół. Najpierw zganił niezręczne i nieporządne ułożenie worków: można by tu umieścić jeszcze dużo worków bez trudności i nie trzeba by tak szybko windować ich na górę. Jeszcze gwałtowniej zabrzmiały słowa, gdy młynarz zauważył szparę w rynnie doprowadzającej mąkę: dokładnie widać, że deska pękła nie dzisiaj ani wczoraj, należało już dawno naprawić to uszkodzenie. Jest obowiązkiem Jörgena zwracać na to uwagę, ale jego Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Charles Baudelaire, Denis Diderot, nieznany, Charles Baudlaire, Antoni Czechow, Fryderyk Hölderlin, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Antonina Domańska, brak, , Aloysius Bertrand, Michał Bałucki, Pedro Calderón de la Barca, Henry Bataille, Hans Christian Andersen, Anatole France, Joachim Gasquet, Bolesław Prus, Alfred Jarry, Andrzej Frycz Modrzewski, Franciszek Karpiński, Theodor Däubler, Honore de Balzac, Maria Konopnicka, Maria De La Fayette, Francis Jammes, Rudolf G. Binding, Théodore de Banville, Tristan Derème, Anton Czechow, Stefan George, James Oliver Curwood, Max Dauthendey, Konstanty Gaszyński, Louis le Cardonnel, Władysław Anczyc, René Descartes, Tadeusz Boy-Żeleński, Alojzy Feliński, Julius Hart, Wincenty Korab-Brzozowski, E. T. A. Hoffmann, Marceline Desbordes-Valmore, Charles Guérin, Jacob i Wilhelm Grimm, Joseph Conrad, Wiktor Gomulicki, Eurypides, Anatol France, Deotyma, Léon Deubel, Klemensas Junoša, Stanisław Korab-Brzozowski, Stanisław Brzozowski, Józef Czechowicz, George Gordon Byron, Daniel Defoe, Jean-Marc Bernard, Gustave Kahn, Aleksander Fredro, Maria Dąbrowska, Rudyard Kipling, Homer, Alter Kacyzne, Miguel de Cervantes Saavedra, Louis Gallet, Max Elskamp, Seweryn Goszczyński, Adam Asnyk, Aleksander Dumas, Björnstjerne Björnson, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Stefan Grabiński, Marija Konopnicka, Karl Gjellerup, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Johann Wolfgang von Goethe, Frances Hodgson Burnett, Aleksander Brückner, Michaił Bułhakow, Dōgen Kigen, Hugo von Hofmannsthal, Wiktoras Gomulickis, Anatole le Braz, Fryderyk Hebbel, Jan Kasprowicz, Fagus, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Guillaume Apollinaire, Charles Cros, Casimir Delavigne, Zygmunt Gloger, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Opuszczenie mózg lat 12 Marzenie ciekawego Dym O przyjdź Wpatruj się co wieczor narzeczona In memoriam trzech wielkich aktorów Albatros Oczarowały noce letnie kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage itever.info |
www.mmlek.eu |